Działki sąsiadujące z zabytkową kamienicą bez ochrony - wyrok WSA

Poprzez wpis do rejestru zabytków nie można było zakazać zagospodarowania sąsiednich działek.

Publikacja: 10.02.2021 09:50

Działki sąsiadujące z zabytkową kamienicą bez ochrony - wyrok WSA

Foto: Fotorzepa / Adam Burakowski

Właścicielka kamienicy z lat 30. XX w., wpisanej do rejestru zabytków województwa, wystąpiła o umieszczenie w tym rejestrze otoczenia budynku. Taki wpis przewidują przepisy ustawy o ochronie zabytków i ma on chronić wartości widokowe zabytku przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych.

Wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję odmowną. Wyjaśnił, że tylko sam budynek ma wartość artystyczną i historyczną. Ze zmienionego planu zagospodarowania, który w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków dopuszcza inwestycje w sąsiedztwie kamienicy, nie wynika zaś, żeby zabudowa tego terenu stwarzała zagrożenie dla budynku.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego utrzymał w mocy rozstrzygnięcie WKZ. Zwrócił przy tym uwagę, że granice tego obszaru ustalono dowolnie, wzdłuż administracyjnego podziału działek. Nie wiadomo, dlaczego akurat ten teren miałby być uznany za otoczenie zabytku wymagające ochrony.

Czytaj także:

Rejestr zabytków: ochrona konserwatorska nie zaskoczy

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie właścicielka nieruchomości podbudowała kolejnym argumentem: wpis ma nie tylko zabezpieczać wartości widokowe kamienicy, ale także zapobiec naruszeniu jej konstrukcji podczas inwestycji obok. Zmiana planu miejscowego nie uwzględnia należycie ochrony najbliższego otoczenia zabytkowych obiektów, bo wprowadza wysoką zabudowę na sąsiednich działkach.

Sąd zwrócił uwagę na jeszcze jedną okoliczność. Sprawa toczyła się na wniosek właścicielki zabytku, która domagała się, aby sąsiednie działki też zostały wpisane do rejestru jako jego otoczenie. Nie ma jednak do nich żadnego tytułu prawnego. Już samo to wystarczyło do wydania negatywnej decyzji. W ocenie WSA wystąpiły jednak również merytoryczne powody oddalenia skargi – powiedział sędzia sprawozdawca Wojciech Sawczuk. Zdaniem sądu nie było potrzeby dodatkowej ochrony kamienicy, bo w wyniku zabudowy sąsiednich działek nie dojdzie do przesłonięcia budynku ani do oddziaływania na ów obiekt ewentualnych zamierzeń inwestycyjnych, które umożliwia zmieniony plan. Każda nowa zabudowa będzie bowiem musiała uwzględniać normy odległościowe.

Nie ma zatem podstaw, by poprzez wpis do rejestru zabytków zakazać zagospodarowania sąsiednich działek, a uwzględnić interes skarżącej. Nie przemawia za tym także potrzeba ochrony zabytku przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych.

Sygnatura akt: VII SA/Wa 523/20

Właścicielka kamienicy z lat 30. XX w., wpisanej do rejestru zabytków województwa, wystąpiła o umieszczenie w tym rejestrze otoczenia budynku. Taki wpis przewidują przepisy ustawy o ochronie zabytków i ma on chronić wartości widokowe zabytku przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych.

Wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję odmowną. Wyjaśnił, że tylko sam budynek ma wartość artystyczną i historyczną. Ze zmienionego planu zagospodarowania, który w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków dopuszcza inwestycje w sąsiedztwie kamienicy, nie wynika zaś, żeby zabudowa tego terenu stwarzała zagrożenie dla budynku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP