Tak wynika z analiz serwisu Otodom i firmy Emmerson Realty. - Najlepiej sytuowani Polacy wolą kupować mieszkania niż rezydencje - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmersona. - Najdroższe domy jednorodzinne w największych miastach Polski swoim standardem, przepychem oraz ceną przypominają niekiedy siedzibę rodu Carringtonów, bohaterów Dynastii - opowiada.
Według Agaty Polińskiej z serwisu Otodom tego typu nieruchomości są zwykle zlokalizowane na obrzeżach głównych miast. - W takich miejscach, z dala od wielkomiejskiego zgiełku, łatwiej jest o ciszę i spokój, na których powinno zależeć zamożnym Polakom - wyjaśnia. - Dużą wartość może stanowić także możliwość obcowania na co dzień z przyrodą. Poza tym nieruchomość położna gdzieś na uboczu może dawać również poczucie pewnej anonimowości - ocenia.
A Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom dodaje, że oferta typowych rezydencji wystawionych na sprzedaż jest dziś o wiele mniejsza niż liczba czekających na nowych właścicieli apartamentów czy loftów. Te ostatnie nieruchomości również cechują się wysokim standardem i dużym metrażem, który przekracza powierzchnię niejednego domu.
Eksperci oceniają, że bogaci Polacy bardziej niż ciszę i spokój podmiejskich zakątków wolą jednak prestiżowe budynki w centralnych dzielnicach największych miast. - Mieszkanie w takich rejonach pozwala na co dzień korzystać z zalet wielkomiejskiego życia. I co nader ważne oznacza, że można zaoszczędzić sporo czasu na... koszeniu trawnika - mówi Skoczeń.
Najdroższa rezydencja wystawiona na sprzedaż w Warszawie to dom o powierzchni 630 mkw., na których rozmieszczonych jest 10 pokoi. Budynek ten wyceniany na 6,3 mln zł został wzniesiony w roku 2015 przy ul. Mikołajskie we Włochach. Do domu przynależy 10-arowa działka.