Sposób przyznawania dodatków covidowych rodzi wiele wątpliwości. Kto dziś może mieć pewność otrzymania dodatku?
Dodatek zagwarantowany prawnie mają tylko ci, których do pracy przy zwalczaniu epidemii skierował wojewoda. Polecenie ministra zdrowia skierowane do prezesa NFZ, datowane na 4 września i zmienione 30 września, a potem drugi raz 1 listopada, wskazało katalog personelu medycznego, który miałby dostać dodatek do wynagrodzenia. Konstrukcja polecenia przewiduje, że minister poleca prezesowi NFZ skierowanie do podmiotów leczniczych zapytania o listę członków personelu, którzy spełniają przesłanki otrzymania dodatku 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia z umowy o pracę bądź z kontraktu, nieprzekraczającego jednak 15 tys. zł.
Kto dziś może liczyć na dodatek wypłacany na mocy polecenia?
By móc liczyć na ten dodatek, trzeba zostać zgłoszonym przez dyrekcję szpitala bądź innej placówki ochrony zdrowia do oddziału wojewódzkiego NFZ. Gdy dyrekcja wskazuje swoich pracowników, jest prawie pewne, że NFZ przekaże podmiotowi środki na wypłatę dla lekarzy. Z różnych jednak względów dyrektorzy podmiotów leczniczych różnie interpretują treść polecenia. Według aktualizacji z 1 listopada na dodatek dostaną na pewno medycy pracujący w szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR), w izbie przyjęć i w państwowych jednostkach ratownictwa medycznego, w tym także lotniczego, bez względu na to, do jakiego poziomu covidowego jest przypisany szpital. Dodatek mogą dostać także pracujący z zakażonymi SARS- CoV-2 i podejrzewanymi o zakażenie, jeżeli ich placówki zostały sklasyfikowane na II i III poziomie referencyjnym.
Medycy spełniający te kryteria również skarżą się, że dyrektorzy odmawiają im wypłaty dodatków.