Anna Słojewska z Brukseli
Bruksela przedstawiła we wtorek projekt aktualizacji unijnych przepisów dotyczących koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Po długiej analizie nie zdecydowała się na zmianę zasad wypłacania zasiłków na dzieci.
– Chodzi o sprawiedliwość. Pracownik z innego kraju UE pracuje ramię w ramię z pracownikiem lokalnym i płaci te same składki do systemu zabezpieczenia społecznego. Dlaczego miałby nie mieć prawa do takiego samego zasiłku – argumentowała Marianne Thyssen, komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych.
Oferta wygasła
Ten argument nie był jednak taki oczywisty, gdy w lutym UE, próbując zatrzymać Wielką Brytanię w Unii, zaoferowała jej pakiet ustępstw, w tym zasadę wypłacania zasiłku przez kraj pobytu dziecka, jeśli to dziecko nie mieszka razem z pracującą matką lub ojcem. To przypadek wielu tysięcy polskich dzieci, których rodzice pracują w innym państwie Unii. Wtedy też postanowiono, że tę nową zasadę wprowadzi się dla całej UE, a nie tylko dla Wielkiej Brytanii, bo zależało na tym takim krajom, jak Niemcy, Austria czy Holandia.
– Oferta dla Brytyjczyków była ważna na wypadek pozytywnego wyniku referendum. W przypadku negatywnego przestała obowiązywać – stwierdziła Thyssen.