Biura podróży i turyści mają mieć fundusz gwarancyjny

Roszczenia klientów biura podróży, które ogłosi upadłość, ma zabezpieczyć nowy fundusz gwarancyjny.

Aktualizacja: 02.03.2016 06:50 Publikacja: 02.03.2016 06:26

Biura podróży i turyści mają mieć fundusz gwarancyjny

Foto: Filip Frydrykiewicz

Biuro podróży będzie odprowadzać od każdej wycieczki 15 lub 10 zł – w zależności od celu podróży – do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Dzięki temu turyści będą lepiej zabezpieczeni na wypadek upadłości organizatora.

Fundusz nie tylko pokryje koszty ich powrotu do kraju. Otrzymają też zwrot pieniędzy za część wypoczynku, z której nie skorzystali ze względu na konieczność wcześniejszego jego zakończenia. Klienci, którzy z powodu bankructwa biura nigdzie nie pojadą, otrzymają pełny zwrot wpłaconych na wycieczkę kwot. Takie zmiany zakłada projekt nowelizacji ustawy o usługach turystycznych, który właśnie został przekazany do konsultacji społecznych.

Dodatkowe koło ratunkowe

– Powrót do pomysłu utworzenia funduszu oceniam pozytywnie. Obecny system zabezpieczeń jest niewystarczający. Niesie ryzyko, że turysta nie odzyska w pełni wpłaconych na imprezę kwot – mówi radca prawny dr Piotr Cybula.

Są jednak i tacy, którzy do projektu podchodzą mniej entuzjastycznie.

– To tylko próba załatania starej ustawy o usługach turystycznych, którą i tak trzeba będzie zmienić, by implementować nową unijną dyrektywę – ocenia Krzysztof Piątek, prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki.

Turystyczny Fundusz Gwarancyjny byłby zabezpieczeniem dodatkowym, obok dotychczasowych gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych. By nie powoływać nowego urzędu, fundusz będzie prowadzony w ramach Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Środki z niego będą uruchamiane tylko wtedy, gdy podstawowe zabezpieczenia finansowe nie starczą na sprowadzenie klientów do kraju lub zwrot pieniędzy za niedoszłą do skutku imprezę. A to obecnie nie jest rzadkością, bo większość biur podróży wykupuje gwarancje na minimalnym wymaganym przez prawo poziomie.

Do pełnego zabezpieczenia roszczeń turystów zobowiązało nas unijne prawo. Dotychczasowy system zabezpieczeń nie czynił zadość temu obowiązkowi, więc turyści, którzy w pełni nie odzyskali kwot, pozywają Skarb Państwa.

Organizatorom usług turystycznych po wejściu w życie nowelizacji ustawy przybędzie obowiązków. Będą musieli terminowo wpłacać do funduszu składki, składać deklaracje oraz prowadzić ewidencję zawartych umów o imprezę turystyczną. Jeśli mimo upomnień funduszu nie będą wywiązywać się z tych obowiązków, zostaną wykreśleni z rejestru. Podawanie nieprawdziwych informacji, np. o liczbie turystów, którzy wykupili wczasy, i obliczanie zbyt niskich składek do funduszu będzie przestępstwem. Ma za nie grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Maksymalnie 30 zł

W projekcie zastrzeżono, że składka na fundusz nie będzie mogła być wyższa niż 30 zł od każdego uczestnika, ale może też zostać określona na poziomie zerowym. Będzie należna z dniem podpisania umowy z turystą. Jej wysokość ma określać rozporządzenie ministra sportu i turystyki.

– To nielogiczne, bo wysokość gwarancji, czyli podstawowych zabezpieczeń, określa minister finansów – zauważa prezes Piątek.

Do projektu ministerstwo dołączyło symulacje finansowe. Przyjęto w nich np., że za turystę wypoczywającego w Polsce lub w krajach ościennych nie trzeba płacić składki na fundusz. Za osobę jadającą autokarem do któregoś z państw Europy składka wyniesie 10 zł. Za turystę lecącego na wakacje czarterem trzeba będzie odprowadzić 15 zł.

– Wątpliwości budzą koszty funkcjonowania funduszu. Tylko w tym roku jego obsługa może kosztować do 2 mln zł. W kolejnych latach do 10 proc. zgromadzonych środków. To przecież majątek – uważa prezes Piątek.

Wysokie koszty obsługi

Ustawa ma wejść w życie po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia. Jest więc szansa, że przynajmniej część tegorocznych urlopowiczów zostanie objęta nowym zabezpieczeniem.

Może się także zdarzyć, że odprowadzone od ich umów składki pokryją wyłącznie koszty funkcjonowania funduszu. W projekcie zastrzeżono bowiem, że odpowiada on za realizację roszczeń do wysokości zgromadzonych na nim środków. Gdy jednak zabraknie środków niezbędnych do funkcjonowania turystycznego funduszu, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może udzielić mu zwrotnego finansowania.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Opinia

prof. Hanna Zawistowska, Katedra Turystyki SGH

Stworzenie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego zmniejszy ryzyko niedostatecznej skuteczności obecnego systemu zabezpieczeń, chociaż go całkowicie nie wyeliminuje. Dowodem potwierdzającym prawdziwość tego wniosku jest art. 10e pkt 5 projektu, zgodnie z którym Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiada za realizację roszczeń jedynie do wysokości zgromadzonych środków.

W projekcie przyjęto też, że składka na fundusz będzie należna z dniem zawarcia umowy, a przekazana nie będzie podlegała zwrotowi. Wdrożenie tych zasad spowoduje, że biuro podróży będzie musiało odprowadzać składki nawet od imprez, które się nie odbędą. Organizatorzy zawierają bowiem umowy z dużym – niekiedy kilkumiesięcznym – wyprzedzeniem. Dlatego mają możliwość odwołania imprezy, jeśli nie zgłosi się wystarczająca liczba uczestników. Od umowy może odstąpić także klient, jeśli zmienił się program imprezy.

Biuro podróży będzie odprowadzać od każdej wycieczki 15 lub 10 zł – w zależności od celu podróży – do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Dzięki temu turyści będą lepiej zabezpieczeni na wypadek upadłości organizatora.

Fundusz nie tylko pokryje koszty ich powrotu do kraju. Otrzymają też zwrot pieniędzy za część wypoczynku, z której nie skorzystali ze względu na konieczność wcześniejszego jego zakończenia. Klienci, którzy z powodu bankructwa biura nigdzie nie pojadą, otrzymają pełny zwrot wpłaconych na wycieczkę kwot. Takie zmiany zakłada projekt nowelizacji ustawy o usługach turystycznych, który właśnie został przekazany do konsultacji społecznych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił