- na bieżąco, zgodnie z planem urlopów albo – w razie jego braku – w terminach uzgodnionych z pracownikami.
Dni wypoczynku, których pracownicy nie wykorzystają zgodnie z planem urlopów lub w terminie, który ustaliły strony, stają się urlopem zaległym.
Czyszczenie konta
Na zaległy wypoczynek z danego roku trzeba wysłać podwładnego do końca września roku następnego. Termin ten jest zachowany, jeżeli podwładny zacznie korzystać z wakacji przed upływem tego terminu, a więc najpóźniej 30 września.
Przykład
Z powodu długotrwałej choroby pracownik nie wykorzystał dziesięciu dni urlopu wypoczynkowego za 2014 r. Pracodawca udzielił mu zaległego wypoczynku od 28 września do 9 października 2015 r. W tej sytuacji nie doszło do naruszenia przepisów prawa pracy.
Do 31 grudnia 2011 r. obowiązywała regulacja, w myśl której udzielenie zaległego urlopu musiało następować do 31 marca następnego roku przypadającego po tym, w którym pracownik nabył do niego prawo.
Lepiej się dogadać
Niwelując stany kont urlopowych, pracodawcy często mają wątpliwości, czy mogą przymusić pracowników do wykorzystania zaległych wakacji. Opinie są podzielone. W wyroku Sądu Najwyższego z 25 sierpnia 2004 r. (PZP 4/04) czytamy, że: „Nie ma jednej i prostej odpowiedzi na pytanie, czy pracodawca może jednostronnie skierować pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy. Odpowiedź zależy od okoliczności, a te mogą być rozmaite". Z kolei w wyroku z 24 stycznia 2006 r. (I PK 124/05, M.P.Pr. 2006/3/119) SN stwierdził już jednoznacznie, że szef ma prawo udzielić pracownikowi zaległych dni urlopowych, nawet gdy ten nie wyraża na to zgody. W przywołanym orzeczeniu dopuszczono możliwość wysłania podwładnego, wbrew jego woli, na zaległy wypoczynek przez wyznaczenie terminu jego rozpoczęcia i wręczenie karty urlopowej.