Kiedy pracodawca może zwrócić się do sądu o czasowe zakazanie strajku

Pracodawca może poprosić sąd o czasowe zakazanie akcji strajkowej, jeżeli istnieją wątpliwości, czy firma i związki zawodowe pozostają formalnie w sporze zbiorowym.

Publikacja: 30.05.2019 06:40

Kiedy pracodawca może zwrócić się do sądu o czasowe zakazanie strajku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Związki zawodowe mogą prowadzić z pracodawcą spór zbiorowy i zorganizować strajk tylko w obronie spraw, które zostały wskazane przez przepisy prawa, np. w sprawie ogólnych zasad wynagradzania. Pracodawca nie ma prawnych narzędzi do zablokowania legalnego strajku. Czasami jednak związki zawodowe wysuwają postulaty, co do których nie ma pewności, że mogą być treścią sporu zbiorowego. W takim przypadku pracodawca może mieć wątpliwość, czy formalnie jest w sporze zbiorowym z organizacją związkową. Może się wówczas zwrócić do sądu, aby rozstrzygnął on tę kwestię. Przy tej okazji pracodawca może też złożyć wniosek o zabezpieczenie, na podstawie którego sąd zakaże prowadzenia akcji strajkowej do czasu rozstrzygnięcia kwestii istnienia sporu.

Czytaj także: Związki zawodowe i strajki dla zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych

Ostateczny środek nacisku

Strajk to przewidziane przez prawo narzędzie w rękach związków zawodowych do walki o prawa pracownicze. Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych związki zawodowe mogą spierać się z pracodawcą o warunki pracy, płacy, świadczenia socjalne oraz prawa i wolności związkowe.

Etapami sporu zbiorowego są rokowania i mediacje. Kiedy one nie przyniosą skutku, związek zawodowy może ogłosić strajk. Strajk jest ostatecznym środkiem nacisku na pracodawcę, ale musi być legalny.

Konieczny spór zbiorowy

Strajk jest legalny, jeżeli spełnione są dwa podstawowe warunki. Po pierwsze, strony nie osiągnęły porozumienia na wcześniejszych etapach sporu. Po drugie, związki zawodowe przeprowadziły w zakładzie pracy referendum strajkowe i uzyskały poparcie załogi.

Co jednak najważniejsze, związki zawodowe mogą ogłosić strajk, jeżeli formalnie są w sporze zbiorowym z pracodawcą. Czasami jednak pojawia się problem, czy rzeczywiście tak jest. Niekiedy są wątpliwości, czy postulaty związków zawodowych dotyczą spraw, w których związki zawodowe mogą wszcząć spór zbiorowy zgodnie z prawem.

Przykładowo, kwestie uregulowane w układzie zbiorowym (np. kwestie płacowe) nie mogą być przedmiotem sporu zbiorowego bez wypowiedzenia układu. Wątpliwości będzie budzić zatem sytuacja, gdy układ zbiorowy nie został wypowiedziany, a związki zawodowe wysuwają postulaty, które w jakimś zakresie dotykają jego treści. Wtedy nie wiadomo, czy dany postulat ingeruje w treść dotychczasowego układu, doprecyzowuje go, czy jest kwestią dodatkową. W konsekwencji powstanie wątpliwość, czy w danej materii związki zawodowe w ogóle mogą prowadzić z pracodawcą spór zbiorowy.

Wniosek o zabezpieczenie

Jeśli pracodawca dojdzie do przekonania, że spór zbiorowy nie istnieje, to ma narzędzie do wstrzymania rychłego strajku. Takim narzędziem może być zwrócenie się do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie poprzez zakazanie przeprowadzania strajku.

Aby taki wniosek miał szansę powodzenia, pracodawca musi spełnić dwa podstawowe warunki. Po pierwsze, musi złożyć wniosek w odpowiednim czasie – tj. gdy ryzyko strajku jest wystarczająco wysokie. Nie powinien składać wniosku za wcześnie, np. gdy związki chcą odbyć pierwsze spotkanie w ramach rokowań. Z drugiej strony, pracodawca nie może wniosku złożyć za późno, ponieważ sąd musi mieć czas na podjęcie decyzji jeszcze przed dniem rozpoczęcia strajku.

Po drugie, wniosek pracodawcy o zabezpieczenie (zablokowanie strajku) musi towarzyszyć lub poprzedzać wytoczenie powództwa o ustalenie nieistnienia sporu zbiorowego. Jeżeli sąd uzna, że pracodawca we wniosku o zabezpieczenie uprawdopodobnił istnienie roszczenia o ustalenie, a także swój interes prawny, to może czasowo zakazać związkom zawodowym przeprowadzania strajku.

Co istotne, takie zabezpieczenie nie podważa konstytucyjnego prawa do strajku, a jedynie wstrzymuje jego przeprowadzenie do czasu ustalenia, że faktycznie między stronami trwa spór zbiorowy. Zgodnie z konstytucją strajk może się bowiem odbywać w granicach wyznaczonych ustawą, a ta uzależnia jego przeprowadzenie od formalnego istnienia sporu zbiorowego.

Tomasz Sancewicz radca prawny, Kancelaria CMS

W praktyce nie obserwuje się zbyt wielu wniosków o zabezpieczenie. Takie sprawy są bowiem skomplikowane i wymagają m.in. umiejętnego wprowadzenia sądu w zawiłości faktyczne sporu ze związkami, przekonania go, że interesy pracodawcy są istotnie zagrożone oraz wybrania dobrego momentu na złożenie wniosku. Jednak to narzędzie nie jest czystą teorią. Z takiego rozwiązania korzystały w przeszłości chociażby PLL LOT czy Jastrzębska Spółka Węglowa. Wystąpienie z wnioskiem o zakazanie strajku może być jedynym skutecznym środkiem, które uchroni pracodawcę przed znacznymi szkodami.

Związki zawodowe mogą prowadzić z pracodawcą spór zbiorowy i zorganizować strajk tylko w obronie spraw, które zostały wskazane przez przepisy prawa, np. w sprawie ogólnych zasad wynagradzania. Pracodawca nie ma prawnych narzędzi do zablokowania legalnego strajku. Czasami jednak związki zawodowe wysuwają postulaty, co do których nie ma pewności, że mogą być treścią sporu zbiorowego. W takim przypadku pracodawca może mieć wątpliwość, czy formalnie jest w sporze zbiorowym z organizacją związkową. Może się wówczas zwrócić do sądu, aby rozstrzygnął on tę kwestię. Przy tej okazji pracodawca może też złożyć wniosek o zabezpieczenie, na podstawie którego sąd zakaże prowadzenia akcji strajkowej do czasu rozstrzygnięcia kwestii istnienia sporu.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP