Z niedowierzaniem przyjmuję stawianie znaku równości pomiędzy stosowaniem umów cywilnoprawnych a nielegalnym zatrudnieniem. Umowa cywilnoprawna jest przecież kontraktem przewidzianym w powszechnie obowiązujących przepisach. Wbrew temu, co podnoszą jej przeciwnicy, nie jest ona przejawem nielegalnego zatrudnienia, co potwierdza bardzo liczne orzecznictwo. Stanowi przejaw korzystania z rozwiązań, jakie oferuje prawo – różnorodnych, tak samo jak różnorodne są potrzeby. Potrzeby nie tylko płatników, ale także osób poszukujących zatrudnienia. Wokół kontraktów cywilnoprawnych narosło wiele nieporozumień, a pomysły związane z wprowadzeniem „policji pracy" niepotrzebnie podsycają ten fałszywy obraz.
Rynek pracownika
Poszukujący dziś możliwości zarobkowania nie są osobami nieporadnymi, których przed wyzyskiem może ochronić tylko organizacja związkowa i regulacje prawne zamknięte w ciasnych ramach. Te ostatnie powinny sprzyjać rozwojowi przedsiębiorczości, a nie go ograniczać. Obecnie kandydat do pracy (nawet tej niewymagającej wysokich kwalifikacji) to osoba, która jednym kliknięciem jest w stanie sprawdzić swojego potencjalnego pracodawcę, uzyskać informację na forach internetowych od byłych współpracowników, prześledzić portale społecznościowe i uzyskać coraz bardziej dostępną pomoc prawną. Dzisiejszy współpracownik to osoba zorientowana w swoich prawach często niemal tak samo dobrze jak jej przełożony i zaradnie je egzekwująca, a nie osiągnąwszy zamierzonego efektu, dochodząca ich przed sądem.
Kandydat do pracy może przebierać dziś w ogłoszeniach i wybrać nie tylko zajęcie odpowiadające jego kalifikacjom, ale też w ramach danego stanowiska – formę zatrudnienia. Rynek pracy nie jest dziś rynkiem popytu, ale podaży. Dzieje się tak dlatego, że nie jest łatwo znaleźć dobrego pracownika czy zleceniobiorcę. Świadomi tego przedsiębiorcy dbają o utrzymanie dobrej kadry.
Poszukujący pracy nie potrzebują ram prawnych. Niezależnie bowiem od swojej dyspozycyjności i kwalifikacji mogą wybrać formę zatrudnienia (ta najczęściej komunikowana jest już w ogłoszeniach rekrutacyjnych). Wybierając zaś firmę preferującą zatrudnienie na danym stanowisku na podstawie umowy-zlecenia (lub umowy o pracę), zaspokajają również jej potrzeby i oczekiwania.
Jednym z kluczowych elementów jest wola stron zawieranego kontraktu. Jeżeli zleceniobiorca podpisuje kilka umów cywilnoprawnych, będąc uprzedzonym o takiej podstawie współpracy już na etapie rekrutacji, to nie można uznać, że się na to nie godził.