Koszty sądowe: zachęta do zawierania ugody przez firmy

Jeśli przedsiębiorcy dojdą do wniosku, że dalsze prowadzenie sprawy będzie długotrwałe i kosztowne ze względu np. na koszty biegłych, wynagrodzenie prawników etc., a wynik niepewny, to korzystnie jest ją zakończyć od razu, nawet kosztem pewnych ustępstw. Można to zrobić w każdym momencie sporu aż do prawomocnego jego zakończenia.

Publikacja: 04.09.2015 06:50

Koszty sądowe: zachęta do zawierania ugody przez firmy

Foto: www.sxc.hu

23 lipca 2015 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, która wprowadza istotne zmiany z punktu widzenia przedsiębiorców prowadzących spory sądowe. Przewiduje ona dodatkową zachętę finansową do zawierania ugód w sporach pomiędzy firmami, rozszerzając krąg podmiotów, które mogą się domagać zwrotu poniesionych opłat sądowych w razie zawarcia ugody. Zgodnie z nowelizacją zwrot połowy opłaty będzie obejmował również pozwanego, który w postępowaniu nakazowym odwołał się od nakazu zapłaty. Jeśli w takim postępowaniu przedsiębiorcy zdecydują się na ugodę, to pozwanemu będzie przysługiwać zwrot połowy opłaty, jaką musiał uiścić przy wnoszeniu zarzutów od nakazu zapłaty

Jak jest w nakazowym

Dotychczas w przypadku zawarcia ugody zwrot połowy opłaty otrzymywał tylko ten przedsiębiorca, który wszczął postępowanie w sądzie danej instancji. W praktyce oznaczało to, że jeśli ugodę zawarto w pierwszej instancji, to powód otrzymywał zwrot połowy opłaty od pozwu. Z kolei w postępowaniu apelacyjnym zwrot połowy opłaty przysługiwał temu przedsiębiorcy, który wniósł apelację. Regulacja ta nie uwzględniała jednak specyfiki postępowania nakazowego, w którym powód, wnosząc pozew, uiszcza tylko jedną czwartą opłaty. Jeśli zaś sąd wyda nakaz zapłaty, a pozwany chce go zaskarżyć poprzez wniesienie zarzutów od tego nakazu, to musi zarzuty opłacić, uiszczając pozostałe trzy czwarte opłaty. Nowelizacja oznacza, że w razie ugody częściowy zwrot opłat (od pozwu i od zarzutów) poniesionych w postępowaniu nakazowym w pierwszej instancji otrzymają obydwie strony.

Zmiana ta stanowi kolejny przejaw obserwowanej ostatnio tendencji ustawodawcy do zachęcania przedsiębiorców do ugodowego kończenia sporów. Kodeks postępowania cywilnego formułuje nawet obowiązek dla sądów, aby w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, dążyły do takiego ich zakończenia.

Ustępstwa kończą spór

Ugoda jest niczym innym, jak umową, w której przedsiębiorcy czynią wzajemne ustępstwa po to, aby zakończyć istniejący spór (niezależnie od tego, czy dotarł już do sądu) lub go uniknąć. Ugodę można zawrzeć przed sądem, ale dopuszczalne jest również zawarcie ugody pozasądowej. Porozumienie zawierane z udziałem sądu może dotyczyć spraw, o których można swobodnie decydować, czyli np. wszelkich roszczeń o zapłatę, o wykonanie umowy, w sprawach z gwarancji i rękojmi, dotyczących nieruchomości, własności intelektualnej czy naruszenia dóbr osobistych. Przepisy nie pozwalają natomiast zawierać ugody w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, a także o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.

Wykorzystać szansę

W jaki sposób można zawrzeć ugodę sądową? Pierwszy i najbardziej popularny sposób to sięgnięcie po to rozwiązanie w trakcie toczącego się postępowania sądowego, kiedy przedsiębiorcy po przedstawieniu stanowisk w sprawie lub przedstawieniu części dowodów zaczynają widzieć możliwość porozumienia. Strony mogą też dojść do wniosku, że dalsze prowadzenie sprawy będzie długotrwałe i kosztowne (ze względu np. na koszty biegłych, wynagrodzenie prawników etc.), a wynik niepewny, dlatego korzystniej jest zakończyć ją od razu, nawet kosztem pewnych ustępstw. Można to zrobić w każdym momencie sporu aż do prawomocnego zakończenia.

Co może sąd

W przypadku uzgodnienia treści takiej ugody sąd umieści ją w protokole rozprawy albo w odrębnym dokumencie stanowiącym część protokołu, który strony powinny podpisać. Zasadniczo sąd nie ingeruje w treść ugody, może jednak uznać ją za niedopuszczalną, jeśli okoliczności sprawy wskazują, że jest ona sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa, a w sprawach pracowniczych – gdy uzna, że narusza słuszny interes pracownika. W praktyce, szczególnie w sprawach gospodarczych, sytuacje takie zdarzają się jednak wyjątkowo.

Także w mediacji

Ugodę można również zawrzeć w postępowaniu mediacyjnym. Może to być dobre rozwiązanie, gdy spór sądowy jest dopiero w początkowej fazie, a przedsiębiorcy nie są jeszcze mocno zantagonizowani i nie ponieśli zbyt wielkich kosztów, lub gdy spór nie dotarł nawet do sądu i istnieje szansa, że z pomocą mediatora strony dojdą do porozumienia. Mediacja odbywa się na podstawie umowy albo na skutek skierowania przedsiębiorców do mediacji przez sąd. Jeżeli strony zawrą ugodę przed mediatorem, to zamieszcza się ją w protokole z mediacji albo się ją do niego załącza. Następnie taką ugodę musi zatwierdzić sąd, który może odmówić w przypadkach wskazanych powyżej, ale również wtedy, gdy treść jest niezrozumiała lub zawiera sprzeczności.

Jeżeli pomiędzy przedsiębiorcami nie toczy się jeszcze spór w sądzie, a mimo to chcą, aby ugoda miała formę ugody sądowej, mogą to zrobić w tzw. postępowaniu pojednawczym. Strony sięgają po to rozwiązanie, chcąc sobie zapewnić gwarancję wykonania obowiązków zawartych w ugodzie. Ugoda zawarta przed sądem ma bowiem moc równą wyrokowi sądowemu i jeśli nie jest wykonywana, druga strona może skorzystać z pomocy organów państwowych w jej egzekwowaniu. Postępowanie pojednawcze można rozpocząć poprzez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej (do sądu rejonowego właściwego dla przeciwnika). Następnie sąd wyznacza posiedzenie pojednawcze, na którym przedsiębiorcy mogą zawrzeć ugodę. Procedura samego zawarcia ugody przebiega analogicznie jak w przypadku ugody zawieranej w trakcie toczącego się już postępowania. Ugodę zawartą w postępowaniu pojednawczym sąd może uznać za niedopuszczalną z tych samych powodów co zawartą w procesie.

Kto ma prawo podpisać dokument

Ugodę sądową w imieniu przedsiębiorstwa może zawrzeć osoba uprawniona do reprezentacji firmy, a także pełnomocnik procesowy. Pełnomocnictwo procesowe z mocy samego prawa obejmuje bowiem upoważnienie do zawarcia ugody i zrzeczenia się roszczenia. Jeśli zatem przedsiębiorca nie chce, aby pełnomocnik mógł w jego imieniu zawrzeć ugodę, powinien to wyraźnie zastrzec w treści pełnomocnictwa. Oczywiście pełnomocnik powinien każdorazowo konsultować się z klientem, aby ustalić, czy i jakie warunki są dla niego satysfakcjonujące. Treść ugody sądowej powinna być jasna i zrozumiała, ponieważ nie można wystąpić do sądu o jej interpretację ani uzupełnienie w trybie przewidzianym dla orzeczeń sądowych.

Podstawa do egzekucji

Po zawarciu ugody sądowej lub zatwierdzeniu przez sąd porozumienia zawartego przed mediatorem sąd umarza postępowanie w zakresie roszczeń objętych ugodą. Taka ugoda jest równoznaczna z wyrokiem sądowym, czyli po nadaniu jej przez sąd klauzuli wykonalności (co jest formalnością) stanowi podstawę egzekucji (tytuł wykonawczy). Oznacza to, że aby wyegzekwować np. zapłatę kwoty wskazanej w ugodzie, nie trzeba rozpoczynać osobnego procesu, lecz jedynie wystąpić do sądu o „przybicie" na ugodzie klauzuli wykonalności, a następnie skierować sprawę do komornika.

Pora na zwrot pieniędzy

Jeśli chodzi o koszty sądowe, to, jak wskazano powyżej, w razie ugody sądowej sąd zwraca stronie połowę opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w tej instancji, w której zawarto ugodę (tj. od pozwu i od zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym albo od apelacji lub zażalenia). Jeśli ugodę zawarto przed mediatorem, sąd będzie zwracał trzy czwarte opłaty od pozwu albo apelacji. Jeśli przedsiębiorca poniósł dodatkowe koszty procesu (np. wynagrodzenie pełnomocnika, koszty opinii biegłych), to nie może żądać ich zwrotu od drugiej strony (każdy ponosi własne koszty), a koszty jeszcze nieuiszczone strony ponoszą w równych częściach. Ugoda może jednak kwestie rozliczeń regulować odmiennie.

Katarzyna Kucharczyk, radca prawny w kancelarii CMS

W odróżnieniu od ugody zawartej przed sądem warto pamiętać, że ugoda pozasądowa jest zwykłą umową i nie uprawnia do prowadzenia egzekucji. Dlatego skuteczne wyegzekwowanie obowiązków wskazanych w ugodzie pozasądowej, jeśli strona nie wykonuje ich dobrowolnie, wymaga złożenia pozwu i uzyskania prawomocnego wyroku. Oba rodzaje ugody (tzn. sądowa i pozasądowa) wywołują zaś skutki materialnoprawne, tzn. w zakresie praw i obowiązków stron. Dlatego jeżeli jedna ze stron wystąpi z roszczeniami objętymi ugodą, druga strona może podnieść zarzut, że te roszczenia już nie istnieją, ponieważ zostały objęte ugodą, co spowoduje oddalenie powództwa.

Podsumowując, ustawodawca tworzy coraz więcej instrumentów zachęcających do ugodowego kończenia sporów sądowych przedsiębiorców i je ułatwiających, co niewątpliwie jest korzystne dla wszystkich zainteresowanych, w tym dla samego wymiaru sprawiedliwości.

23 lipca 2015 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, która wprowadza istotne zmiany z punktu widzenia przedsiębiorców prowadzących spory sądowe. Przewiduje ona dodatkową zachętę finansową do zawierania ugód w sporach pomiędzy firmami, rozszerzając krąg podmiotów, które mogą się domagać zwrotu poniesionych opłat sądowych w razie zawarcia ugody. Zgodnie z nowelizacją zwrot połowy opłaty będzie obejmował również pozwanego, który w postępowaniu nakazowym odwołał się od nakazu zapłaty. Jeśli w takim postępowaniu przedsiębiorcy zdecydują się na ugodę, to pozwanemu będzie przysługiwać zwrot połowy opłaty, jaką musiał uiścić przy wnoszeniu zarzutów od nakazu zapłaty

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP