23 lipca 2015 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, która wprowadza istotne zmiany z punktu widzenia przedsiębiorców prowadzących spory sądowe. Przewiduje ona dodatkową zachętę finansową do zawierania ugód w sporach pomiędzy firmami, rozszerzając krąg podmiotów, które mogą się domagać zwrotu poniesionych opłat sądowych w razie zawarcia ugody. Zgodnie z nowelizacją zwrot połowy opłaty będzie obejmował również pozwanego, który w postępowaniu nakazowym odwołał się od nakazu zapłaty. Jeśli w takim postępowaniu przedsiębiorcy zdecydują się na ugodę, to pozwanemu będzie przysługiwać zwrot połowy opłaty, jaką musiał uiścić przy wnoszeniu zarzutów od nakazu zapłaty
Jak jest w nakazowym
Dotychczas w przypadku zawarcia ugody zwrot połowy opłaty otrzymywał tylko ten przedsiębiorca, który wszczął postępowanie w sądzie danej instancji. W praktyce oznaczało to, że jeśli ugodę zawarto w pierwszej instancji, to powód otrzymywał zwrot połowy opłaty od pozwu. Z kolei w postępowaniu apelacyjnym zwrot połowy opłaty przysługiwał temu przedsiębiorcy, który wniósł apelację. Regulacja ta nie uwzględniała jednak specyfiki postępowania nakazowego, w którym powód, wnosząc pozew, uiszcza tylko jedną czwartą opłaty. Jeśli zaś sąd wyda nakaz zapłaty, a pozwany chce go zaskarżyć poprzez wniesienie zarzutów od tego nakazu, to musi zarzuty opłacić, uiszczając pozostałe trzy czwarte opłaty. Nowelizacja oznacza, że w razie ugody częściowy zwrot opłat (od pozwu i od zarzutów) poniesionych w postępowaniu nakazowym w pierwszej instancji otrzymają obydwie strony.
Zmiana ta stanowi kolejny przejaw obserwowanej ostatnio tendencji ustawodawcy do zachęcania przedsiębiorców do ugodowego kończenia sporów. Kodeks postępowania cywilnego formułuje nawet obowiązek dla sądów, aby w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, dążyły do takiego ich zakończenia.
Ustępstwa kończą spór
Ugoda jest niczym innym, jak umową, w której przedsiębiorcy czynią wzajemne ustępstwa po to, aby zakończyć istniejący spór (niezależnie od tego, czy dotarł już do sądu) lub go uniknąć. Ugodę można zawrzeć przed sądem, ale dopuszczalne jest również zawarcie ugody pozasądowej. Porozumienie zawierane z udziałem sądu może dotyczyć spraw, o których można swobodnie decydować, czyli np. wszelkich roszczeń o zapłatę, o wykonanie umowy, w sprawach z gwarancji i rękojmi, dotyczących nieruchomości, własności intelektualnej czy naruszenia dóbr osobistych. Przepisy nie pozwalają natomiast zawierać ugody w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, a także o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone.
Wykorzystać szansę
W jaki sposób można zawrzeć ugodę sądową? Pierwszy i najbardziej popularny sposób to sięgnięcie po to rozwiązanie w trakcie toczącego się postępowania sądowego, kiedy przedsiębiorcy po przedstawieniu stanowisk w sprawie lub przedstawieniu części dowodów zaczynają widzieć możliwość porozumienia. Strony mogą też dojść do wniosku, że dalsze prowadzenie sprawy będzie długotrwałe i kosztowne (ze względu np. na koszty biegłych, wynagrodzenie prawników etc.), a wynik niepewny, dlatego korzystniej jest zakończyć ją od razu, nawet kosztem pewnych ustępstw. Można to zrobić w każdym momencie sporu aż do prawomocnego zakończenia.