Rz: Jak po nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów wygląda kontrola wzorców umów?
Monika Stec-Nowak: Od 17 kwietnia obowiązuje model administracyjno-sądowy. To prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznaje dane postanowienie wzorca umowy za niedozwolone. Jego decyzja podlega jednak kontroli Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czy Urząd jest gotowy do przejęcia tak dużej ilości spraw?
Podejmowane przez UOKiK „działania miękkie", zwłaszcza w odniesieniu do małych i średnich firm, pozwolą usunąć podejrzane klauzule bez wszczynania formalnego postępowania. Ich stosowanie wynika bowiem prawdopodobnie nie ze złej woli, ale z braku znajomości prawa konsumenckiego. Kiedy dojdzie do wszczęcia postępowania w sprawie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone, istnieje możliwość zakończenia go wydaniem tzw. decyzji zobowiązującej. Z naszych doświadczeń wynika, że przedsiębiorcy przedstawiają prezesowi UOKiK propozycje zobowiązań do zakończenia naruszeń i usunięcia ich skutków. W takich sytuacjach regułą jest nieskładanie odwołań do sądu. Wydaje się więc, że SOKiK nie będzie angażowany w każdą sprawę, a jedynie w te bardziej złożone, zapewniając kontrolę respektowania praw przedsiębiorcy i prawidłowości naszej argumentacji.
Czym postępowanie przed prezesem UOKiK będzie się różniło od sądowego?