Daniel Provenzano z University of Windsor w Kanadzie przeprowadził badanie, z którego wynika, że młodzież, która wykazuje skłonność do stosowania przemocy i wykorzystywania innych, ma więcej okazji do kontaktów seksualnych niż ci, którzy wykazują się spokojem i pokorą.

Badacze uważają, że strategia zastraszania może być czymś więcej, niż tylko budzącym zastrzeżenia zachowaniem. W rzeczywistości może to być efekt ewolucji, sposób na pokazanie dominacji i siły, a także metoda odstraszania potencjalnych rywali. Jednocześnie jest to sygnał wysyłany kobietom: jestem super samcem, dobrym materiałem genetycznym, potrafię chronić twoje potomstwo i zaspakajać potrzeby.

Provenzano i jego koledzy badali indywidualne różnice osobowości, które powodują, że pewne osoby przejawiają większą skłonność do agresji i są bardziej skłonne do przemocy podczas rywalizacji o partnerów seksualnych. Aby to sprawdzić stworzono dwa zespoły - starszych i młodszych nastolatków. Uczestnicy musieli wypełniać ankiety dotyczące ich życia seksualnego i liczby partnerów. Pytano również o sposób nawiązywania kontaktów.

Badanie wykazało, że młodsi nastolatkowie częściej stosują taktykę zastraszania, aby zdobyć partnerów. Są też bardziej agresywni. Pokazują w ten sposób siłę i dominację nad rywalem. Nie mają żadnych skrupułów przed manipulowaniem, aby postawić swoich konkurentów w złym świetle lub zagrozić im we współzawodnictwie o potencjalnych kochanków.