Osiągnięte porozumienie zostanie potwierdzone formalnie jeszcze w lutym, pozwoli firmie zmniejszyć straty poniesione dotychczas - poinformowała emailem Reutera. W końcu grudnia Koreańczycy oświadczyli, że nie mogą kontynuować prac przy budowie mostu, bo chilijski resort robót publicznych chciał rozszerzyć zakres kontraktu bez zmiany warunków finansowych.

Firma kieruje Consorcio Puente Chacao (CPC), które wygrało w 2013 r. przetarg za 740 mln dolarów na połączenie kontynentu z wyspą archipelagu Chileo, położonego ok.1000 kilometrów na południe od Santiago de Chile.

Rząd Chile twierdził z kolei, że koreańska firma dążyła do zwiększenia kosztów budowy o 50 proc. albo o 300 mln dolarów, co zostało odrzucone przez ekipę obecnego prezydenta Sebastiana Piniery. 13 lutego prezydent oświadczył, ze budowa jest realizowana i dodał: - były pewne różnice zdań dotyczące kosztów i tego, kto powinien je ponieść, ale to zostało już rozwiązane.

Koreańska firma ogłosiła teraz, że ustąpiła w kilku konkretnych obszarach, aby można było wznowić prace przy tym projekcie. - To porozumienie wymaga od Hyundaia rezygnacji z kilku jego praw, aby można dojść do porozumienia i ograniczenia strat, jakie poniósł dotychczas, co świadczy o jego przywiązaniu do Chile i do projektu Chacao - oświadczył wiceprezydent działu infrastruktury i środowiska HDEC, Ji Sang-ju.

Most o długości 2,5 km łączący wyspę wielkości Korsyki ze stałym lądem będzie najdłuższym mostem wiszącym w Ameryce Łacińskiej. Zaproponowano go po raz pierwszy w 1972 r., ale projekt anulowano, a potem kilka razy odraczano.