Otwieranie granic. Grecy nie czekają do czerwca

Unia Europejska proponuje, żeby wszystkie 27 krajów otworzyło się na zaszczepionych, bądź „negatywnych" przyjeżdżających spoza Wspólnoty od czerwca. Grecy nie ukrywają, że na taką zwłokę ich nie stać.

Aktualizacja: 05.05.2021 18:15 Publikacja: 05.05.2021 17:35

Otwieranie granic. Grecy nie czekają do czerwca

Foto: Bloomberg

Wpływy z turystyki stanowią 20 procent PKB w tym kraju, a w branży zatrudnionych jest około miliona ludzi.

Żeby wypocząć w Grecji można pojechać tam już teraz. Granice są otwarte od 19 kwietnia nie tylko dla mieszkańców krajów UE, ale i dla Izraelczyków, Amerykanów, Australijczyków, Brytyjczyków i Koreańczyków.

Wszystko wskazuje, że 14 maja rząd w Atenach pójdzie o krok dalej i otworzy granice już dla wszystkich. Warunkiem jest, aby przedstawili zaświadczenie o szczepieniu pełną dawką preparatu zaakceptowanego przez Europejską Agencję Leków, bądź negatywny wynik testu na COVID-19.

Wszyscy przylatujący muszą się liczyć, że na lotniskach mogą być robione wyrywkowo testy, a w wypadku, gdyby wynik okazał się pozytywny, przyjezdny będzie skierowany do wyznaczonego hotelu na 10-dniową kwarantannę, której koszt pokryje państwo.

Amerykański Departament Stanu jednak ostrzega: „Nie podróżuj do tego kraju".

Sami Grecy przekonują, że oni sami są w większości zaszczepieni, a jeśli wszyscy w tym kraju będą stosować się do zasad bezpieczeństwa sanitarnego, poddadzą się testom, to problemu nie ma. Podobnie jak Grecy zrobili to również Cypryjczycy i Chorwaci.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnia, że jest gotów otworzyć kraj od 9 czerwca. Amerykanów i obywateli UE chcą przyjmować Serbia, Czarnogóra i Islandia.

Bloomberg

— Bardzo nam się podoba, że Bruksela jest gotowa do otwarcia całej UE w czerwcu. Tyle, że nas nie stać, aby czekać tak długo — mówił w CNN Harry Teocharis, minister turystyki Grecji. — Oczywiście ochrona greckich obywateli przed koronawirusem jest naszym priorytetem. Ale równie ważne jest wsparcie dla gospodarki, która jest w poważnych kłopotach. Turystyka i eksport żywności, to dwie dziedziny, które musimy wspierać w tym kryzysie. Zeszłoroczne wpływy z turystyki wyniosły 4,2 mld dolarów, a rok wcześniej 18,1 miliarda.

Linie lotnicze już są gotowe do wożenia turystów. Amerykańska Delta wystartuje do Aten z nowojorskiego JFK jeszcze w maju. Na początku czerwca polecą z różnych amerykańskich miast United i American Airlines. Kilka greckich kierunków mają w swoich rozkładach Lufthansa, LOT, British Airways, Wizz Air i Ryanair.

AFP

Na razie tłoku nie ma. Greccy touroperatorzy pracujący z Amerykanami i Europejczykami przyznają, że mieli już jakieś rezerwacje na maj, ale zostały one przesunięte na późniejsze terminy. Chociaż lipiec, sierpień i potem jesienne miesiące wyglądają obiecująco.

W czerwcu raczej tłoku nie będzie, bo wiele osób chce zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja.

Więcej niż rok temu, jest połączeń promów kursujących pomiędzy wyspami, a najwięcej chętnych jest do odwiedzenia Skiatos, Alonissos, Skopelos. Wszyscy, którzy będą chcieli podróżować promami muszą się liczyć z koniecznością wypełnienia kwestionariusza, zanim jeszcze wsiądą. Początkowo promami będzie mogła pływać połowa zwyczajowej liczby pasażerów, a przepisy mają się zmieniać zależnie od sytuacji epidemiologicznej.

Bloomberg

Wpływy z turystyki stanowią 20 procent PKB w tym kraju, a w branży zatrudnionych jest około miliona ludzi.

Żeby wypocząć w Grecji można pojechać tam już teraz. Granice są otwarte od 19 kwietnia nie tylko dla mieszkańców krajów UE, ale i dla Izraelczyków, Amerykanów, Australijczyków, Brytyjczyków i Koreańczyków.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi