„Przepis art. 59 ust. 7 PrBud zawęża krąg podmiotów mogących być stroną postępowania w stosunku do definicji strony wynikającej z art. 28 k.p.a. Podmiotem tym może być tylko inwestor, co w konsekwencji wyłącza możliwość uzyskania statusu strony przez inne podmioty, chociażby miały one interes prawny w innych postępowaniach dotyczących inwestycji objętej decyzją o pozwoleniu na użytkowanie, np. o wydanie pozwolenia na budowę" [wyr. NSA z 8.2.2013 r., II OSK 1894/11, CBOSA].
„Zawężenie kręgu podmiotów na etapie postępowania w sprawie pozwolenia na użytkowanie do jednej tylko strony (inwestora) jest skutkiem legalnego postępowania inwestora, który przystępując do użytkowania obiektu, ma wykazać wykonanie inwestycji zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę. Dyspozycja normy art. 59 ust. 7 PrBud ma zastosowanie tylko w stanie prawnym i faktycznym, w którym inwestor uprzednio uzyskał pozwolenie na budowę, a następnie realizuje proces budowlany zgodnie z tymże pozwoleniem. Tylko w takim przypadku można uznać, że interesy innych podmiotów, które były eksponowane i podlegały ocenie we wcześniejszych etapach szeroko pojmowanego procesu budowlanego, nie zostaną naruszone" [wyr. NSA z 7.2.2013 r., II OSK 1871/11, CBOSA].
„Przepis art. 28 ust. 2 PrBud, zawężający katalog stron postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, odnosi się tylko do postępowań w sprawie ich wydania, a wobec tego nie może on mieć zastosowania w innych postępowaniach nawet wówczas, gdy jest to postępowanie do niego zbliżone. Norma ta nie może być interpretowana rozszerzająco, tym bardziej że wyraźny sygnał o niestosowaniu przepisu szczególnego w postępowaniu w sprawie zatwierdzenia projektu budowlanego zamiennego wynika z treści art. 51 ust. 1 pkt 3 PrBud, gdzie ustawodawca nakazał odpowiednie stosowanie jedynie przepisów dotyczących projektu budowlanego, a nie całego postępowania poprzedzającego rozpoczęcie robót budowlanych" [wyr. NSA z 24.1.2012 r., II OSK 2111/10, CBOSA].
„Przymiot strony w sprawie dotyczącej wygaszenia decyzji o pozwoleniu na budowę nie może być oceniany na podstawie art. 28 ust. 2 PrBud, ponieważ jest to przepis, który dotyczy wyłącznie spraw w przedmiocie pozwolenia na budowę. Do wszelkich innych spraw, do których również należy sprawa wygaszenia decyzji o pozwoleniu na budowę, ma zastosowanie zasada ogólna oceny przymiotu strony wynikająca z art. 28 k.p.a. kładąca nacisk na interes prawny strony w danej sprawie, a nie na znajdowanie się w obszarze oddziaływania. Dla wygaszenia decyzji o pozwoleniu na budowę nie jest zatem istotne, czy określony podmiot znajduje się w obszarze oddziaływania, lecz znaczenie ma kwestia, czy domagający się dopuszczenia do udziału w takiej sprawie podmiot ma interes prawny w jej rozstrzygnięciu" [wyr. NSA z 20.10.2011 r., II OSK 1479/10, CBOSA].
Powszechnie przyjmuje się, że – jak to ujęto w wyr. NSA z 7.12.2011 r. (I OSK 82/11, CBOSA) – „Nie są stronami postępowania o podział nieruchomości osoby, które nie mają do niej żadnego tytułu prawnego. Przymiotu strony nie tworzą prawa obligacyjne, takie jak najem czy dzierżawa, które pochodzą od właściciela lub użytkownika wieczystego. Przymiotu strony w takim postępowaniu nie mają też osoby, które korzystają z gruntu bez tytułu prawnego. Stroną postępowania podziałowego nie może być także osoba, która zgłasza roszczenia do części nieruchomości jeszcze niewydzielonej. Sam fakt zgłoszenia roszczenia, niemający umocowania w normie prawa materialnego, nie tworzy żadnego prawa rzeczowego do nieruchomości". Obowiązywanie takiej zasady potwierdzają dalsze przykłady z orzecznictwa (podkr. T.G.):
„Tylko osoby wymienione w art. 97 ust. 1 i 2 GospNierU mogą być stronami postępowania podziałowego. Inne osoby nie mogą w tym postępowaniu skutecznie uczestniczyć ani też przeciwdziałać podziałowi" [wyr. NSA z 16.9.2009 r., I OSK 1275/08, CBOSA].
„Osoba nieposiadająca żadnego tytułu prawnego do nieruchomości będącej przedmiotem podziału nie ma interesu prawnego do występowania w tym postępowaniu w charakterze strony, w konsekwencji nie jest również legitymowana do domagania się wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji podziałowej" [wyr. NSA z 9.3.2011 r., I OSK 669/10, CBOSA]
„Nawet właściciel nieruchomości przyległej (sąsiedniej) do nieruchomości podlegającej podziałowi nie jest stroną postępowania o podział nieruchomości, gdyż brak jest podstaw do uznania, aby posiadał interes prawny do występowania w tym postępowaniu w rozumieniu art. 28 k.p.a." [wyr. WSA z 11.6.2014 r., II SA/Po 353/14, CBOSA].
„W przypadku postępowania dotyczącego podziału nieruchomości, zgodnie z art. 97 § 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, zasadą jest, iż dokonuje się go na wniosek i koszt osoby, która ma w tym interes prawny. Zatem konsekwencją tego uregulowania jest to, że osoba niebędąca właścicielem lub użytkownikiem wieczystym nie może być stroną postępowania ani przeciwdziałać zatwierdzeniu przedłożonego projektu podziału, nie mając w tym interesu prawnego, ale co najwyżej interes faktyczny. Taki kierunek wykładni powyższej regulacji dominuje także w orzecznictwie sądów administracyjnych. W wyroku z 26.10.2001 r., II SA/Ka 287/00, NSA stwierdził, iż »...zasadą jest, że właściciele działek sąsiednich nie są stronami postępowania podziałowego działki niebędącej ich własnością«. Uwzględniając zatem powyższe, zasadnie Kolegium uznało, że w przypadku skarżących ze względu na brak przymiotu strony w przedmiotowym postępowaniu uzasadniona jest odmowa wszczęcia postępowania z ich wniosku o stwierdzenie nieważności decyzji zatwierdzającej podział nieruchomości [...]" [wyr. WSA z 13.1.2016 r., II SA/Gl 970/15, CBOSA].
Można wszakże spotkać także orzeczenia szerzej ujmujące krąg stron postępowania podziałowego – w tym włączające do tego kręgu, w określonych przypadkach, właścicieli nieruchomości sąsiednich – jak np. (podkr. T.G.):
„W postępowaniu podziałowym właścicielom działek sąsiadujących z działką podlegającą podziałowi przysługują prawa strony, choć tylko w takim zakresie, w jakim organ dokonujący podziału ingeruje swoimi działaniami w wykonywanie przez nich prawa własności. Jeśli ustawodawca zakłada niedopuszczalność podziału nieruchomości na działki, które byłyby pozbawione dostępu do drogi publicznej, to tym samym nie dopuszcza również do tego, by w wyniku tego podziału działki sąsiednie, już istniejące, były pozbawione ? posiadanego przed podziałem – dostępu do drogi publicznej. Powołany przepis art. 93 ust. 3 GospNierU musi być zatem interpretowany w sposób, który zapewnia ochronę prawa własności także właścicielom działek sąsiadujących z nieruchomością podlegającą podziałowi, w wyniku którego działki te pozbawiane są dostępu do drogi publicznej" [wyr. NSA z 14.10.2009 r., I OSK 91/09, CBOSA].
„[...] w orzecznictwie sądowoadministracyjnym zgodnie przyjmuje się, że właściciele nieruchomości przylegającej bezpośrednio do innej nieruchomości, w odniesieniu do której na wniosek jej właściciela wszczęte zostało postępowanie administracyjne o podział, nie są stronami tego postępowania (por. wyr. NSA z 9.3.2011 r., I OSK 669/10, www.nsa.gov.pl, wyr. NSA z 28.1.1997 r., SA/Gd 3467/95, ONSA 1997/4/180, wyr. NSA z 27.11.2008 r., I OSK 1688/07, Legalis). Podział nieruchomości gruntowej jest bowiem wykonywaniem prawa własności nieoddziałującym na sytuację prawną właścicieli nieruchomości sąsiednich, gdyż polega na wydzieleniu działek granicami przebiegającymi wewnątrz nieruchomości, a więc czynność taka nie ma wpływu na granice zewnętrzne dzielonego gruntu, które pozostają niezmienione. Jednakże reguła ta nie znajduje zastosowania w sytuacji, gdy organ dokonujący podziału ingeruje swoimi działaniami w wykonywanie prawa własności przez właścicieli nieruchomości sąsiednich (por. wyr. NSA z 14.10.2009 r., I OSK 91/09, www.nsa.gov.pl)" [wyr. NSA z 5.7.2016 r., I OSK 2399/14, CBOSA].
„Należy zgodzić się z poglądem, iż stroną postępowania o podział nieruchomości są właściciele nieruchomości dzielonej. Podział bowiem może mieć miejsce tylko po wewnętrznych granicach dzielonych nieruchomości. Nie może on naruszać granic zewnętrznych, tj. nieruchomości z nimi sąsiadujących. Tak jest co do zasady. Jeżeliby natomiast okazało się, że podział, wbrew zasadzie, dokonany w granicach wewnętrznych, wyszedł poza nie i naruszył granice sąsiednich nieruchomości, to wówczas właściciele tych nieruchomości mają interes prawny w postępowaniu podziałowym, a jeśli to zostanie prawomocnie zaskarżone, to w postępowaniach mających na celu wzruszenie ostatecznych orzeczeń w przedmiocie podziału. Jeżeli natomiast podział granic wewnętrznych nie narusza, ale właściciele nieruchomości podzielonych naruszają granice sąsiednich nieruchomości, ochrona w takim przypadku nie jest przedmiotem prawa administracyjnego, ale cywilnego" [wyr. NSA z 14.6.2016 r., I OSK 2236/14, CBOSA].
„[...] podział nieruchomości na wniosek właściciela gruntu nie oddziałuje co do zasady na grunty sąsiednie. Wynik postępowania podziałowego wywoła bowiem skutki prawne wyłącznie w sferze właściciela nieruchomości dzielonej. Decyzja podziałowa nie powoduje w szczególności zmiany granic pierwotnej nieruchomości dzielonej, gdyż nowe działki będą zawierały się w jej dotychczasowych granicach. Tym samym interes prawny w rozumieniu art. 97 ust. 1 GospNierU posiada co do zasady wyłącznie właściciel nieruchomości dzielonej. Właściciele nieruchomości sąsiednich, o ile nie dysponują tytułem prawnym do nieruchomości dzielonej, nie mają interesu prawnego. Konsekwentnie zatem nie przysługuje im także przymiot strony postępowania (zob. wyr. NSA z 27.10.2016 r., I OSK 3074/14, CBOSA, wyr. NSA z 13.11.2014 r., I OSK 654/13, tamże; wyr. NSA z 21.12.1999 r., I SA 2225/98, tamże). Wyjątek od tej reguły zachodzi jedynie w przypadku, gdy podział nieruchomości mógłby w jakiś sposób wpływać na sferę prawną właścicieli nieruchomości sąsiednich, powodując np. utratę dostępu do drogi publicznej – zob. wyr. NSA z 14.10.2009 r., I OSK 91/09" [wyr. WSA z 20.4.2017 r., II SAB/Po 15/17, CBOSA].
Polecane publikacje - z czego się uczyć
- System Oznaczeń Kodeksowych, czyli jak pracować z kodeksami i pisać pisma procesowe, wyd. 2019 r., A. Irek
- Kazusy dla aplikantów radcowskich i adwokackich. Prawo karne, cywilne, gospodarcze i administracyjne, wyd. 2018, K. Gorzelnik
- Prawo administracyjne materialne. Orzecznictwo Aplikanta, wyd. 2018 r., J. Rychlik
- Kodeks postępowania administracyjnego. Orzecznictwo Aplikanta, wyd. 2018 r., J. Rychlik
- Prawo administracyjne. Podręcznik dla aplikantów, wyd. 2018 r., dr D. Wetoszka
- Skarga do WSA. Praktyczne wskazówki, przykłady, kazusy, orzecznictwo, wyd. 2019 r., SWSA T. Grossmann
- PAKIET: Egzaminy Prawnicze Ministerstwa Sprawiedliwości 2019. Tom 1–3 + Kazusy dla aplikantów radcowskich i adwokackich, wyd. 2018