- Mamy świadomość, że wszelkie rozchwiania, wszelkie kłótnie, wszelkie dysputy, które zaostrzają klimat nie są dobre. Jesteśmy ekipą – i to chcę, żeby wybrzmiało – która wspiera ten rząd, jesteśmy częścią tego rządu i uważamy, że są takie czasy, gdzie w wielu sprawach jedność, rozsądek i taka wzajemna tolerancja wobec siebie jest najważniejsza – mówił Czarzasty przed głosowaniem.
Czytaj więcej
Zdecydowałem się startować na przewodniczącego partii - oświadczył na konferencji prasowej lider...
Wybory w Nowej Lewicy. Włodzimierz Czarzasty: Karol Nawrocki rozumie tylko język siły. Trudno. Będzie weto za weto, będzie wet za wet
- Gdy 10 lat temu przejmowałem razem z przyjaciółmi, stery w Lewicy, mieliśmy 2 proc. i byliśmy poza parlamentem. Dzisiaj marszałek Sejmu jest z rekomendacji naszej formacji. Kiedyś udział Lewicy w rządzie był jednocześnie wspomnieniem i marzeniem, dzisiaj współrządzimy Polską i zmieniamy Polskę na lepsze, a Krzysztof Gawkowski prowadzi lewicową ekipę rządową. Lewica w rządzie ta ekipa, która dowodzi. Ekipa zrealizowanych obietnic. Sukcesy rządu, takie jak wprowadzenie renty wdowiej i program Aktywny Rodzic, rozwój aplikacji mObywatel, wprowadzenie wolnej wigilii, budowa przez samorządy dostępnych mieszkań na wynajem, remonty akademików i budowa akademików. Wliczanie do stażu pracy umów śmieciowych i jednoosobowej działalności gospodarczej nie byłyby możliwe bez codziennej pracy lewicowych ministrów – mówił Czarzasty po wybraniu na przewodniczącego partii.
- Środki z KPO, z których tak jesteśmy dumni wszyscy jako Polacy i Polki, nigdy by nie wpłynęły do Polski, gdyby Lewica za nimi w Sejmie wtedy nie zagłosowała. Przed nami cele, które będą zrealizowane jeszcze w tej kadencji. Zobaczymy pierwsze mieszkania na wynajem budowane przez Tomasza Lewandowskiego. Krzysztof Gawkowski zapewni, że będziemy za pomocą aplikacji w smartfonie umawiać wizyty u lekarza. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk pokaże, że skrócenie czasu pracy przy zachowaniu wynagrodzenia jest możliwe - kontynuował.