Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są kluczowe kontrowersje wokół nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa?
- Dlaczego minister cyfryzacji sprzeciwia się zmianom proponowanym przez branżę IT?
- Co może spowodować ewentualne weto prezydenta wobec ustawy?
W tym tygodniu sejmowa komisja cyfryzacji zajmie się nowelizacją ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC). Ministerstwo Cyfryzacji liczy, że projekt, który jest po pierwszym czytaniu, na biurko Karola Nawrockiego trafi na początku roku. Tyle że nie wiadomo, czy te kluczowe dla bezpieczeństwa przepisy, wdrażające unijne regulacje dyrektywy NIS2, choć mocno spóźnione, będą miały szansę szybko wejść w życie. Z jednej strony projekt resortu cyfryzacji trafił bowiem na opór branży, która mocno naciska na złagodzenie ustawy, zaś z drugiej mówi się, że noweli może nie podpisać prezydent.
Nowelizacja ustawy o KSC. Co zrobi prezydent Karol Nawrocki?
Może dojść do impasu, bo Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, nie chce zmian w projekcie, a naciski firm uważa za „lobbing”, któremu nie zamierza ulegać. Jednocześnie w rozmowie z „Rzeczpospolitą” apeluje do Nawrockiego, by nie sięgał po weto.
– Grzecznie pana prezydenta proszę, żeby wziął pod uwagę wszystkie elementy bezpieczeństwa państwa. KSC nie był nowelizowany przez lata, a to jest kwestia naszej odporności w obszarze energetyki, transportu, logistyki czy zdrowia. Jeśli prezydent jej nie podpisze, weźmie na siebie odpowiedzialność za to, co może się w Polsce wydarzyć – ostrzega wicepremier.