Już nie dzięki furtkom w przepisach, a dzięki zapowiadanej zmianie w ustawie wprowadzającej system kaucyjny wielkie browary będą mogły zachować swoje dotychczasowe rozwiązania kaucyjne. Tuż przed początkiem 2026 r. minister klimatu zmieniła zdanie na temat losu szklanych butelek zwrotnych. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", ustawa zostanie zmieniona prawdopodobnie projektem poselskim, a dobrowolność systemu ma obowiązywać do końca 2028 r.
Branża piwna: ulga po dwóch latach apelów i obaw
O decyzji poinformowała w czwartek na świątecznym spotkaniu dla prasy Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska. Jej zdaniem, jeszcze do końca roku powinna zostać przeprowadzona szybka nowelizacja ustawy. Paradoksalnie, jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, do zmiany minister przekonały rozmowy nie z dużymi producentami, a z małymi producentami wód i małymi browarami, te firmy wraz z posłanką Gabrielą Lenartowicz informowały szefową resortu, że dzisiejsza ustawa zachęca do uciekania od butelek zwrotnych. – Proponujemy, żeby do końca 2028 r. była możliwość wyboru, ze względu na pełne funkcjonowanie PPWR od 2029 roku. Chodzi nam o wielu producentów napojów i wód mineralnych. W branży piwnej skorzystają na tym browary regionalne, bo duzi już sobie poradzili. To też zachęta do porozumień w kwestii butelek standardowych – mówi nam posłanka Lenartowicz. Dodaje, że to także sygnał, że ustawodawca widzi sens ekologiczny we wprowadzeniu kaucji dla jednorazowych szklanych butelek, które najczęściej zaśmiecają trawniki.
Ustawa prawdopodobnie zostanie wprowadzona projektem poselskim. Branża piwna starała się o to od momentu powstania pierwszego projektu ustawy kaucyjnej jeszcze za rządów PiS, jednak jej apele były konsekwentnie odrzucane. System kaucyjny obowiązuje w Polsce od października 2025 r., rozwija się powoli, do końca listopada produkty oznakowane symbolem kaucji stanowiły jedynie 0,5 proc. sprzedaży – obliczał NielsenIQ.
Czytaj więcej
Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska powiedziała na spotkaniu świątecznym dla prasy, że zmieni...
Jak już opisywaliśmy, dwóch największych producentów piwa uzyskało decyzję interpretacyjną marszałków, zgodnie z którą mogą samodzielnie zbierać z rynku, hurtowni, sklepów i gastronomii swoje szklane butelki wielokrotnego użytku. Zostali uznani przez urzędy marszałkowskie za bezpośrednio wprowadzających, zwłaszcza dzięki temu, że już zbierają około 94 proc. butelek z rynku. Ich szklane butelki nie muszą być oznakowane symbolem kaucji, ani rejestrowane w centralnej bazie opakowań kaucyjnych, nie zmienią kodu EAN. Warto tu przypomnieć, że browary i tak musiały powołać operatora – na potrzeby zbierania puszek. Interpretacje rodziły jednak też spore obawy o to, jak te interpretacje będą szanowane przez sam resort. W kuluarowych rozmowach producenci mówili, że obawiają się represyjnych kontroli i nieuznawania decyzji marszałków.