Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 13 marca 2019 r. (C?195/18).
Stan faktyczny
Polski obywatel produkował napój alkoholowy, który według niego stanowił mieszaninę piwa z napojami bezalkoholowymi. Produkt powstawał w wyniku mieszania 100 hektolitrów brzeczki, która powstawała ze 134,9 l ekstraktu słodowego, 1708,2 l syropu glukozowego, 9 l kwasu cytrynowego, 2,4 l fosforanu amonu oraz pożywki i wody. Producent tego napoju składał co miesiąc do właściwego urzędu celnego deklarację dla podatku akcyzowego, klasyfikując produkowany przez siebie wyrób jako mieszaninę „piwa" o kodzie CN 2203 z napojami bezalkoholowymi i stosował stawkę akcyzy na piwo w wysokości 7,79 zł (około 1,8 euro) od 1 hektolitra za każdy stopień Plato gotowego wyrobu.
Czytaj także: Akcyza od piwa: mały browar zapłaci połowę podatku
Kilkunastoma decyzjami wydanymi w okresie od 27 września 2012 r. do 14 lutego 2014 r. naczelnik urzędu celnego zakwestionował deklaracje i określił zobowiązania producenta w podatku akcyzowym na kwoty znacznie wyższe. Zdaniem organu wyrób należało zaklasyfikować do pozycji CN 2206, jako napój na bazie pozostałego napoju fermentowanego i napoju bezalkoholowego oraz zastosować stawkę akcyzy w wysokości 158 zł (około 36,5 euro) od 1 hektolitra gotowego wyrobu. Organ podkreślał, że głównym składnikiem użytym do wyrobu półproduktu był syrop glukozowy, a nie słód, dlatego ów wyrób nie mógł zostać zakwalifikowany do pozycji CN 2203, która obejmuje „piwo otrzymywane ze słodu". W konsekwencji, produkt końcowy należało uznać za napój na bazie pozostałego napoju fermentowanego i napoju bezalkoholowego.
Wobec producenta napoju wszczęto postępowanie karne. Zdaniem prokuratury wprowadzał w błąd polski organ podatkowy poprzez podawanie nieprawdy w deklaracjach dla podatku akcyzowego odnoszących się do wytwarzanego przez niego napoju, przez co spowodował znaczne uszczuplenie kwoty pobranego podatku. Jednocześnie wydawał te napoje ze składu podatkowego bez ich uprzedniego oznaczenia znakami akcyzy.