Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 92

O najnowszych wydarzeniach na Ukrainie będziemy informować od rana.

Rosyjscy oligarchowie, na których nałożono sankcje po wybuchu wojny, mogliby dostać możliwość "wykupienia się" z nich.

Ponieważ Stany Zjednoczone i ich sojusznicy dostarczają Ukrainie coraz nowocześniejsze uzbrojenie, Waszyngton prowadził rozmowy z Kijowem na temat niebezpieczeństwa eskalacji, jeśli uderzy w cele głęboko w Rosji.

- Mam nadzieję, że zdrowe umysły, których myślę jeszcze trochę na Zachodzie pozostało, rozumieją to - stwierdził Ławrow.

Za propagowanie "ruskiego miru".

Najbogatszy człowiek na Ukrainie, Rinat Achmetow,  twierdzi, że planuje pozwać Rosję za  straty spowodowane przez bombardowanie hut stali w Mariupolu,  których jest właścicielem.

Niezwykle trudno patrzeć na wszystko, co Rosja zrobiła tym miastom - powiedziała fińska premier Sanna Marin podczas dzisiejszej wizyty na Ukrainie, gdzie odwiedziła m.in. Irpień i Buczę.

Iran „wspiera dialog i dyplomację”, powiedział minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Dodał, że w zeszłym tygodniu powiedział swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Siergiejowi Ławrowowi, że Iran jest przygotowany do prowadzenia rozmów między Rosją a Ukrainą.

Minister stwierdził także, że konflikt na Ukrainie został spowodowany „prowokacyjnymi działaniami USA i NATO”.

Prognozy dotyczące połowów łososi w Rosji w tym roku są poniżej średniej z ostatnich 10 lat. To oznacza, że podaż czerwonego kawioru może być ograniczona.

Należące do spółki LPP marki Cropp, Reserved, House, Sinsay czy Mohito opuściły Rosję po tym, jak spółka sprzedała swój rosyjski biznes i wycofała się pod naciskiem opinii publicznej z tego rynku. Nowy właściciel nie silił się na subtelność z rebrandingiem.

„Podczas dyskusji o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego strona rosyjska potwierdziła zamiar dalszego zapewniania Włochom nieprzerwanych dostaw gazu ziemnego po cenach ustalonych w kontraktach” – poinformowała służba prasowa Kremla.

Litewska spółka-córka rosyjskiego państwowego giganta energetycznego Inter RAO Lietuva nie jest w stanie finansowo kontynuować swojej działalności, co oznacza, że straci licencję.

Szczegóły zdradził szef Głównego Zarządu Wywiadu MON Kirył Budanow.

Zgromadzenie Światowej Organizacji Zdrowia zagłosowało za potępieniem działań Rosji na Ukrainie, które "doprowadziły do stanu zagrożenia zdrowia".

Rezolucja została przyjęta 88 głosami za, 12 przeciw, przy 53 wstrzymujących się

Przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenko nakazał w czwartek utworzenie nowego dowództwa wojskowego dla południa kraju, obszaru graniczącego z Ukrainą.

- Zniszczenie Kijowa dla Rosjan oznaczałoby zniszczenie ukraińskiej władzy - powiedziała wiceszefowa ukraińskiego MON Hanna Maliar.

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie ilustrujące skalę zniszczeń po rosyjskich bombardowaniach Mariupola.

Jedna Rosja, partia Władimira Putina, chce stworzyć w bombardowanym dziś Donbasie… korzystne warunki dla przedsiębiorców. Stworzenie na tym terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej to jeden ze sposobów na włączenie kontrolowanych przez Rosjan terenów do Rosji.

Awaria agregatów hydraulicznych spowodowała zalanie części miasta Nowa Kachowka i zagraża Chersoniowi.

Według komunikatu Pałacu Elizejskiego Macron podkreślił konieczność poszanowania suwerennego i demokratycznego wyboru obydwu państw w kwestii członkostwa w sojuszu.

Erdogan natomiast stwierdził, że "kontakty Szwecji i Finlandii organizacjami terrorystycznymi w rodzaju Partii Pracujących Kurdystanu nie byłyby zgodne z duchem sojuszu w ramach NATO”

Siedem kolejnych jest rannych - poinformował szef regionalnej administracji wojskowej Ołeh Sinehubow.

Minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował o podpisaniu i skierowaniu do rządu Stanów Zjednoczonych zapytania ofertowego LoR (Letter of Request) w sprawie zakupu kolejnych wyrzutni M142 HIMARS. Mowa o około 500 egzemplarzach.

Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” opublikował karykaturę Wołodymyra Zełenskiego, która wzbudziła wielkie emocje. Zdaniem wielu komentatorów to antysemicka ilustracja w stylu karykatur publikowanych w Niemczech latach 30.

- Liczba samolotów rozpoznawczych, które wykrywa codziennie nasze lotnictwo nad terytorium państw bałtyckich i, zwłaszcza, Polski, jest liczona w dziesiątkach dziennie. To operacyjne rozpoznanie terenu, szkolenia pilotów - mówił Wiktor Chrenin.

Szefowa banku tłumaczy to spowolnieniem inflacji, umocnieniem rubla i przejściem na model oszczędnościowy.

Mer Kijowa, Witalij Kliczko, występując na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos oświadczył, że Rosja nadal chce zająć całą Ukrainę, a Kijów pozostaje jej głównym celem. Kliczko mówił też, że Rosja "nie prowadzi specjalnej operacji, ale raczej ludobójstwo" na Ukrainie. Kliczko mówił też, że Ukraińcy bronią nie tylko swojej suwerenności, ale też wszystkich "wyznających te same wartości".  Mer Kijowa przestrzegł, że "wojna jest zagrożeniem dla Europy i całego świata".

Zdjęcia fińskiej premier, Sanny Marin, w podkijowskich miejscowościach, w których Ukraińcy znaleźli liczne dowody zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan, opublikowało w internecie ukraińskie Centrum Komunikacji Strategicznej.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, powołując się na przechwyconą rozmowę Rosjan informuje, że rosyjscy żołnierze świadomie zabijają ukraińskich cywilów. Jak czytamy we wpisie SBU na oficjalnym kanale w serwisie Telegram, Rosjanie "używają granatów, by oczyszczać piwnice, w których kryją się przed ostrzałem cywile". - Oczyszczamy piwnice. Wiesz jak? Nie pytamy kto tam jest, tylko wrzucamy granaty... Mamy oddział nazywany oddziałem samobójców, oddział bandytów - mówi rosyjski żołnierz do swojej żony na nagraniu, które publikuje SBU. Żołnierz opowiada też żonie jak rosyjski żołnierz z innej jednostki zgwałcił kobietę. Mówi też, że na Ukrainie wobec każdego "cywila i nie cywila, może wyjąć nóż i odciąć mu uszy".

"Rosyjskie siły użyły zestawów rakietowych Iskander, wyrzutni rakiet Grad i Tornado, ciężkiej artylerii i czołgów przeciwko celom w Awdijiwce, Pokrowsku, Bachmucie, Słowiańsku, Marince, Mikołajiwce, Swiatohirśku, Łymanie, Piwdennem, Wielkije Nowosiłce, Rajgródku, Sydorowie i Wremiwce" - głosi oświadczenie MSW Ukrainy umieszczone na kanale resortu w serwisie Telegram.  W wyniku rosyjskiego ostrzału uszkodzonych miało zostać 27 obiektów cywilnych - w tym budynki mieszkalne, szkoła, ośrodek zdrowia i infrastruktura kolejowa.

- Nie chodzi tylko o Rosję, czy tylko o Chiny, chodzi o wiele innych państw świata. Jest coraz więcej i więcej państw na świecie, które realizują niezależna politykę. I żaden "światowy żandarm" nie może powstrzymać tego naturalnego, globalnego procesu. Nie wystarczy mu siły - stwierdził rosyjski prezydent.

Gen. Wałerij Załużny napisał na swoim kanale w serwisie Telegram, że Ukraina toczy obecnie bardzo trudną walkę, ale się trzyma. "Walczymy o każdy odcinek frontu, o każdą miejscowość. Zachodnie bronie i sprzęt pomagają nam wypierać wroga z naszej ziemi. Jesteśmy wdzięczni za międzynarodowe wsparcie. Musimy być w stanie razić wroga na dużą odległość" - podkreślił Załużny. Głównodowodzący ukraińskiej armii dodał, że dostawy broni dla Ukrainy nie mogą się opóźniać, ponieważ "cena opóźnień w dostawach broni jest mierzona w życiu ludzi, którzy chronią świat przed raszyzmem".

Prezydent Rosji, Władimir Putin, przemawiając za pomocą wideołącza na forum Euroazjatyckiego Forum Ekonomicznego stwierdził, że "we współczesnym świecie po prostu nierealistyczne jest" wyjęcie Rosji z systemu międzynarodowej gospodarki. - Jeśli nie oddzielimy się sami, za pomocą jakiegoś muru, nikt nie oddzieli (od światowej gospodarki) takiego kraju jak Rosja - przekonywał Putin.

Dmitrij Pieskow oświadczył, że kraje Zachodu "muszą wycofać się z nielegalnych decyzji, które uniemożliwiają czarterowanie statków, eksport zboża, itd.". Rzecznik Kremla odpowiedział w ten sposób na pytanie co kraje Zachodu powinny zrobić, aby umożliwić wznowienie eksportu zboża z Ukrainy. Pieskow odrzucił też oskarżenia, że to Rosja blokuje eksport zboża z Ukrainy do krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. - Kategorycznie odrzucamy te oskarżenia i, przeciwnie, oskarżamy Zachód o to, że podjął szereg nielegalnych działań, które doprowadziły do tej blokady - stwierdził. Dzień wcześniej wiceszef MSZ Rosji, Andriej Rudenko stwierdził, że Rosja może stworzyć korytarz morski dla zboża z Ukrainy, jeśli Zachód zniesie część nałożonych na nią sankcji.

Prokuratura domaga się dla obu żołnierzy 12 lat więzienia, za łamanie praw wojny. Obrońca oskarżonych prosi o łagodne ich potraktowanie argumentując, że żołnierze wykonywali rozkazy i wyrazili skruchę.

Rzecznik Kremla stwierdził, że Moskwa oczekuje, iż Kijów zaakceptuje jej żądania i "zrozumie faktyczną, istniejąca sytuację". - Kijów musi zdać sobie sprawę z sytuacji de facto i po prostu trzeźwo się do niej odnieść - mówił Dmitrij Pieskow.

Roman Starowojt napisał, że wieś Worożba została ostrzelana z terytorium Ukrainy, a w wyniku ostrzału uszkodzonych zostało kilka budynków. Ostrzał nie pociągnął za sobą żadnych ofiar, nikt nie został ranny - wynika z wpisu gubernatora na jego kanale w serwisie Telegram. Wśród uszkodzonych budynków jest m.in. lokalna szkoła, w której wybite zostały okna. 

O skutkach ostrzału informuje gubernator obwodu charkowskiego, Ołeh Synehubow. Na swoim kanale w serwisie Telegram Synehubow pisze, że w wyniku ostrzału zginęli mężczyźni w wieku 64 i 82 lat, a wśród rannych jest 9-letnia dziewczynka, którą przewieziono do Charkowa, a jej stan jest poważny.

Andrius Tapinas, litewski dziennikarz i youtuber, ogłosił zbiórkę, do której błyskawicznie przyłączyli się Litwini. Celem jest kupno drona Bayraktar TB2 dla armii ukraińskiej.

- To, na co nie możemy sobie pozwolić to zniesienie sankcji, jakiekolwiek ustępstwa, które uczynią Putina silniejszym w długiej perspektywie - podkreśliła szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, która przebywa z wizytą w Bośni i Hercegowinie. 

Koncern odłączył rosyjskie firmy objęte sankcjami od serwerów Google Global Cache.

- Ok. 95 proc. terytorium Ługańskiej Republiki Ludowej jest pod kontrolą milicji ŁRL - poinformował stojący na czele samozwańczej, separatystycznej, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową republiki, Leonid Pasecznik. Pasecznik wystąpił na forum organizowanym przez prezydencką partię, Jedna Rosja, ws. "integracji gospodarczej z Donbasem i wyzwalanymi terytoriami".

Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, mówił w czasie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, że warunki ukraińsko-rosyjskiego pokoju nie mogą być dyktatem ze strony prezydenta Rosji, Władimira Putina. - Putin będzie poważnie rozmawiać o pokoju dopiero wtedy, gdy zda sobie sprawę, że nie jest w stanie przełamać ukraińskiej obrony - ocenił Scholz. - Nie będzie dyktatu jeśli chodzi o pokój. Ukraina nie zaakceptuje tego i my też nie - dodał.

W sprawie otworzenia korytarza dla ukraińskiego zboża Turcja rozmawia zarówno z Ukrainą, jak i z Rosją.

Na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu odnaleziono grupę "kilku" ukraińskich żołnierzy, którzy poddali się nie stawiając oporu - powiedział rosyjskiej agencji Interfax Denis Puszylin, przywódca separatystycznej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Dodał, że wszyscy (jak pisze Interfax, "więźniowie z Azowstalu") przetrzymywani są na terenie DRL.

O publikacji nagrania przez Ministerstwo Obrony Rosji informuje agencja informacyjna RIA Novosti.

25 maja prezydent Rosji, Władimir Putin, podpisał dekret pozwalający mieszkańcom obwodów zaporoskiego i chersońskiego na uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa w uproszczony sposób.

- Porty w obwodach zaporoskim i chersońskim już nigdy nie będą ukraińskie - oświadczył członek okupacyjnych władz obwodu zaporoskiego.

O instalacji ekranów telewizyjnych na ulicach Mariupola, by za ich pośrednictwem "emitować rosyjską propagandę", informuje doradca mera Mariupola, Petro Andriuszczenko. "Władze okupacyjne zaczęły aktywnie 'poprawiać życie' mieszkańców Mariupola. Nie w rzeczywistości lecz w swoim przekonaniu. Wczoraj Rosjanie wysłali na ulice trzy pojazdy emitujące propagandę, a dodatkowo zainstalowali dwanaście 75-calowych ekranów telewizyjnych (...)" - napisał Andriuszczenko na swoim kanale w serwisie Telegram. Doradca mera Mariupola dodał, że Rosjanie "nie mają czym karmić mieszkańców, więc karmią ich kłamstwami co jest skrajnie cyniczną praktyką". 

Przedstawiciel wywiadu Ukrainy mówi, że działania Rosjan wskazują, że Federacja Rosyjska "chce pozostać na tych terenach przez długi czas".

Informacje takie przekazała ukraińska Prokuratura Generalna. Na terenie całej Ukrainy, od 24 lutego, w wyniku działań wojennych zginęło co najmniej 240 dzieci.

Rosyjska Prokuratura Generalna chce zakazu działania Pułku Azow na terytorium Federacji Rosyjskiej i uznania członków jednostki za terrorystów.

25 maja na granicy Polski z Ukrainą odprawiono 21,7 tys. osób wjeżdżających do Polski. Tego samego dnia z Polski na Ukrainę wyjechało 26,6 tys. osób, a od początku wojny - 1,584 mln osób.

Zamrożono aktywa Banku Rosji na kwotę około 23 miliardów euro.

Od 24 lutego Rosjanie mieli stracić na Ukrainie: 29,6 tys. żołnierzy, 1 315 czołgów, 3 235 pojazdów opancerzonych, 617 zestawów artyleryjskich, 201 wyrzutni rakiet, 93 zestawy przeciwlotnicze, 206 samolotów, 170 śmigłowców, 502 bezzałogowe statki powietrzne, 114 pocisków manewrujących, 2 225 pojazdów (w tym cystern), 13 jednostek nawodnych, 47 jednostek sprzętu specjalnego.

Administracja obwodu ługańskiego informuje na swoim kanale w serwisie Telegram, że Rosjanie ostrzelali Lisiczańsk i wieś Ustyniwka w obwodzie ługańskim. W wyniku ostrzału zginęło trzech cywilów, uszkodzono także ośrodek udzielania pomocy humanitarnej. "Wróg próbował nacierać na linię obrony wojsk ukraińskich w pobliżu wsi Ustyniwka, niszcząc samą wieś i pobliski Lisiczańsk uderzeniami artyleryjskimi. W wyniku ataku zginęło dwóch cywilów w Ustyniwce i jeden w Lisiczańsku" - czytamy w raporcie. W innych miejscowościach obwodu ługańskiego Rosjanie uszkodzili w wyniku ostrzału m.in. 11 bloków mieszkalnych w Siewierodoniecku. Obecnie Rosjanie mają próbować umacniać się na swoich pozycjach wokół Siewierodoniecka.

Maksym Kozicki, gubernator obwodu lwowskiego poinformował, że na terenie obwodu w nocy ogłoszono jeden alarm powietrzny, ale nie zanotowano żadnych rosyjskich ataków. Kozicki poinformował też, że po raz pierwszy od momentu, gdy Lwów zaczął przyjmować uchodźców z innych części Ukrainy, w mieście nie zarejestrowano w ciągu doby żadnego nowego uchodźcy wewnętrznego. 

Piotr Woźniak mówił o tym w kontekście zapowiedzianej sprzedaży części stacji benzynowych Lotos-u węgierskiemu koncernowi MOL, współpracującemu od lat 60-tych "wyłącznie z rosyjskimi firmami".

Wicepremier Rosji Aleksandr Nowak spodziewa się, że produkcja ropy w Rosji osiągnie w 2022 roku 480-500 mln ton, podczas gdy w 2021 roku wyniosła 524 mln ton. 

Denis Puszylin, przywódca samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, istniejącej na terytorium ukraińskiego Donbasu, zaapelował o przyspieszenie operacji wojskowej w Donbasie - informuje rosyjska agencja RIA. Puszylin stwierdził, że Kijów blokuje dostawy wody do miast na północy obwodu donieckiego i wezwał do intensyfikacji działań wojskowych.

Szef administracji wojskowej obwodu chmielnickiego (zachodnia Ukraina) Serhij Hamalij podał, że wieczorem siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły rosyjski pocisk rakietowy. Szczątki rakiety spadły na pole, nie było ofiar i zniszczeń.

Ok. 8 tys. jeńców wojennych z Ukrainy jest przetrzymywanych na terenach samozwańczych "republik ludowych", Donieckiej i Ługańskiej - powiedział przedstawiciel tzw. ŁRL Rodion Miroszkin. Jego słowa przytacza Reuter za TASS. Według Miroszkina, codziennie liczba jeńców wzrasta o "dosłownie setki".

Ukraińska Prokuratura Generalna podała, że od początku inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę w wyniku działań zbrojnych zginęło 240 dzieci, a ponad 436 zostało rannych.

W nocy wojska rosyjskie prowadziły ostrzał w obwodzie dniepropietrowskim. Pod ostrzałem znalazł się rejon Krzywego Rogu - donoszą ukraińskie media.

Od 24 lutego w Kijowie urodziło się 2 484 dzieci - 1 288 chłopców i 1 196 dziewczynek - wynika z danych przekazanych przez kijowską administrację.

W najnowszym raporcie na temat sytuacji na frontach Ukrainy resort obrony Wielkiej Brytanii zwraca uwagę, że rosyjskie wojska powietrzno-desantowe miały silny związek z kilkoma znaczącymi porażkami Rosji od początku inwazji na Ukrainę, w tym z nieudaną próbą ataku na Kijów przez zdobycie lotniska w Hostomelu w marcu oraz z niepowodzeniem natarcia w rejonie Izium w kwietniu czy zakończoną ciężkimi stratami próbą sforsowania Dońca Siewierskiego.

Doradca mera Mariupola, Petro Andriuszczenko, poinformował na swoim kanale w serwisie Telegram, że Rosjanie ogłosili przedłużenie roku szkolnego w Mariupolu do 1 września. "Głównym celem jest deukrainizacja i przygotowanie do nauki zgodnie z rosyjskim programem w nowym roku szkolnym. Latem dzieci będą się uczyć języka rosyjskiego, poznawać rosyjską literaturę, rosyjską historię i rosyjską matematykę całe lato" - napisał Andriuszczenko. Według niego Rosjanie chcą otworzyć dziewięć szkół w Mariupolu, ale na razie znaleźli jedynie 53 nauczycieli, którzy chcą w nich nauczać.

W rejonie okupowanej przez Rosjan Wyspy Węży pojawił się niewielki ukraiński kuter artyleryjski, który został przechwycony przez rosyjską armię w Berdiańsku, na początku rosyjskiej inwazji - podaje ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Południe". Dowództwo spodziewa się, że Rosjanie mogą użyć kutra, pod ukraińską flagą, do przeprowadzenia prowokacji i ostrzelania jednostek nawodnych państw trzecich oraz, być może, wybrzeża Ukrainy i wybrzeży innych państw regionu. Rosjanie mają też umacniać swoje siły na Wyspie Węży, na której pojawiły się systemy obrony przeciwlotniczej S-400.

Na Siewierszczyźnie Rosjanie podejmują działania mające na celu wzmocnienie granicy w obwodach briańskim i kurskim, co ma wiązać ukraińskie siły i uniemożliwiać przerzucenie ich w inne części kraju - czytamy w najnowszym raporcie Sztabu Generalnego armii Ukrainy.

Prywatni koncesjonariusze rezygnują z wielomilionowych zysków. Jednak od kilku tygodni trwają rozmowy między stronami, czy przywilej ten nie powinien być zakończony - piszemy w "Rzeczpospolitej".

To, co widzieliśmy, to oczywiście odwaga i profesjonalizm żołnierzy ukraińskich, przywództwa politycznego z prezydentem Zełenskim na czele i zwykłych Ukraińców. W połączeniu z bezprecedensowym wsparciem militarnym sojuszników i partnerów NATO pozwoliło to oprzeć się inwazji Rosji - mówił Stoltenberg w rozmowie z grupą korespondentek europejskich mediów, wśród których była m.in. Anna Słojewska.

Z takimi wieściami wrócił z forum w Davos wicepremier Jacek Sasin. Dzięki temu oferta, którą złoży polski rząd, będzie precyzyjnie wycelowana w potrzeby Ukrainy. Jej odbudowa była najważniejszym punktem forum ekonomicznego - piszemy w "Rzeczpospolitej". 

- Anglicy był na wojnie z nami od tysięcy lat, a my nadal uczymy się angielskiego, wydajemy pieniądze na nauczycieli, tracimy czas - a potem nie ma wystarczająco wiele czasu na historię - mówił Władimir Konstantinow.

Waszyngton musi dotrzymać obietnicy i dostarczyć nam wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet tak szybko, jak to możliwe. Inni pójdą w jego ślady. Jeśli nie dostaniemy wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet tak szybko jak to możliwe, sytuacja w Donbasie stanie się nawet gorsza, niż jest teraz - mówił w Davos szef MSZ Ukrainy.

Elizabeth Truss, która w czwartek odwiedzi Bośnię i Hercegowinę, gdzie wygłosi m.in. wystąpienie do sił zbrojnych republiki, ma w czasie wizyty wezwać zachodnich partnerów Wielkiej Brytanii do tego, by dołożyli wszelkich starań, aby Władimir Putin przegrał wojnę na Ukrainie - głosi komunikat brytyjskiego MSZ. Truss ostrzegła też przed polityką ustępstw wobec Putina. - Rosyjska agresja nie może być załagodzona. Musi spotkać się z siłą - ma powiedzieć Truss w czasie wizyty w Bośni. - Musimy być nieustępliwi w działaniu na rzecz zwycięstwa Ukrainy poprzez pomoc wojskową i sankcję. Nie możemy teraz zdjąć nogi z pedału gazu - powie w Bośni i Hercegowinie Truss.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski przyznał, że w niektórych częściach frontu Rosjanie mają "znaczną przewagę" liczebną nad Ukraińcami.

- Jest konieczne, by wszystkie strony pracowały wspólnie i robiły więcej, by promować pokój i postęp negocjacji, zamiast dolewać benzyny do ognia - miał powiedzieć Wang Yi w czasie rozmowy z szefową MSZ Francji. 

O przebiegu walk w Donbasie 25 maja informuje na swoim profilu na Facebooku Dowództwo Operacji Sil Połączonych. Jak czytamy w raporcie wzdłuż całej linii frontu Rosjanie używają w obwodach donieckim i ługańskim lotnictwa bojowego, wyrzutni rakiet, wielkokalibrowej artylerii, czołgów, moździerzy, a także przeprowadzają ataki rakietowe i naloty na infrastrukturę cywilną i obszary mieszkalne. W ciągu doby Rosjanie ostrzelali ponad 40 miejscowości w obwodach donieckim i ługańskim, niszcząc 47 obiektów cywilnych, w tym 38 budynków mieszkalnych, szkołę, centrum rekreacyjne i stację kolejową. W atakach zginęło pięciu cywilów, a 12 zostało rannych. Tymczasem ukraińska armia odpierając ataki w Donbasie zniszczyła cztery czołgi, jednostkę sprzętu specjalnego, dwa zestawy artyleryjskie i transporter opancerzony oraz inny pojazd. Jednostki obrony przeciwlotniczej zestrzeliły nad Donbasem cztery bezzałogowe statki powietrzne Orlan-10.

Dmytro Kułeba, szef MSZ Ukrainy, na konferencji prasowej po jego udziale w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, mówił, że Rosja jest obecnie "skupiona na wojnie i zgodzi się na zawieszenie broni tylko wtedy, gdy będzie krok od porażki". - Wszyscy zgadzamy się, że zawieszenie broni jest potrzebne, ale daję wam 100 proc. gwarancji, że jeśli Rosja zgodzi się na zawieszenie broni, nastąpi to w momencie, gdy będzie o krok od porażki w wojnie. I zgodzą się na zawieszenie broni tylko po to, by uniknąć porażki w wojnie, a wcześniej wojna będzie trwać - ocenił Kułeba.

25 maja nad Ukrainą myśliwce ukraińskich Sił Powietrznych zestrzeliły dwie rakiety manewrujące - informuje Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy na swoim profilu na Facebooku. Jak czytamy ok. 20 bombowce Tu-22M3 wystrzeliły rakiety znad terytorium Rosji w kierunku pozycji ukraińskich jednostek w Donbasie. Rosjanie wystrzelili też 25 maja rakiety w kierunku celów na Ukrainie z południa. Dwie z tych rakiet zostały przechwycone i zniszczone przez ukraińskie myśliwce. Ponadto ukraińskie lotnictwo zniszczyło kompanijną grupę taktyczną i ok. 10 lekkich pojazdów opancerzonych. Z kolei jednostki ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zestrzeliły pięć bezzałogowych statków powietrznych Orlan-10. Ukraińskie Siły Powietrzne informują przy tym, że choć aktywność rosyjskiego lotnictwa w pobliżu granic z Ukrainą rośnie, to samoloty rosyjskie niemal nie wlatują w przestrzeń powietrzną znajdującą się pod kontrolą ukraińskich sił obrony przeciwlotniczej.