Truss, w czasie wizyty w Bośni i Hercegowinie, skomentowała w ten sposób sugestie Rosji, że kraj ten mógłby otworzyć korytarz dla zboża z Ukrainy na Morzu Czarnym, w zamian za zniesienie części sankcji wobec Rosji. O takiej możliwości mówił wiceszef MSZ Rosji, Andriej Rudenko.
Ukraińskie porty nad Morzem Czarnym są objęte blokadą przez rosyjskie okręty wojenne, które uniemożliwiają eksport ukraińskiego zboża drogą morską.
W efekcie ponad 20 mln ton zboża utknęło w silosach zbożowych na Ukrainie. Tymczasem od eksportu ukraińskiego zboża zależy bezpieczeństwo żywnościowe w wielu państwach Afryki, zwłaszcza północnej oraz Bliskiego Wschodu.
Czytaj więcej
Ankara negocjuje obecnie z Moskwą i Kijowem kwestię otwarcia korytarza prowadzącego przez Turcję, którym mogłoby być bezpiecznie eksportowane, drogą morską, ukraińskie zboże - poinformował przedstawiciel tureckiego rządu, w rozmowie z agencją Reutera.
Rosja i Ukraina są odpowiedzialne za blisko 1/3 eksportu pszenicy na świecie. Zablokowanie eksportu ukraińskiego zboża może wywołać poważny kryzys żywnościowy nie tylko w krajach, które są jego odbiorcami, ale też w innych państwach, w których deficyt pszenicy na globalnych rynkach wywoła wzrost cen żywności.
Nie możemy sobie pozwolić na zniesienie sankcji, jakiekolwiek ustępstwa wobec Rosji
Elizabeth Truss, szefowa MSZ Wielkiej Brytanii
- Jest całkowicie odrażające, że Putin próbuje uzyskać od świata okup i dosłownie czyni z głodu i braku żywności dla najbiedniejszych mieszkańców świata broń - podkreśliła szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, która przebywa z wizytą w Bośni i Hercegowinie.
- Po prostu nie możemy na to pozwolić. Putin musi znieść blokadę ukraińskiego zboża - dodała.
- To, na co nie możemy sobie pozwolić to zniesienie sankcji, jakiekolwiek ustępstwa, które uczynią Putina silniejszym w długiej perspektywie - podkreśliła.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny