Reklama

Koniec ulg dla Ukraińców

Koncesjonariusze autostrad czekają na decyzję rządu dotyczącą przywilejów dla uciekinierów ze Wschodu.

Publikacja: 25.05.2022 21:00

Niewykluczone, że od lipca opłaty za przejazd A4 wzrosną

Niewykluczone, że od lipca opłaty za przejazd A4 wzrosną

Foto: Damian Klamka/East News

Tylko w marcu i kwietniu odcinkiem A-4 Kraków–Katowice przejechały za darmo aż 279 332 samochody z Ukrainy. Zwolnienie z opłat dla wszystkich aut na ukraińskich numerach wprowadzono 1 marca – w uzgodnieniu z ministrem infrastruktury – na wszystkich autostradach w Polsce. Prywatni koncesjonariusze rezygnują z wielomilionowych zysków. Jednak od kilku tygodni trwają rozmowy między stronami, czy przywilej ten nie powinien być zakończony.

Wysokie koszty

Największy koszt zwolnień odczuł Stalexport Autostrada Małopolska – w pierwszych dwóch miesiącach wyniósł 4 mln 340 tys. zł. A-4 na południu biegnie od granicy z Ukrainą i tam jest najwięcej ukraińskich samochodów – wynika z danych zebranych przez „Rzeczpospolitą”.

Jednak Rafał Czechowski, rzecznik Stalexportu Autostrady Małopolskiej, podkreśla, że spółka nie ma zamiaru występować do Skarbu Państwa z wnioskiem o rekompensatę.

Podobnie jak Autostrada Wielkopolska, koncesjonariusz na odcinku A2 między Świeckiem a Nowym Tomyślem, która wycenia zwolnienie z opłat na 2 mln zł. – To wkład spółki w pomoc niesioną mieszkańcom Ukrainy w poczuciu solidarności z ludnością cywilną – podkreśla rzeczniczka spółki Anna Ciamciak. Od początku akcji na koncesyjnym odcinku autostrady A2 pojawiło się ponad 90 tys. takich przejazdów. – W większości są to auta osobowe zarejestrowane w Ukrainie, ale przejeżdżają także duże konwoje humanitarne, z całej Europy, wiozące pomoc. W pierwszych dwóch tygodniach marca notowano dziennie ok. 700–750 przejazdów na trasie między Koninem a Nowym Tomyślem. Aktualnie jest to ok. 300 pojazdów na dobę – wylicza Anna Ciamciak.

Czytaj więcej

Ukraińcy zainteresowani ziemią i mieszkaniami
Reklama
Reklama

Z danych, jakie „Rzeczpospolita” otrzymała z Ministerstwa Infrastruktury, wynika, że na koncesyjnym odcinku autostrady A1 Gdańsk–Toruń (tzw. Amber One) od 3 marca do 8 maja 2022 r. ze zwolnienia z opłat skorzystało 16 627 pojazdów. To koszt 393,4 tys. zł.

W przypadku A2 Świecko–Nowy Tomyśl oraz Nowy Tomyśl–Konin tylko w marcu 2022 r. (nie ma jeszcze pełnych danych za kwiecień) z bezpłatnego przejazdu skorzystały 52 534 samochody. Koszt zwolnień to 1 572,6 tys. zł.

Bezpłatny transport dla obywateli Ukrainy wprowadziła także większość polskich gmin. Teraz samorządy zaczynają z tego rezygnować. Od 1 czerwca Ukraińcy będą musieli normalnie płacić za przejazdy autobusami czy tramwajami m.in. w Warszawie i śląskiej Metropolii (skupia 42 gminy Śląska i Zagłębia). – Będą ich obowiązywały te same zasady jak naszych mieszkańców, w tym bezpłatny przejazd dla uczniów do 16. roku życia po wyrobieniu karty ŚKUP – wyjaśnia Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. W Trójmieście darmowa komunikacja dla uchodźców z Ukrainy zakończyła się już z końcem kwietnia, ale we Wrocławiu będzie utrzymana jeszcze w czerwcu.

Kłopot z autostradami

Nieoficjalnie wiadomo, że waży się los darmowych autostrad. – Kwestia zwolnienia z opłat pojazdów z ukraińskimi numerami oraz pojazdów z pomocą dla Ukrainy nie została jeszcze rozstrzygnięta. Decyzja w tej sprawie wymaga uzgodnień z Ministerstwem Infrastruktury. SAM SA jest w kontakcie z resortem i jak tylko konkretne rozwiązanie zostanie przesądzone, będziemy państwa informować - odpowiada Rafał Czechowski.

Sprawa staje się kłopotliwa, bo Stalexport Autostrada Małopolska chce od 4 lipca podnieść opłaty za przejazd 61-km odcinkiem A-4. Utrzymanie bezpłatnego przejazdu dla Ukraińców i wyższe ceny dla pozostałych kierowców mogą nadszarpnąć wizerunek firmy.

– W naszej ocenie podwyżka jest niezasadna – stwierdza Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA, która opiniuje wniosek koncesjonariusza, ale nie ma wpływu na jego ostateczną decyzję. – Mamy wątpliwości co do przedstawionych prognoz natężenia ruchu, które wykazują spadki, nie biorąc pod uwagę wojny za wschodnią granicą naszego kraju – dodaje. GDDKiA podkreśla, że na swoich odcinkach dróg honoruje stawki niezmienne od 2012 r. Podwyżki na A-4 mają być wysokie – od 8,33 proc. dla pojazdów kategorii I i aż 14,29 proc. dla pojazdów kat. II–IV.

Reklama
Reklama

– Zaapelowaliśmy do spółki Stalexport o co najmniej wstrzymanie się z planowaną podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski – dodaje Piechowiak.

Zdaniem posła KO Pawła Olszewskiego, przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury, rząd powinien podpisać z koncesjonariuszami porozumienie i z rządowych pieniędzy pokryć koszty darmowych przejazdów. – Jeśli rząd złożył polityczną deklarację, że odciąży Ukraińców, to musi ponieść tego koszty – ocenia Olszewski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama