Reklama

Ukraina wypuszcza młodych mężczyzn za granicę. Ogromny ruch na przejściach do Polski

W ciągu zaledwie kilkunastu tygodni aż 50 tys. obywateli Ukrainy wystąpiło o tzw. status ochronny w Polsce – ustaliła „Rzeczpospolita”. Są to głównie młodzi mężczyźni, a nie, jak dotychczas, kobiety.

Publikacja: 03.12.2025 04:30

Polsko-ukraińskie przejście graniczne w Medyce

Polsko-ukraińskie przejście graniczne w Medyce

Foto: PAP, Darek Delmanowicz

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak zmienia się liczba ukraińskich uchodźców wojennych w Polsce?
  • Co oznacza wzrost migracji ukraińskich mężczyzn dla struktury demograficznej w Polsce?
  • Jakie wyzwania związane z integracją społeczno-ekonomiczną stawia przed Polską napływ młodych Ukraińców?

Od 26 sierpnia do 10 listopada o status ochronny w Polsce powiązany z numerem PESEL (tzw. UKR) wystąpiło 49,7 tys. obywateli Ukrainy – wynika z rządowych danych, które przeanalizowała „Rzeczpospolita”. To dużo więcej niż w poprzednich miesiącach. Dla porównania przez dwa pierwsze miesiące tego roku zrobiło tak zaledwie 16 tys. osób.

Status ten otrzymują uchodźcy wojenni z Ukrainy od marca 2022 r. Uprawnia on nie tylko do legalnego pobytu – obecnie do 4 marca 2026 r. – ale także do korzystania z pełni praw: opieki medycznej, dostępu do rynku pracy, edukacji i pomocy państwa np. darmowego zakwaterowania i wyżywienia. Traci się go, gdy osoba wyjedzie na powyżej 30 dni z Polski. Jednak gdy zechce wrócić – znowu może o taki status wystąpić. Coraz więcej Ukraińców występuje także o azyl w Polsce i znika z bazy UKR.

964,4 tys.

tylu Ukraińców posiada aktywny status UKR w Polsce

Dlatego, jak podkreśla Ministerstwo Cyfryzacji w odpowiedzi dla „Rzeczpospolitej”, choć o ten status wystąpiło już ponad 2 mln Ukraińców, według stanu na 12 listopada liczba osób posiadających aktywny status UKR w Polsce wynosiła 964,4 tys. osób. 

Reklama
Reklama

Pod koniec sierpnia 2025 r. nastąpiła zmiana przepisów w Ukrainie, która umożliwiła legalny wyjazd z kraju mężczyznom w wieku 18-22 lat

Cezary Przybył, doradca w zespole analiz procesów społecznych Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Ogromny ruch na przejściach granicznych z Ukrainy do Polski. To efekt zmian w prawie?

Rządowe dane przynoszą nowe, istotne informacje na temat ukraińskiej migracji do Polski. Zmiany od sierpnia do listopada wpłynęły na całą wieloletnią strukturę płci i wieku. Zaledwie w ciągu dwóch miesięcy udział wszystkich ukraińskich mężczyzn w wieku 18-65 lat, którzy złożyli wnioski o zalegalizowanie pobytu w Polsce, zmniejszył się z 16,6 proc. do 17,4, a kobiet z 48,3 proc. do 47,7 proc. 

To niewątpliwie efekt zmian w prawie na Ukrainie. – Pod koniec sierpnia 2025 r. nastąpiła zmiana przepisów w Ukrainie, która umożliwiła legalny wyjazd z kraju mężczyznom w wieku 18-22 lat. Pierwsze dane wskazują na duży wzrost przyjazdów mężczyzn w tym wieku do Polski – podkreśla Cezary Przybył, doradca w zespole analiz procesów społecznych Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Czytaj więcej

Młodzi mężczyźni z Ukrainy ruszyli do Polski. To efekt decyzji Kijowa

Jak informuje „Rzeczpospolitą” Komenda Główna Straży Granicznej od 29 sierpnia do 24 listopada do Polski z Ukrainy wjechało ponad 121 tys. mężczyzn obywatelstwa ukraińskiego w wieku 18-22 lata i prawie 59 tys. z nich wyjechało z Polski na Ukrainę, choć, jak zaznacza Straż Graniczna, „jedna osoba mogła przekraczać granicę wiele razy”, zostało w naszym kraju lub wyjechało dalej do innych państw UE ok. 62 tys. młodych Ukraińców.

Oficjalnym powodem uchylenia przez ukraińskie władze restrykcji wobec tej grupy było to, by „młodzi Ukraińcy kształcili się za granicą i tam pracowali”. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji mężczyźni w wieku 18-60 lat mogli opuszczać kraj w wyjątkowych przypadkach - np. jako ojcowie co najmniej trójki dzieci, jedyni opiekunowie dzieci niepełnosprawnych. Co istotne, grupa wiekowa od 18 do 22 lat była na Ukrainie wyłączona z mobilizacji. Na front mogli trafić tylko mężczyźni w wieku powyżej 25 lat.

Reklama
Reklama

Plusy i minusy młodych migrantów z Ukrainy. Gorzej się integrują niż kobiety

Co oznacza nowa fala uchodźców w Polsce – młodych mężczyzn? – Nie przewiduję, aby był to „game changer” migracji w Polsce. Nim może stać się po zakończeniu wojny na Ukrainie i przybyciu do naszego kraju byłych żołnierzy, nierzadko straumatyzowanych, potrzebujących pomocy. Z drugiej strony, akurat ta młoda grupa wiekowa jest najbardziej skłonna do ryzykownych zachowań przestępczych, ale dotyczy to każdej narodowości, a nie tylko ukraińskiej. Istotna jest nie liczba przyjezdnych, ale to – kim są. O tym dowiemy się za pół roku, może rok – szacuje Tomasz Safjański, były policjant CBŚ, ekspert od przestępczości cudzoziemskiej, obecnie zastępca dyrektora Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Transgranicznym Akademii WSB.

Z danych Komendy Głównej Policji, które ujawniła „Rzeczpospolita” wiosną tego roku, wynika, że obywatele Ukrainy są w Polsce liderami cyberprzestępstw bankowych – wyłudzeń środków z konta na BLIK za pomocą fałszywych linków (tzw. phishing, czyli podszywanie się pod istniejącą stronę internetową celem uzyskania danych w sposób nieuprawniony). Ostatnio było głośno o grupie siedmiu młodych Ukraińców, którzy podszywając się pod pracownika banku, wyłudzili 100 tys. zł od warszawskiej wspólnoty mieszkaniowej. W grupie przestępczej był m.in. 20-letni Dmytro K., 18-letni Artur M., 19-letni Vadym H. i 22-letni Bohdan B. Nie przyjechali na fali nowej migracji. – Wszyscy podejrzani przebywają w Polsce legalnie od kilku już lat – wyjaśnia „Rz” prok. Karolina Staros, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.

Najwięcej wykroczeń i przestępstw popełnianych przez Ukraińców w Polsce dotyczy prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, na drugim miejscu są oszustwa. 

W pierwszym półroczu tego roku przestępstw dopuściło się łącznie 8994 obcokrajowców – blisko 60 proc. stanowili obywatele Ukrainy

Obywatele Ukrainy najczęściej stają się „jednorazowymi agentami” rosyjskich służb i dokonują w Polsce aktów dywersji i sabotażu. Po ostatnim ataku dywersji na kolei Polska zażądała od Ukrainy dostępu do danych wywiadowczych i kryminalnych, które pozwoliłyby jej zamknąć granice przed osobami niebezpiecznymi. Podejrzanymi o ten atak są dwaj obywatele Ukrainy: 41-letni Jewhenii Iwanow i 39-letni Oleksander Kononow Ten pierwszy został zaocznie skazany przez sąd we Lwowie na 15 lat za organizację ataku dywersji na fabrykę dronów. Obaj do Polski przyjechali jesienią tego roku, ale przez granicę w Terespolu z Białorusią i tą samą drogą, rejsowym autokarem po ataku na kolei – wyjechali. Jak ujawniła niedawno „Rz” w samej Ukrainie toczy się aż 2,8 tys. śledztw o sabotaż i szpiegostwo, a ukraiński wywiad ma specjalny rejestr osób o poglądach ekstremistycznych.

Czytaj więcej

Wiemy, co zdradziło dywersantów, którzy wysadzili tory. Nowe ustalenia „Rzeczpospolitej”
Reklama
Reklama

Czy przyjazd tak dużej grupy młodych ukraińskich mężczyzn może przynieść korzyści dla polskiej gospodarki? Cezary Przybył z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zastrzega, że „jest zbyt wcześnie, żeby mówić o nowej fali migracji, ponieważ wzrost może być krótkookresowy”. – Można jednak zakładać, że młodzi mężczyźni, którzy pojawią się w Polsce, zasilą najprawdopodobniej grupę tzw. gości – najliczniejszą w populacji imigrantów z Ukrainy – mówi „Rz” ekspert PIE. Jak wynika z raportu, który przygotowuje Instytut „jest to grupa, która dobrze integruje się ekonomicznie, ale gorzej pod względem kulturowym, społeczno-politycznym i tożsamościowym”. – Z punktu widzenia spójności społecznej i polityki integracyjnej oznacza to konieczność wprowadzenia zinstytucjonalizowanych działań, które zniwelują bariery zidentyfikowane w integracji – podkreśla Cezary Przybył. Tym bardziej że tak dużej grupy Ukraińców w tym wieku w naszym kraju jeszcze nie było. – Z naszych badań wynika, że pracę podejmuje 39 proc. z nich. Sięgają po proste prace wymagające średnich kwalifikacji, a więc w budowlance, transporcie, przemyśle. 

Młodzi mężczyźni z Ukrainy pracują „w swoich bańkach” gdzie nie wymaga się ani znajomości języka ani kontaktów na zewnątrz. Stąd ich integracja kuleje

Cezary Przybył z Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Dlaczego jest to grupa, która gorzej asymiluje się niż grupa ukraińskich kobiet, które przyjechały zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie? – Kobiety pracują głównie w usługach, a więc wymagających kontaktu, znajomości języka. Z kolei młodzi mężczyźni pracują „w swoich bańkach”, gdzie nie wymaga się ani znajomości języka ani kontaktów na zewnątrz – podkreśla ekspert PIE.

Uchodźcy z Ukrainy w Europie (stan na 3 października)

Uchodźcy z Ukrainy w Europie (stan na 3 października)

Foto: PAP

Młodzi Ukraińcy przyjechali do Polski, ale czy zostaną? A może wyjadą do Niemiec?

Czy młodzi mężczyźni będą chcieli zostać w Polsce? Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że deklaruje to obecnie czterech na 10 młodych Ukraińców. – Jednak te poglądy się zmieniają, ale im dłużej potrwa wojna, tym więcej obywateli Ukrainy, którzy wyemigrowali z kraju, już nie wróci – dodaje Przybył.

Reklama
Reklama

Nową falę migracji rzeszy młodych ukraińskich mężczyzn odczuwają także Niemcy, co wywołuje w tym kraju polityczne wstrząsy. Według niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zmiany prawa na Ukrainie przyniosły gwałtowny wzrost liczby ukraińskich mężczyzn zgłaszających się w Niemczech po ochronę tymczasową – w październiku takich osób było nawet 1800 tygodniowo. Premier Bawarii Markus Soeder wezwał UE, by podjęła działania w celu ograniczenia napływu do Niemiec młodych Ukraińców, domagając się cofnięcia przepisów przez rząd w Kijowie. 


Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Sondaż: Jak ujawnienie planu pokojowego wpłynęło na zaufanie Polaków do administracji Trumpa?
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Polska powinna zerwać relacje dyplomatyczne z Rosją? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Black Friday na każdym kroku. Jak nie dać się oszukać „okazjom”?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Społeczeństwo
Nagroda „Rzeczpospolitej” im. Jerzego Giedroycia. Ogłaszamy tegorocznych nominowanych
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama