Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany w przepisach mobilizacyjnych wprowadziły władze Ukrainy?
- Jakie są skutki tych zmian dla przepływu osób przez granicę polsko-ukraińską?
- Dlaczego władze Ukrainy zdecydowały się na umożliwienie wyjazdu młodym ludziom?
- Jakie są reakcje polityków i ekspertów na otwarcie granic dla młodych Ukraińców?
- Jakie zjawiska demograficzne wpływają na decyzję o otwarciu granic?
- Jakie mogą być długoterminowe konsekwencje migracji młodych Ukraińców dla Polski i Ukrainy?
Od 26 sierpnia młodzi Ukraińcy mogą wyjeżdżać za granicę mimo obowiązującego w tym kraju stanu wojennego. Dotyczy to mężczyzn w wieku 18-22 lat. Władze Ukrainy poluzowały restrykcyjne przepisy mobilizacyjne, by – to wersja oficjalna – „młodzi Ukraińcy kształcili się za granicą i tam pracowali”. – Elektorat właśnie w wieku 18-30 lat jest bazą wyborczą prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. To dzięki tej grupie właściwie wygrał w 2019 r. wybory. Chce to po wojnie powtórzyć – mówi „Rz” Krzysztof Nieczypor, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich. To zmiana o tyle zaskakująca, że jeszcze pół roku wcześniej Ukraina miała wysyłać na front 18-latków.
o tyle więcej młodych Ukraińców wjechało do Polski w ciągu tygodnia po wejściu zmian w prawie
Jak wynika z najnowszych danych z granicy, które poznała „Rzeczpospolita”, decyzja władz Ukrainy przyniosła dla naszego kraju piorunujący efekt. Już w pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów odnotowano niespotykanie wysoki wzrost wjazdów Ukraińców do Polski w tej grupie wiekowej – aż 10,6 tys. w ciągu pierwszego tygodnia od wprowadzenia przepisu w życie.
Przybyło młodych Ukraińców w Polsce. Co to oznacza dla nas?
„Rzeczpospolita” poprosiła o statystyki z polskiej granicy z tygodnia poprzedzającego wprowadzenie zmian dla młodych Ukraińców i w pierwszym tygodniu jego obowiązywania.