Aktualizacja: 18.02.2025 04:45 Publikacja: 26.05.2022 05:40
Dmytro Kułeba
Foto: AFP
Kułeba mówił, że Ukraina potrzebuje wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet tak szybko jak to jest możliwe (ang. as soon as possible - ASAP), zanim sytuacja na froncie wschodnim stanie się "ekstremalnie zła".
W Davos Kułeba miał odbyć dwustronne spotkania z przedstawicielami państw, które dysponują wyrzutniami, jakich potrzebuje Ukraina.
"The Telegraph" pisze, że dotarł do treści umowy, jaką Stany Zjednoczone przedstawiły Ukrainie w ramach "gwarancji" za okazaną jej pomoc. "Kolonizacja na zawsze" - podsumowuje brytyjski dziennik.
Potencjalna wielkość kontyngentu wojskowego, który Europa mogłaby wysłać na Ukrainę w celu nadzorowania ewentualnego zawieszenia broni, szacowana jest na 25 tys. do 30 tys. żołnierzy - pisze "The Washington Post".
Emmanuel Macron zwołał do Paryża szczyt najważniejszych sojuszników europejskich, aby ratować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainy, ale i samej Europy.
Premier Donald Tusk wyklucza obecność polskich żołnierzy w siłach rozjemczych. Co jednak, kiedy Europa zostanie z problemem bezpieczeństwa Ukrainy sama? Czy odwrócimy się do niej plecami?
Francja i Wielka Brytania chcą wysłać wojska do Ukrainy, by ratować jej suwerenność. Ale nie Polska.
Tuż przed wylotem do Paryża na spotkanie europejskich liderów premier Donald Tusk zdecydowanie wykluczył wysłanie polskich wojsk do Ukrainy. Przeciwne temu są również PiS i oczywiście Konfederacja. Z czego to wynika? I czy rzeczywiście chodzi o wybory prezydenckie?
Donald Trump zamierza się dogadać z Władimirem Putinem ponad głową Europy i wbrew stanowisku Ukrainy. Poza Rosją liczą się dla niego na świecie tylko Chiny. Czy nowa administracja amerykańska może pouczać Stary Kontynent, gdy dąży do nowego podziału świata?
Do końca lutego liczba zachorowań będzie utrzymywała się na poziomie 150 tys. tygodniowo – mówi dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
Pierwsza odsłona planów deregulacyjnych Rafała Brzoski przypomina bardziej porozrzucane puzzle niż spójną układankę.
Głosy oburzenia po wypowiedziach wiceprezydenta USA J.D. Vance’a w Monachium zabrzmiały wyjątkowo silnie w Niemczech. Nie przykłada się to na wzrost od dawna obecnych nastrojów antyamerykańskich, przynajmniej na razie.
Rijad wyrasta na centrum dyplomacji w czasach Donalda Trumpa. A saudyjski następca tronu Mohamed bin Salman – na kluczową postać w układaniu świata zgodnie z pomysłami amerykańskiego prezydenta.
Miał rację niezapomniany Jacek Kaczmarski, kiedy śpiewał przed laty: „wygra, kto się nie boi wojen (…). Tylko ofiary się nie mylą i tak rozumieć trzeba Jałtę”. Wtedy – my, głupi – myśleliśmy, że to historyczna ballada, wypominanie sowieckim komunistom ich podłości, a to było proroctwo.
Ukraińscy generałowie zeznali w śledztwie, że szefowi polskiej policji podarowali pustą tubę po granatniku. Pamiątkowe zdjęcie – kluczowy dowód w śledztwie – przeczy tej narracji. Granatnik, który wybuchł w gabinecie gen. Jarosława Szymczyka, został przywieziony trzy tygodnie wcześniej z obwodu donieckiego tuż przy granicy z Rosją.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas