Izba wyższa parlamentu zajęła się rachunkami bankowymi, które przez wiele lat nie wykazują żadnej aktywności. Często jest to związane ze śmiercią ich posiadacza. Wstępne prace nad założeniami ustawy nowelizującej przepisy prawa bankowego i cywilnego zakończył zespół złożony z senackich legislatorów, ekspertów resoru sprawiedliwości, finansów i Związku Banków Polskich. Jesienią inicjatywa Senatu ma być gotowa do przekazania Sejmowi.
Dziedziczący nic nie wie
Ustawa ma rozwiązać problemy, z jakimi borykają się spadkobiercy właścicieli kont bankowych. Często nie wiedzą oni, w jakiej instytucji finansowej zmarły pozostawił rachunek. Banki niechętnie informują o kontach, zasłaniając się tajemnicą. Innym problemem są konta, których spadkobierca jest nieznany, lub nieużywane przez długi czas. Obecnie środkami na „bezpańskich" kontach banki obracają w zasadzie dowolnie. Z ekspertyz wynika, że na „martwych kontach" może zalegać nawet 5 mld zł.
– Dzisiaj zdarza się, że np. mieszkaniec Łeby ma konto w banku spółdzielczym w Przemyślu. W efekcie po jego śmierci nabywcy spadku nie mają możliwości uzyskania informacji o takim rachunku – mówi senator Kazimierz Kleina (PO), przewodniczący senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, która zajmuje się zmianami.
Bank zapyta o posiadacza rachunku
Osią nowelizacji ma być zapewnienie spadkobiercom dostępu do informacji o kontach. Osoba mająca potwierdzone sądownie lub notarialnie dziedziczenie mogłaby za opłatą zapytać w dowolnym banku, czy w jakimkolwiek banku w Polsce był prowadzony rachunek zmarłej osoby.
Informacje byłyby przekazywane przez system informatyczny Krajowej Izby Rozliczeniowej (KIR).