Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są główne przyczyny niepewności dotyczącej przyszłości Warner Bros. Discovery?
- W jaki sposób planowany podział spółki na dwie części wpłynął na jej sytuację finansową?
- Kto był zainteresowany zakupem TVN, i dlaczego do transakcji ostatecznie nie doszło?
- Jakie są strategiczne plany zarządu WBD w obliczu obecnych wyzwań?
- Jakie zmiany w liczbie subskrybentów wpływają na segment streamingowy Warner Bros. Discovery?
- Jakie są oczekiwania zarządu wobec wartości akcji w kontekście ostatnich zmian rynkowych?
Pierwszy raz przyszłość Warner Bros. Discovery trafiła na czołówki gazet w sierpniu 2024 roku. To wtedy „Financial Times” napisał, a „Rzeczpospolita” zauważyła jako pierwsza w Polsce, że WBD rozważa sprzedaż części biznesu, w tym TVN. Miała to być alternatywa dla podziału firmy na części.
TVN na huśtawce
„FT” informował wtedy także, że na sprzedaż mogą pójść aktywa takie jak segment gier internetowych, a w Polsce – jedna z dwóch największych stacji komercyjnych. Ruszyła fala spekulacji. Informacje dziennika potwierdziły się po kilku miesiącach, gdy zaczęła się formalna część procedury wyłaniania inwestora dla TVN. Zanim potwierdzono, że jest ona na sprzedaż, premier Donald Tusk zdecydował, że stacja zostanie wpisana na listę spółek pod ochroną państwa. Oficjalnym powodem była troska o bezpieczeństwo państwa w sytuacji wojny za wschodnią granicą, mającą coraz częściej formę hybrydową (zbrojną i informacyjną).
W Polsce bez trudu znaleźli się chętni na TVN, ale ostatecznie do sprzedaży stacji nie doszło.
Warner Bros. Discovery ogłasza, że się dzieli i refinansuje zadłużenie
Amerykańska grupa zmieniła zdanie i ogłosiła w zamian oficjalny plan podziału na dwie części: w uproszczeniu „tradycyjną telewizję” (Global Networks) i „streaming” (Streaming and Studios). Oba podmioty miałyby być notowane na giełdzie w Nowym Jorku mniej więcej od połowy 2026 r. Ogłoszenie tego planu miało miejsce w czerwcu. Jeszcze 7 sierpnia podczas publikacji raportu półrocznego nic nie wskazywało, aby miał zostać zarzucony.