Materiał powstał we współpracy z firmą Orlen
Blisko 2,8 tys. wniosków z całej Polski złożono w ramach pierwszej edycji projektu Kulturalny Orlen. Na wsparcie projektów kulturalnych firma przeznaczy 12,6 mln zł. Dofinansowanych zostanie 185 instytucji wybranych przez komisję konkursową – o 85 więcej, niż pierwotnie zakładano. Ze względu na duże zainteresowanie programem zwiększono też budżet projektu. – Traktujemy ten program jako realną inwestycję w przyszłość młodego pokolenia, w ich rozwój, kreatywność i dostęp do kultury – tłumaczy Ireneusz Fąfara, prezes spółki Orlen.
Dofinansowanie umożliwia ośrodkom kultury, fundacjom czy stowarzyszeniom organizację zajęć i warsztatów, zakup pomocy dydaktycznych, wynajem przestrzeni oraz realizację wydarzeń kulturalnych, takich jak koncerty czy spektakle. Wsparcie jest skierowane, poza zajęciami plastycznymi, wokalnymi czy baletowymi, na projekty aktorskie, fotograficzne i literackie. Tego typu przedsięwzięcia niosą korzyści związane z rozwojem indywidualnym dzieci i młodzieży, ale też sprzyjają budowie relacji społecznych. I – co ważne – stanowią alternatywę dla telefonu czy komputera; wprowadzają młodych ludzi na nowo w świat realny, odciągając ich uwagę od wirtualnego.
Szansa na zmiany
Ci, którzy z programu korzystają, przekonują, że takie wsparcie może sporo zmienić. – Fundusze, jakimi na co dzień dysponujemy, są niewystarczające. Mamy i tak dość bogatą ofertę, prowadzimy zajęcia taneczne, wokalne i plastyczne, ale chcemy to rozwinąć, zatrudnić osoby uznane w środowisku artystycznym, z konkretnym dorobkiem, które same w sobie mogą stać się inspiracją dla naszej młodzieży – mówi Dorota Gunia, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury w Radymnie, jednego z beneficjentów programu Kulturalny Orlen. Bez dofinansowania placówki nie byłoby stać na zatrudnienie takich instruktorów. Za pozyskane pieniądze zakupiono też kilka nowych instrumentów, w tym keyboardy i gitary, co umożliwi dzieciom naukę gry. Zaopatrzono również w niezbędne materiały pracownię plastyczną.
Radymno leży w województwie podkarpackim, 20 km od granicy z Ukrainą. Miasto zamieszkuje ponad 5 tys. osób. Znajduje się tu przedszkole, szkoła podstawowa i zespół szkół ogólnokształcących zawodowych i rolniczych. Okazji do spotkań z kulturą nie ma tu aż tak dużo. Organizowane są Dni Radymna, na które zapraszani są znani artyści, oraz sporadycznie odbywają się koncerty w Miejskim Ośrodku Kultury. Tym ważniejsze są inicjatywy, które angażują tutejsze dzieci i młodzież, rozwijając ich pasje i talenty.
W Radymnie, dzięki pozyskanym w ramach programu pieniądzom, uruchomione zostały zajęcia taneczne, plastyczne i muzyczne: „Fala dźwięków” – warsztaty muzyczne, „Taniec na fali – ruch i emocje” oraz „Kolorowa fala” – warsztaty sztuk wizualnych. Prowadzą je uznani artyści – Michał Kołodziej, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie kontrabasu jazzowego, który uczy w szkołach muzycznych i współpracuje z krakowskimi teatrami, Sławomir Juszczak, absolwent Wydziału Tańca w Akademii Muzycznej w Katowicach, który realizuje autorskie spektakle i prezentuje je w kraju i za granicą, oraz Paweł Czachur, artysta, twórca galerii Szopa w Bieszczadach.
Do udziału w zajęciach zgłosiło się 50 chętnych, wśród nich również osoby z niepełnosprawnością. Z myślą o nich do warsztatów oddelegowano nauczyciela ze szkoły specjalnej, który zajmuje się dziećmi wymagającymi dodatkowej opieki. Pierwotnie zakładano, że każda z grup – muzyczna, taneczna i plastyczna – liczyć będzie po dziesięć osób, ale pracownicy ośrodka zdecydowali, że przyjmą wszystkich zainteresowanych. Każdy z warsztatów będzie trwał około półtora miesiąca. Cały cykl zwieńczy wydarzenie obejmujące koncert, pokaz taneczny i wernisaż prac plastycznych. Zaproszenie na koncert będzie otwarte dla mieszkańców miasta. To będzie namacalny dowód, jak wiele udało się zrobić miejscowej młodzieży w trakcie tych kilku miesięcy aktywności.
Czytaj więcej
Utwór to niewielki a problem duży. Rozszyfrowanie tajemnic, jakie kryją mazurki Chopina, jest szc...
Szersze horyzonty, nowe doświadczenia
Tego typu inicjatywy pomagają młodym ludziom nabrać pewności siebie. – Nasza młodzież ma kompleksy, jest bardziej wycofana. Staramy się z tym walczyć. Dzieci z większych miast są odważniejsze, znają swoją wartość. Zależy nam na tym, by te różnice zanikały, chcemy wspierać naszą młodzież – podkreśla Anna Brudniak-Żołnierz, specjalista ds. promocji kultury z MOK w Radymnie. Ośrodek może pochwalić się sukcesami, część jego wychowanków realizuje swoje pasje również w dorosłym życiu. Sławomir Juszczak, który poprowadzi warsztaty z tańca, swoją przygodę ze sztuką zaczynał właśnie tu. Prowadzący chcą, by takich historii było jak najwięcej.
Dorota Gunia nie zamierza poprzestać na jednorazowych warsztatach. Dyrektorka MOK w Radymnie liczy, że w ośrodku działać będą już na stałe sekcje instrumentalne obok istniejących wokalnych, plastycznych i tanecznych. – Chcemy też w przyszłości stworzyć cykliczne wydarzenie „Kultura na fali” w formie festiwalu prezentującego dorobek lokalnych talentów, być może już nie tylko dziecięcych i młodzieżowych – mówi.
Wspieranie aktywności kulturalnej wśród mieszkańców małych ośrodków jest niezwykle ważne. Kontakt ze sztuką poszerza horyzonty, rozwija wrażliwość i umożliwia zdobycie nowych doświadczeń. Wydarzenia kulturalne, podczas których prezentowane są miejscowe talenty, ożywiają całe lokalne społeczności. Sztuka ma moc zmieniania rzeczywistości. Nikt, bez względu na miejsce zamieszkania, nie powinien być pozbawiony jej dobroczynnego wpływu.
Materiał powstał we współpracy z firmą Orlen