Reklama

„K-popowe łowczynie demonów”: Dobro i zło, jakich nie znaliśmy

Koreański fenomen wiele rzeczy robi świetnie, ale pozostawia nas z uczuciem niedosytu.

Publikacja: 24.10.2025 17:00

„K-popowe łowczynie demonów”, reż. Maggie Kang i Chris Appelhans, dystr. Netflix

„K-popowe łowczynie demonów”, reż. Maggie Kang i Chris Appelhans, dystr. Netflix

Foto: mat.pras.

Patrząc na „K-popowe łowczynie demonów”, musimy wyjść z europejskiej tradycji postrzegania dobra i zła, a przede wszystkim demonów. Ta rzecz budzi niepokój wśród wielu konserwatywnych widzów. Otóż mamy rzeczywistość, w której istnieją łowczynie, reprezentujące siły porządku, ładu, ale nie dobra, co chyba trzeba wyraźnie podkreślić, oraz demony, które zgodnie z koreańską tradycją reprezentują siły nieuporządkowania, chaosu, ale nie jest to zło w znaczeniu tradycji judeochrześcijańskiej. Łowczynie demonów są zaś osobami obdarzonymi mocą duchową, które utrzymują porządek między światem żywych a światem duchów przez walkę z tymi demonami właśnie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
podcast
„Posłuchaj Plus Minus” – Żyjemy w terrorze wolności
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„Samotność Janosika. Biografia Marka Perepeczki”: Mężczyzna na dwa tapczany
Plus Minus
„Cronos: Nowy Świt”: Horror w Hucie im. Lenina
Plus Minus
„Peacemaker”: Żarty się skończyły
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Little Nightmares III”: Upiorny sen
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama