Reklama
Rozwiń
Reklama

„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu

Dwayne Johnson w „The Smashing Machine” dezaktywuje charyzmę – nie jest tu celebrytą ociekającym autopromocją.

Publikacja: 17.10.2025 17:00

„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu

Foto: mat.pras.

Benny Safdie rozkłada biografię legendy walk MMA Marka Kerra na czynniki somatyczne i systemowe: ciało jako kapitał, cierpienie jako waluta, męskość jako kontrakt społeczny. Dwayne Johnson gra w kinie artystycznym w ramach zadośćuczynienia za porażkę w „Black Adam” – nie zwycięża jako samiec alfa plus, a uczy się za to przegrywać.

„The Smashing Machine” jest odwróceniem standardów, do jakich przyzwyczaiło nas kino biograficzne. Safdie usuwa kotwice gatunku (transowe wejście w ring, montaż zwycięstw, fanfary niczym w „The Rocky”), by pokazać nawarstwienie bólu. Widz nie ma się nakręcić, a raczej spoglądać i uświadamiać sobie, że spektakl przemocy jest częścią składową dystrybucji realizowanej przez instytucje, kontrakty i oczekiwania rynku.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Janusz Kapusta: 30 lat w „Plusie Minusie”
Plus Minus
„Bugonia”: Planeta ludzi i kosmitów
Plus Minus
„Star Wars: Legends of the Force”: Zbieraj i walcz
Plus Minus
„Bastion”: Barwna katastrofa
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Plus Minus
„Miłość”: Pułapki niezależności
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama