Reklama

Od selfie do seksualnej przemocy. Ujawniamy kulisy bulwersującej sprawy księdza Ryszarda G.

„Chwycił za pierś”, „wodził ręką po udzie”, „przytrzymywał ręką szyję”. Koszmar dziewczynek na parafialnych koloniach we Włoszech. Proboszcz za molestowanie odpowie jak za zbrodnię, grozi mu dożywocie. „Rzeczpospolita” poznała akt oskarżenia przeciwko ks. Ryszardowi G.

Publikacja: 25.10.2025 15:38

Koszmar dziewczynek na parafialnych koloniach we Włoszech

Koszmar dziewczynek na parafialnych koloniach we Włoszech

Foto: stock.adobe.com

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były okoliczności zatrzymania księdza Ryszarda G. i jakie zarzuty zostały mu postawione?
  • Co wydarzyło się podczas parafialnych kolonii we Włoszech?
  • Jakie były wyniki badań psychiatrycznych i seksuologicznych przeprowadzonych na ks. Ryszardzie G.?
  • Jakie są dalsze kroki prawne wobec ks. Ryszarda G. oraz innych duchownych z diecezji sosnowieckiej?

54-letni ksiądz Ryszard G. został zatrzymany 29 kwietnia tego roku i do dziś przebywa w areszcie. Kiedy nad ranem zatrzymywała go policja, nie pełnił już funkcji proboszcza parafii w maleńkiej miejscowości podlegającej diecezji sosnowieckiej. We wrześniu ubiegłego roku delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży tej diecezji złożył w jego sprawie zawiadomienie do prokuratury w „związku z zachowaniami mogącymi wypełniać znamiona przestępstw seksualnych”. Ani Kościół, ani prokuratura nie ujawniły, czego i kogo dotyczą te podejrzenia. We wrześniu Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała przeciwko Ryszardowi G. akt oskarżenia. Lakonicznie poinformowała, że „oskarżony odpowie za trzy czyny zabronione na szkodę osób małoletnich” – wszystkie dotyczą przestępstw seksualnych z czerwca 2024 r.

Dzięki zgodzie wydanej przez prezesa Sądu Okręgowego w Sosnowcu „Rzeczpospolita” poznała akt oskarżenia przeciwko duchownemu, co pozwala nam ujawnić kulisy sprawy. Jest efektem rozliczeń przestępstw seksualnych w diecezji sosnowieckiej, które bada prokuratura oraz specjalna kościelna komisja – pierwsza tego typu w Kościele w Polsce w randze diecezjalnej. 

Ksiądz Ryszard G. organizuje kolonie i w nocy wchodzi do pokoju trzech nastolatek

22 czerwca 2024 r. Ryszard G. jako proboszcz małej parafii diecezji sosnowieckiej wyjechał na tygodniowe kolonie z parafialną młodzieżą do Włoch. 26 czerwca ok. godz. 23 duchowny, od którego „wyczuwalna była woń alkoholu”, wszedł do pokoju hotelowego zajmowanego przez trzy dziewczynki (nie miały skończonych 15 lat). Prokuratura opisuje, że „oskarżony szukał kontaktu fizycznego, siadając tuż obok nich na balkonie”, a dziewczynki „niechętnie tolerowały jego obecność”, która miała wprowadzać je „w zakłopotanie”.

W pewnym momencie duchowny zażyczył sobie wspólnego zdjęcia, tzw. selfie. Ryszard G. usiadł pomiędzy nastolatkami i objął dwie z nich. Jedną z nich, „korzystając z bliskości, chwycił za pierś, a następnie wodził ręką po jej udzie”. Dziewczynka rękami i nogami próbowała zasłonić się i oswobodzić, jednak kapłan „przydusił ją i przytrzymywał za szyję, blokując jej ruchy”. I dalej – jak twierdzi prokuratura – próbował dosięgnąć jej „piersi i krocza”. Ryszard G. miał dzięki sile zablokować ucieczkę dziewczynce. Dopiero siostra i koleżanka pomogły jej wyrwać się z uścisku. Wszystkie trzy uciekły przed księdzem do łazienki. Ostatnią uciekającą nastolatkę Ryszard G. miał chwycić za nadgarstek, mówiąc: „Jak wygoniłaś koleżanki, zajmiesz ich miejsce”. Jednak i jej udało się wyrwać i ukryć w łazience.

Reklama
Reklama

Dopiero kiedy Ryszard G. wyszedł z pokoju, dziewczynki opuściły łazienkę. „Roztrzęsione i przerażone” wybiegły na korytarz i zaczęły dzwonić do rodziców. O tym, co je spotkało, poinformowały pozostałe dzieci z kolonii oraz opiekunów. „Ich relacja została jednak zbagatelizowana przez nauczycieli” – twierdzi prokuratura. 

Ryszard G. usiadł pomiędzy nastolatkami i objął dwie z nich. Jedną z nich, „korzystając z bliskości, chwycił za pierś, a następie wodził ręką po jej udzie”

z aktu oskarżenia przeciwko Ryszardowi G. jaki poznała „Rzeczpospolita”

Podczas śledztwa wyszło na jaw, że zanim Ryszard G. dotarł do pokoju dziewczynek, na korytarzu spotkał inną uczestniczkę kolonii, „wykorzystując to, że była sama”. Miał się zataczać i bełkotać. „W pewnej chwili objął pokrzywdzoną w talii, po czym przesunął rękę w dół, dotykając dziewczynkę w okolicy uda oraz pośladków. Jednocześnie pocałował małoletnią w czoło”. Podczas przesłuchania dziewczynka przyznała, że była tym faktem sparaliżowana, także z powodu „zależności i zaufania”. Dopiero po „kilkudziesięciu sekundach udało jej się wyswobodzić z uścisku kapłana i oddalić w bezpieczne miejsce”.

Ksiądz do niczego się nie przyznaje. Dotykał „przypadkiem”, bez skłonności pedofilnych

Ryszard G. w prokuraturze wyjaśniał, że do pokoju dziewczynek udał się, by spotkać się z parafiankami i wykonać wspólne zdjęcie, dlatego „zajął miejsce na kocu, przy ścianie, a następnie objął dziewczynki”. I jeśli doszło do kontaktu fizycznego, w tym dotknięcia piersi, to „było to niezamierzone i mogło nastąpić jedynie przypadkiem podczas podnoszenia się z podłogi”.

Ryszard G. kategorycznie zaprzeczył, że miało to „seksualny charakter” oraz że używał przy tym przemocy. Twierdził także, że nie był pod wpływem alkoholu. Nie przyznał się także do kontaktu z dziewczynką na korytarzu. Prokuratura nie dała temu wiary, uznając, że jest to wyłącznie linia obrony G., mająca mu pomóc w uniknięciu kary.

Czytaj więcej

Raport specjalny. Skrzywdzeni w Kościele w czasach PRL
Reklama
Reklama

Ksiądz Ryszard G. w ramach śledztwa został przebadany przez biegłych pod kątem psychiatrycznym i seksuologicznym. Nie stwierdzili oni zaburzeń preferencji seksualnych, w tym parafilii i pedofilii. Biegły uznał, że czyny zarzucane Ryszardowi G. wynikają z jego osobowości, a bodźcami, które wyzwoliły jego zachowanie seksualne, były osoby w wieku pokwitania. Zidentyfikowano u niego niedojrzałość, egocentryzm, brak wglądu we własne emocje. „Stosowany przez oskarżonego mechanizm racjonalizacji powoduje, że zaistniałe zdarzenia tłumaczy atakiem na jego osobę”. Biegły ocenił, że istnieje „umiarkowane ryzyko” popełnienia podobnych czynów.

Czy Ryszard G. już wcześniej dopuszczał się podobnych zachowań, skoro organizował wyjazdy z dziećmi od 20 lat?

–  Nasze śledztwo nie wykazało szerszego charakteru takich zachowań, także w dokumentacji, jaką zgromadziliśmy w efekcie przeszukań w diecezji sosnowieckiej – przyznaje prok. Bartosz Kilian, prowadzący wielowątkowe śledztwo dotyczące przestępstw seksualnych wśród księży z diecezji sosnowieckiej, w tym Ryszarda G. Kilian podkreśla, że na poczet kar grożących G., jak również celem zadośćuczynienia za krzywdę, wyrządzoną jego małoletnim ofiarom, prokurator zabezpieczył mienie o wartości 75 tysięcy zł. 

Inne seksualne skandale w sosnowieckiej diecezji

Przed sądem w Dąbrowie Górniczej stanie inny ksiądz – 60-letni Dariusz L., który w dwóch szkołach podstawowych, w okresie od 2016 r. do 2021 r. jako katecheta molestował uczniów. W związku ze skargami dotyczącymi jego zachowania miał od 2023 r. zakaz posługi duszpasterskiej oraz zakaz kontaktu z dziećmi i młodzieżą. Niebawem sosnowiecka prokuratura oskarży także trzeciego duchownego – Jacka K., który aż przez kilkanaście lat dopuszczał się przestępstw seksualnych wobec dzieci poniżej 15. roku życia. Udało się ustalić siedem jego ofiar. W domu K. znaleziono materiały o charakterze pedofilskim.

Czytaj więcej

Marcin Warchoł: Trzeba sprawiedliwej kary dla przestępców seksualnych

Akt oskarżenia wobec Ryszarda G. obejmuje trzy czyny: obcowania płciowego wymuszonego przemocą lub mimo braku zgody, przy wykorzystaniu bezradności wobec małoletniego poniżej 15. roku życia, a także za usiłowanie wykorzystania seksualnego – wobec innej małoletniej. Zakwalifikowano to jako zbrodnię, za którą grozi od pięciu lat do dożywocia. Zaostrzenie przepisów karnych dotyczących przestępstw seksualnych wprowadził minister Zbigniew Ziobro. G. odpowie więc za to, co zrobił podczas wyjazdu do Włoch tak jak za gwałt na dziecku.

Reklama
Reklama

Mec. Dominik Wieczorek, obrońca Ryszarda G., nie chce odnosić się do sprawy. – Mój klient nie przyznaje się do winy i to jedyny komentarz – ucina w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Jego proces ruszy 19 listopada.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były okoliczności zatrzymania księdza Ryszarda G. i jakie zarzuty zostały mu postawione?
  • Co wydarzyło się podczas parafialnych kolonii we Włoszech?
  • Jakie były wyniki badań psychiatrycznych i seksuologicznych przeprowadzonych na ks. Ryszardzie G.?
  • Jakie są dalsze kroki prawne wobec ks. Ryszarda G. oraz innych duchownych z diecezji sosnowieckiej?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

54-letni ksiądz Ryszard G. został zatrzymany 29 kwietnia tego roku i do dziś przebywa w areszcie. Kiedy nad ranem zatrzymywała go policja, nie pełnił już funkcji proboszcza parafii w maleńkiej miejscowości podlegającej diecezji sosnowieckiej. We wrześniu ubiegłego roku delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży tej diecezji złożył w jego sprawie zawiadomienie do prokuratury w „związku z zachowaniami mogącymi wypełniać znamiona przestępstw seksualnych”. Ani Kościół, ani prokuratura nie ujawniły, czego i kogo dotyczą te podejrzenia. We wrześniu Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała przeciwko Ryszardowi G. akt oskarżenia. Lakonicznie poinformowała, że „oskarżony odpowie za trzy czyny zabronione na szkodę osób małoletnich” – wszystkie dotyczą przestępstw seksualnych z czerwca 2024 r.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Przestępczość
Czerwona nota Interpolu za podpalaczem Marywilskiej. Zbiegł z Polski, trop urywa się w Austrii
Przestępczość
Zabójstwo w hotelu w Warszawie. Wydano list gończy za Białorusinem
Przestępczość
Akcja ABW. Obywatel Ukrainy działał w Polsce i Rumunii na rzecz rosyjskiego wywiadu
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Przestępczość
Atak na biuro Platformy Obywatelskiej. Policja: Sprawca został zatrzymany
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama