Reklama

Służby rozbiły gang legalizujący pobyt w Unii

Nawet 1,5 tys. cudzoziemców wjechało do Polski pod pozorem pracy, dzięki fałszywym dokumentom. Sprawa wyszła na jaw, bo w państwach UE rzekomi „pracownicy” zaczęli popełniać przestępstwa.

Publikacja: 10.12.2025 07:00

CBŚP rozbiło grupę legalizującą pobyt cudzoziemców w Polsce

CBŚP rozbiło grupę legalizującą pobyt cudzoziemców w Polsce

Foto: PAP

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie metody były stosowane przez podejrzanych do legalizacji pobytu cudzoziemców?
  • Jakie międzynarodowe działania podjęto w celu identyfikacji przestępczej działalności cudzoziemców?
  • Jakie były finansowe zyski gangu?

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Straży Granicznej przeprowadzili szeroko zakrojoną operację na terenie trzech województw, rozbijając zorganizowaną grupę przestępczą, która preparowała dokumenty i zarabiała na legalizowaniu pobytu cudzoziemców na terytorium Polski i państw Unii Europejskiej.

– Zatrzymane zostały 24 osoby – obywatele Ukrainy, Polski, Białorusi, Uzbekistanu, Pakistanu i Filipin, w tym dwaj mężczyźni podejrzani o kierowanie grupą – mówi komisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

Szefami i organizatorami procederu byli: 52-letni Polak, z wykształcenia ekonomista oraz mieszkający w naszym kraju 39-letni Ukrainiec. Na pomysł intratnego „pośrednictwa” wpadł obywatel Ukrainy. Działali w niej także m.in. prezesi spółek – Polacy i cudzoziemcy. Do zatrzymań członków gangu doszło na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego oraz dolnośląskiego.

Czytaj więcej

Tysiące cudzoziemców przebywa w Polsce nielegalnie. Ich liczba niepokojąco rośnie
Reklama
Reklama

Z „szybkiej ścieżki” legalizacji pobytu skorzystali obywatele m.in. Uzbekistanu, Tadżykistanu, Gruzji i Turcji

Grupa działała przez pięć lat – od 2020 do 2024 r. – i oferowała pomoc w legalizacji pobytu. Posługiwała się fałszywymi dokumentami, w tym fikcyjnymi oświadczeniami o powierzeniu pracy oraz deklaracjami miejsca pobytu cudzoziemców, w które wpisywano fikcyjne, nieistniejące adresy. Tak spreparowane dokumenty, w których prawdziwe były tylko dane cudzoziemca, składano do właściwych urzędów.

– Wprowadzając w błąd organy administracji, przestępcy wyłudzali polskie tytuły pobytowe. Z nielegalnego procederu mogło skorzystać nawet 1500 obywateli między innymi Uzbekistanu, Tadżykistanu, Gruzji oraz Turcji – wskazuje komisarz Wrześniowski.

Za każdą „usługę” pobierano od cudzoziemców opłaty sięgające od 3 do 5 tys. zł. W sumie, w ciągu kilku lat, grupa zyskała na procederze ponad 5 mln zł – szacują wstępnie śledczy. Liczba przypadków legalizacji pobytu i suma uzyskanych za to kwot w miarę postępów śledztwa mogą wzrosnąć. – Żeby legalnie przebywać w Polsce, cudzoziemiec musi mieć pracę i lokum. I pod te wymogi preparowano dokumenty – mówi nam jeden z funkcjonariuszy CBŚP.

W oświadczeniach o powierzeniu pracy jako pracodawców, u których cudzoziemiec po przyjeździe miał podjąć zatrudnienie, były wpisywane firmy z różnych branż, których właściciele – według śledczych – współpracowali z oszustami.

Niezgodne z prawdą informacje podawano również, poświadczając wynajęcie cudzoziemcowi mieszkania – w niektórych przypadkach wynajem fałszywie poświadczały prywatne osoby, w innych wpisywano w dokumenty fikcyjne adresy.

Wśród zatrzymanych są właściciele spółek (osoby różnych obywatelstw), którzy rzekomo mieli zatrudniać cudzoziemców, a także dwoje byłych urzędników Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, którzy mieli instruować szefów grupy, jak prawidłowo wypełniać wnioski, żeby uzyskały akceptację.

Reklama
Reklama

Co najmniej 20 cudzoziemców, którzy przedostali się do innych krajów UE, dopuściło się tam przestępstw 

Cudzoziemcom zależało na uzyskaniu karty pobytu i przede wszystkim wjeździe do Polski, skąd mogli się przedostać do innych krajów unijnych – co wielu zrobiło. Co więcej, okazało się, że zamiast pracować w Polsce, dali o sobie znać w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie zostali złapani na popełnianiu przestępstw – dotyczyło to m.in. obywateli Gruzji.

– Dzięki współpracy międzynarodowej, prowadzonej za pośrednictwem Europolu, ustalono, że co najmniej 20 cudzoziemców, którym zalegalizowano pobyt w Polsce, dopuściło się później przestępstw na terenie innych państw Unii Europejskiej, często działając w strukturach tamtejszych grup przestępczych – przyznaje Krzysztof Wrześniowski.

Podczas przeszukań w domach i firmach zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli telefony, laptopy, pieczątki, obszerną dokumentację, pieniądze w różnych walutach na kwotę ok. 40 tys. zł i samochód osobowy wart ok. 120 tys. zł. – zajęto je na poczet przyszłych kar i grzywien.

Grupę rozpracowali policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji oraz funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej – z Placówki Straży Granicznej Warszawa–Modlin. Wsparcia udzielili funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Krajowej Administracji Skarbowej. Z kolei w bezpośredniej akcji rozbicia gangu wzięło udział ponad 160 policjantów i pograniczników. Operacja była prowadzona pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

– Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym dwóm osobom zarzuty kierowania grupą, ułatwiania pobytu cudzoziemcom wbrew przepisom, fałszowania dokumentów oraz składania fałszywych zeznań – wylicza Krzysztof Wrześniowski.

Reklama
Reklama

Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował dwóch liderów grupy, a wobec pozostałych zastosował m.in. dozór policji i zakaz opuszczania kraju. „Legalizacja wbrew przepisom pobytu cudzoziemców naraża państwo na poważne straty finansowe, osłabia system kontroli migracji, sprzyja działalności transgranicznych grup przestępczych oraz generuje zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej” – wskazuje CBŚP.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Przestępczość
Akty dywersji na kolei. Jest wniosek o wydanie czerwonej noty Interpolu wobec podejrzanych
Przestępczość
Państwo w państwie. Prokuratura, policja i oszukani klienci banku
Przestępczość
Kontrowersyjna reaktywacja Collegium Humanum. Jak państwo postawiło na nogi interes Pawła Cz.
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przestępczość
Kim jest Mychajło Ch., ukraiński „kolekcjoner” rosyjskich paszportów?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama