Kobieta złożyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku wniosek o wyłączenie trzech sędziów tego sądu. Chciała ich odsunąć od rozpoznawania sprawy z jej skargi na decyzję Wojewody Pomorskiego, utrzymującą w mocy decyzję Starosty Słupskiego, którą ten wniósł sprzeciw do zgłoszenia robót budowlanych, polegających na budowie ogrodzenia posesji.
Wnioskodawczyni wskazała, że sędziowie rozpatrywali już z negatywnym dla niej skutkiem podobną sprawę. W związku z czym, jej zdaniem, ponowne rozpoznanie tożsamego problemu z udziałem tych samych sędziów mija się z celem.
Wskazani przez kobietę sędziowie WSA złożyli oświadczenia, że w sprawie nie zachodzą okoliczności, które mogłyby wywołać wątpliwości, co do ich bezstronności w sprawie.
Gdański sąd stwierdził, że wniosek o wyłączenie sędziów nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem w sprawie nie zachodzi żadna z przyczyn wyłączenia sędziego z urzędu określona w przepisach o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w tym w szczególności nie zachodzi sytuacja, która powodowałby wyłączenie sędziego z mocy samej ustawy w sprawach, w których brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak też w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem, sporządzonego lub przez niego rozpoznanego oraz w sprawach, w których występował jako prokurator.
Zdaniem WSA, sprawa, na jaką powołuje się kobieta, dotyczyła decyzji wydanej w innej sprawie administracyjnej niż ta, w której organ wydał decyzję zaskarżoną. Zgłoszenia dotyczyły co prawda tych samych robót, ale innych terminów.