Zmarły 6 listopada raper Pono miał utwór, którego tytułu nie mogę zacytować. Tłumacząc z nieparlamentarnego: „Macham na to ręką”. Przekaz jest mi bliski: „Bo chodzi o to, by się spróbować zdystansować, to jest motto”. I dalej: „Do niczego się nie zmuszam; chcę, to się wybijam, nie chcę, no to się nie ruszam”.
U Łony i Webbera był z kolei refren: „Kiedy wszyscy wokół ciebie równiuteńko idą, przyjacielu, ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość”. Pozostając wśród klasyków, w „Stowarzyszeniu umarłych poetów” Petera Weira jest zaś scena, w której John Keating (Robin Williams) prosi część uczniów, by maszerowali, podczas gdy pozostali mają klaskać. Jeden z nich staje z boku: „Korzystam z prawa do niemaszerowania”, mówi. „Załapałeś”, odpowiada nauczyciel, bo była to lekcja o (nie)podążaniu za tłumem. Za największy luksus uważam dziś, po pierwsze, mieć własne zdanie, po drugie, nie mieć zdania wcale.
Czy prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka jest ideologiem?
Z kolejnych publikacji Wirtualnej Polski wynika, że pokorna Dawtona dwie matki ssie, podczas gdy część uczestników i uczestniczek debaty publicznej bierze duopol zupełnie na poważnie. „Co się z panem stało”, zapytał w serwisie społecznościowym X europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Wawrykiewicz. Adresatem jest prof. Ryszard Piotrowski, który w Polsacie powiedział, że „Zbigniew Ziobro nie ma widoków na przyzwoity proces. W jego sprawie rozstrzygnięcie się już ukształtowało i wydał je Donald Tusk”. Z prof. Ryszardem Piotrowskim nic się nie stało. Jest niezależny. Natomiast premier i minister sprawiedliwości dla dobra sprawy powinni być w swoich wypowiedziach bardziej powściągliwi. I darować sobie bezbeckie filmy z zupą.
Czytaj więcej
Polityka generować będzie coraz większe emocje, a już dziś są olbrzymie (przynajmniej w mediach t...
Inni pytają, co stało się z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, która przedstawiła krytyczne stanowisko w sprawie projektu tzw. ustawy praworządnościowej Waldemara Żurka. W „Gazecie Wyborczej” sędzia Piotr Mgłosiek nazwał dr. Marcina Szweda, jej prezesa „ideologiem”. Odniósł się również sam minister: „Od jakiegoś czasu pewna grupa prawników (w fundacji – red.) ma określone poglądy”. Najwyraźniej istnieje ideologia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Kiedy strefa wolna od niej?