Umowy na czas określony - kiedy trzeba uwzględnić limit umów

Umowy terminowe wiążące strony przed 22 lutego 2016 r. czasem trzeba uwzględnić w limicie umów, jakie można zawrzeć po zmianie przepisów. Jednak czasowe ograniczenie – 33 miesięcy zatrudnienia – ustala się dopiero od tej daty.

Publikacja: 22.02.2018 05:30

Umowy na czas określony - kiedy trzeba uwzględnić limit umów

Foto: 123RF

W praktyce wątpliwości mogą się pojawić w kwestii ustalania dopuszczalnej liczby umów na czas określony, gdy strony były związane takimi umowami przed 22 lutego 2016 r. – zarówno, gdy ustały one przed tą datą, jak też gdy umowa trwała w dniu wejścia zmian w życie.

Przeszłość bez znaczenia

W przypadku, gdy strony zawierały takie umowy przed 22 lutego 2016 r., które przed wejściem w życie nowych przepisów uległy już zakończeniu, licznik „się wyzerował". Oznacza to, że w razie zawarcia po 22 lutego 2016 r. nowej umowy na czas określony nie należało uwzględniać zakończonych przed tą datą umów terminowych – zarówno w kontekście ich liczby, jak i czasu trwania. Inaczej mówiąc, umowa na czas określony zawarta po 22 lutego 2016 r. jest traktowana jako pierwsza umowa tego typu w ramach nowych przyjętych w kodeksie pracy limitów.

Przykład

Pracodawca i pracownik w przeszłości byli związani dwiema wieloletnimi umowami na czas określony. Ostatnia z nich ustała z końcem grudnia 2015 r. 22 lutego 2016 r. strony nie łączyła żadna umowa o pracę. 1 kwietnia 2016 r. strony podjęły współpracę na podstawie zawartej umowy na czas określony, obejmującej 12 miesięcy. W tym przypadku należy uznać, że zawarta od 1 kwietnia 2016 r. umowa będzie traktowana jako pierwsza z dopuszczalnych 3 umów na czas określony i „skonsumuje" 12 miesięcy z dopuszczalnego 33-miesięcznego limitu łącznego okresu trwania umów terminowych. Przypadające przed 22 lutego 2016 r. umowy nie mają w omawianym przypadku znaczenia w kontekście obowiązujących obecnie limitów umów na czas określony.

Należy tu jednak pamiętać o przepisie przejściowym, uznającym umowę zawieraną po 22 lutego 2016 r. za umowę na czas nieokreślony. Przewiduje on, że umowa o pracę zawarta po tej dacie, ale w ciągu miesiąca od dnia rozwiązania poprzedniej, drugiej z kolei umowy na czas określony, jest uważana za angaż bezterminowy.

Przykład

Pracodawca zatrudniał w 2010 r. pracownika na miesięczny okres próbny, a następnie zawarł z nim dwie kolejno następujące po sobie umowy na czas określony. Ostatnia z nich zakończyła się 31 stycznia 2016 r. Ponownie zatrudnił tę osobę na podstawie umowy terminowej od 22 lutego 2016 r. W takim przypadku, zgodnie z regulacją przejściową, uznaje się, że jest to trzecia umowa na czas określony, która będzie traktowana jako umowa na czas nieokreślony. Zawarto ją bowiem w ciągu miesiąca od rozwiązania drugiej kolejnej umowy terminowej w rozumieniu art. 251 k.p. w poprzednim brzmieniu, a miesięczny okres przerwy w zatrudnieniu rozpoczął się przed 22 lutego 2016 r.

Przejściowy licznik

Bardziej problematyczna sytuacja występuje w przypadku, gdy 22 lutego 2016 r. strony łączyła umowa na czas określony. Odnosząc się do kwestii dopuszczalnej wówczas liczby umów terminowych warto przywołać regulację przejściową zawartą w art. 14 ust. 4 ustawy nowelizującej, tj. ustawy z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU poz. 1220). Zgodnie z nią umowa na czas określony trwająca 22 lutego 2016 r. jest uważana:

- co do zasady za pierwszą umowę w rozumieniu art. 251 k.p. w nowym brzmieniu, albo

- za drugą umowę w rozumieniu tego przepisu – jeżeli została zawarta jako druga umowa w rozumieniu tego przepisu w brzmieniu obowiązującym do 21 lutego 2016 r., tj. bezpośrednio po pierwszej umowie na czas określony lub w ciągu miesiąca od dnia rozwiązania pierwszej umowy tego rodzaju.

Oznacza to, że w tym drugim przypadku pracodawca może zawrzeć z tym samym pracownikiem już nie dwie, ale tylko jedną kolejną umowę na czas określony (trzecią według nowych przepisów). Zawarcie jeszcze jednego angażu terminowego spowoduje przekształcenie stosunku pracy w zatrudnienie na czas nieokreślony.

Sprawa jest prostsza, jeśli chodzi o sposób liczenia drugiego limitu – 33 miesięcy. Ten „startuje" w takim przypadku od 22 lutego 2016 r.

Przykład

Pracodawca zatrudnił pracownika na podstawie dwóch umów na czas określony trwających kolejno od 1 kwietnia 2013 r. do 28 lutego 2014 r., następnie od 1 marca 2014 r. do 30 kwietnia 2016 r. Kolejną umowę strony zawarły od 1 czerwca 2016 r. na 12 miesięcy. W tym przypadku należy uznać, że umowa zawarta od 1 czerwca 2016 r. jest traktowana jako trzecia umowa terminowa. Dwie poprzednie, następujące po sobie, trzeba bowiem uwzględnić w obowiązującym po zmianach limicie umów terminowych. Jednak oceniając umowy pod względem limitu czasowego (dopuszczalnego łącznego okresu trwania umów na czas określony), należy uznać, że uwzględnieniu w kontekście nowych limitów podlega wyłącznie okres zatrudnienia przypadający w ramach drugiej umowy, liczony od 22 lutego 2016 r.

W praktyce wątpliwości mogą się pojawić w kwestii ustalania dopuszczalnej liczby umów na czas określony, gdy strony były związane takimi umowami przed 22 lutego 2016 r. – zarówno, gdy ustały one przed tą datą, jak też gdy umowa trwała w dniu wejścia zmian w życie.

Przeszłość bez znaczenia

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO