Taki rygor był niecelowy, arbitralny i nadmiernie dolegliwy. To sedno ogłoszonego w środę wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Ów rygor i jego krytyka jest pokłosiem rozpoczętej jeszcze pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku reformy rejestru spółek, utworzenia nowego Krajowego Rejestru Sądowego i likwidacji starego rejestru.
Przerejestrowanie napotykało jednak na przeszkody, wiele spółek, często martwych lub trzymanych na wszelki wypadek, praktycznie nie funkcjonowało. Owa reforma miał przeczyścić rejestr spółek, ale kilkakrotnie była przedłużana. Ostatecznie przerejestrowanie przedłużono do końca 2015 r., a zgodnie z art. 9 ust. 2b ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym ustanowiły rygor, że z dniem 1 stycznia 2016 r. nieprzerejestrowana spółka traci byt, jej mienie z mocy prawa nabywa Skarb Państwa nieodpłatnie. Dla wierzycieli spółki zostawiono możliwość domagania się od SP spłaty, ale wspólnicy tracili majątek w spółce choćby przewyższał długi.
I o zbadanie konstytucyjności tego przepisu zwrócił się do TK Sąd Okręgowy Warszawa- Praga.
SO rozpatrywał pozew J.A., wspólnika - 1/2 udziałów, w tej spółce z o.o. od jej założenia i zarejestrowania jeszcze w starym rejestrze handlowym (RHB), której z powodu wewnętrznych sporów nie przerejestrowali skutecznie do nowego KRS do 31 grudnia 2015 r. W związku z rygorem z art. 9 spółka utraciła byt prawny, Skarb Państwa stał się jej sukcesorem, a prawa wspólników w tym powoda wygasły. Tymczasem spółka był współwłaścicielem cennej działki w Warszawie, więc ewidentnie wspólnik stracił.