Sąd Najwyższy zajął się ostatnio nielogicznymi przepisami podnoszącymi koszty delegowania polskich pracowników do innych państw Unii Europejskiej. Chodzi o obowiązek zapłaty składek na ubezpieczenia społeczne od kosztów zakwaterowania pracowników poza granicami kraju.
Co ważne, sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych prezentował w tej sprawie różne stanowiska. Najpierw w wyniku kontroli ZUS wyliczył składki od kosztów zakwaterowania pracowników za granicą. Gdy jednak przedsiębiorca po odwołaniu od takiej decyzji do sądu wystąpił do ZUS o interpretację, czy powinien płacić w takiej sytuacji składki, dostał korzystne rozstrzygnięcie, zdejmujące z niego ten obowiązek. Na podobny wniosek o wydanie interpretacji w sprawie opodatkowania tych kosztów urząd skarbowy wydał interpretację, że te wydatki nie podlegają także opodatkowaniu.
Czytaj także:
Darmowe lokum za granicą bez składek
Różne podejście
Sądy rozpatrujące odwołanie od decyzji ZUS miały różne podejście do rozstrzygnięcia wątpliwości w tej sprawie. Najpierw sąd okręgowy uznał, że kosztu noclegów nie wlicza się do podstawy oskładkowania. Skorzystał przy tym z przedstawionej przez przedsiębiorcę korzystnej interpretacji ZUS.