– z innym pracownikiem będącym członkiem danej zakładowej organizacji związkowej upoważnionym do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, a także
- zmienić jednostronnie warunków pracy lub płacy na niekorzyść tego pracownika.
W tym katalogu nie ma zatem ochrony działaczy przed karami porządkowymi. A więc takiego aktywistę można ukarać upomnieniem, naganą, a nawet finansowo. Wynika to stąd, że ochrona przywódców ma na celu jedynie zagwarantowanie im niezależności w wypełnianiu funkcji związkowych. Natomiast przestrzeganie zasad porządku i organizacji pracy to jeden z podstawowych obowiązków każdego pracownika, a działalność związkowa nie może się wiązać z ich naruszaniem. Byłoby to nie do pogodzenia z ideą, jaka towarzyszy funkcjonowaniu związków zawodowych.
Wśród przepisów proceduralnych przy nakładaniu kar porządkowych nie ma konsultacji z zakładową organizacją związkową jak np. przy wypowiadaniu angażu działacza. Po wysłuchaniu pracownika szef może samodzielnie wymierzyć odpowiednią sankcję. Dopiero w procedurze odwoławczej, na skutek wniesionego przez pracownika sprzeciwu od nałożonej kary, pracodawca musi rozpatrzyć stanowisko reprezentującej go organizacji związkowej. Chodzi tu zarówno o zakładową, jak i o międzyzakładową organizację. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 listopada 1998 r. (I PKN 422/98).
Jak podkreśla się w doktrynie, charakter prawny stanowiska organizacji związkowej nie jest dla pracodawcy wiążący. Oznacza to, że nawet jeśli związek będzie oponować przeciwko nałożeniu kary, nie wpłynie to na możliwość podtrzymania wcześniejszej decyzji pracodawcy w tym zakresie. W konsekwencji ma on prawo ukarać dyscyplinarnie chronionego aktywistę, choć nie zaakceptowała tego reprezentująca go organizacja.
Jakie naruszenia
Upomnienie albo naganę można nałożyć, jeśli pracownik nie przestrzega: