Ministerstwo Sprawiedliwości o akcji we "Wprost"

Jako zbyt daleko posunięte ocenił resort sprawiedliwości działania podjęte przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w redakcji tygodnika "Wprost".

Aktualizacja: 20.06.2014 15:33 Publikacja: 20.06.2014 15:09

Ministerstwo Sprawiedliwości o akcji we "Wprost"

Foto: rp.pl

W raporcie przygotowanym przez ministerstwo sprawiedliwości na polecenie premiera Donalda Tusk zaznaczono "brak adekwatności stosowanych środków do sytuacji, a działania prokuratury były zbyt daleko idące i mogły budzić obawę naruszenia tajemnicy dziennikarskiej".

- W postępowaniu organów ścigania 18 czerwca doszło do kilku uchybień - stwierdził Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.

Zobacz specjalny raport: Afera Taśmowa

- Sąd jest gwarantem tego, żeby prokurator nie miał dostępu do tajemnicy dziennikarskiej - podkreślił wiceminister Królikowski. – Dziennikarz nie był podejrzanym, powinno się z nim uzgodnić warunki wydania nośników – dodał.

W działania prokuratury w redakcji "Wprost" były zbyt daleko idące i mogły budzić uzasadnioną obawę naruszenia tajemnicy dziennikarskiej - oceniło Ministerstwo Sprawiedliwości w informacji przygotowanej na polecenie premiera Donalda Tuska.

W informacji dotyczącej próby siłowego odebrania laptopa z nagraniem nielegalnych podsłuchów polityków, które opublikowała redakcja "Wprost", resort ocenia, że nawet formalnie dopuszczalne działania prokuratury "zlekceważyły pożądane standardy postępowania procesowego z informacjami będącymi w posiadaniu dziennikarzy, jakie obowiązują w demokratycznym państwie prawa".

"Prokuratura zdecydowała się na podjęcie działań ingerujących w kluczowe dla tego porządku prawnego wartości chronione w art. 54 Konstytucji RP w sytuacji, gdy domniemane przestępstwo jest zagrożone jedynie karą dwóch lat pozbawienia wolności" - zaznaczył resort w konkluzjach oceny.

Jako niezgodną kodeksem postępowania karnego resort ocenił próbę wykonania kopii zawartości komputerów w redakcji.

W ocenie resortu po uzyskaniu informacji, że nośniki nagrań zawierają informację objętą tajemnicą dziennikarską, należało porozumieć się z sądem, który przeanalizowałby, jakie informacje z dysku mogą być przekazane prokuratorowi. W zabezpieczeniu nośnika i przekazaniu go w nienaruszony sposób sądowi należało zagwarantować udział mediów - uważa resort.

Należało też "w większym stopniu" poszanować obawę o ryzyko ujawnienia informacji o autorze materiału lub osobie, która przekazała nagranie redakcji.

W ocenie resortu w metodyce czynności zabrakło czytelnego scenariusza działań, gdy dziennikarz zgłosi, że materiał zawiera informację chronioną tajemnicą dziennikarską. Błędem było też podjęcie działań w godzinach wieczornych i w przeddzień dnia wolnego, co utrudniało skierowanie nośnika do sądu z wnioskiem o zwolnienie z tajemnicy dziennikarskiej.

W ocenie MS prokurator nie zapewnił też odpowiedniej koordynacji działań prokuratury, policji i ABW oraz współpracy z sądem. Policji wskazano też niewłaściwą część pomieszczeń, które miały podlegać zabezpieczeniu przed ingerencją osób postronnych.

Resort ocenia też, że wykazano się brakiem konsekwencji w wyegzekwowaniu zajęcia rzeczy.

Minister sprawiedliwości Marek Biernacki poinformował, że szef ABW płk Dariusz Łuczak wszczął postępowanie wyjaśniające ws. wydarzeń, które miały miejsce w środę wieczorem w redakcji tygodnika "Wprost".

- Wiem, że minister Dariusz Łuczak, szef ABW wszczął postępowanie wyjaśniające, by dokładnie zbadać wszystkie zdarzenia, które miały miejsce w redakcji "Wprost" - poinformował Biernacki na konferencji prasowej w Warszawie.

Zaznaczył, że w to postępowanie nie ma wglądu.

W raporcie przygotowanym przez ministerstwo sprawiedliwości na polecenie premiera Donalda Tusk zaznaczono "brak adekwatności stosowanych środków do sytuacji, a działania prokuratury były zbyt daleko idące i mogły budzić obawę naruszenia tajemnicy dziennikarskiej".

- W postępowaniu organów ścigania 18 czerwca doszło do kilku uchybień - stwierdził Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara