Związki zawodowe liczą na nowe otwarcie. Co władza może zaoferować pracownikom

Państwową Inspekcję Pracy trzeba dofinansować i rozszerzyć jej uprawnienia. Konieczne są podwyżki w budżetówce i wprowadzenie prawa do bycia offline.

Publikacja: 24.10.2023 03:00

Związki zawodowe liczą na nowe otwarcie. Co władza może zaoferować pracownikom

Foto: Adobe Stock

Ponad tydzień temu Polacy w głosowaniu wybrali 460 posłów i 100 senatorów. W efekcie opozycja (tj. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica) uzyskała większość mandatów. Wielkie nadzieje po nowym politycznym rozdaniu mają nie tylko pracodawcy (pisaliśmy o tym w „Rz” nr 242/23 „Pracodawcy liczą na duże zmiany”), ale też przedstawiciele pracowników.

Oczekiwania

Krzysztof Małecki z Forum Związków Zawodowych wskazuje, że ważne będzie dążenie do poprawy warunków pracy i utrzymanie niskiego bezrobocia. – Liczę też na odbudowę dialogu społecznego w RDS, bo ta kwestia została mocno zaniedbana w ostatnim czasie – dodaje.

Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ, jako jeden z kluczowych punktów wskazuje na emerytury stażowe, tj. skierowane do osób, które z uwagi na utratę sił w konsekwencji długiego wykonywania pracy zarobkowej nie są w stanie jej kontynuować do osiągnięcia wieku emerytalnego.

– Walczymy o ich wprowadzenie już od kilkunastu lat. Postulujemy, aby warunkiem skorzystania z tego uprawnienia dla kobiet był okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 35 lat, a dla mężczyzn co najmniej 40 lat – zaznacza.

Czytaj więcej

Praworządność i ułatwienia dla przedsiębiorców to priorytet dla nowego rządu

Obietnice

Związkowcy liczą też na rzetelne spełnienie przedwyborczych postulatów. Ich oczekiwania w wielu punktach pokrywają się z obietnicami partii będących do tej pory w opozycji.

– Przede wszystkim oczekujemy podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej o 24 proc. od przyszłego roku. Liczymy, że ten postulat zostanie spełniony, bo jeszcze przed wyborami wsparły go wszystkie partie opozycyjne, które teraz będą tworzyć nowy rząd – mówi Krzysztof Małecki.

Jak sam podkreśla, FZZ przychylnie patrzy też na zniesienie zakazu handlu w niedzielę, które w swoich obietnicach przedwyborczych zawarła m.in. Koalicja Obywatelska.

– Jeżeli będzie to robione z głową i pracownicy na tym nie stracą, to związek nie będzie torpedował tego pomysłu – wskazuje.

Sebastian Koćwin sugeruje też wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy. Podobny postulat znalazł się m.in. w programie Trzeciej Drogi.

– Ta instytucja jest wiecznie niedofinansowana, przez co nie ma możliwości przeprowadzenia kompleksowych kontroli tam, gdzie jest to potrzebne – ocenia.

Zdaniem związkowca inspektorzy pracy powinni też dostać nowe uprawnienia.

– Muszą mieć możliwość zmiany (decyzją administracyjną) umowy cywilnoprawnej w umowę o pracę tam, gdzie zachodzą odpowiednie przesłanki – ocenia.

Sebastian Koćwin liczy także na wprowadzenie prawa do bycia offline, którego chce m.in. Lewica.

– Pracujemy coraz więcej, a nawet po pracy nie możemy spokojnie odpocząć, bo odbieramy e-maile i telefony. To powoduje, że jesteśmy ciągle zestresowani. Pora to zmienić – mówi.

Zapytaliśmy też o oczekiwania NSZZ Solidarność. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Czytaj więcej

Jakie pomysły na podatki mają partie polityczne?

Wyborcze obietnice dla pracowników

Koalicja Obywatelska proponowała:

- zniesienie zakazu handlu w niedziele i zapewnienie każdemu pracownikowi dwóch wolnych weekendów w miesiącu i podwójnego wynagrodzenia za pracę w niedziele;

- wsparcie kobiet wracających na rynek pracy po urodzeniu dziecka, czyli w programie „Aktywna mama” przelew 1500 zł miesięcznie na opiekę nad dzieckiem.

Trzecia Droga proponowała:

- dofinansowanie Państwowej Inspekcji Pracy,

- ułatwienie pracownikom padającym ofiarą mobbingu dochodzenie swoich praw na ścieżce cywilnej i administracyjnej;

- aby pracownicy państwowych instytucji byli zawsze zatrudniani na umowę o pracę i otrzymywali konkurencyjne wynagrodzenie.

Lewica proponowała:

- równe płace za tę samą pracę bez względu na płeć;

- 100-proc. płatny zasiłek chorobowy za czas zwolnienia lekarskiego;

Ponad tydzień temu Polacy w głosowaniu wybrali 460 posłów i 100 senatorów. W efekcie opozycja (tj. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica) uzyskała większość mandatów. Wielkie nadzieje po nowym politycznym rozdaniu mają nie tylko pracodawcy (pisaliśmy o tym w „Rz” nr 242/23 „Pracodawcy liczą na duże zmiany”), ale też przedstawiciele pracowników.

Oczekiwania

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił