Adam Bodnar upoważnił prokuratora z Departamentu Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej do zapoznania się w Sądzie Najwyższym z protokołami oględzin kart do głosowania. Oględziny zarządziła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w związku z otrzymanymi protestami wyborczymi.
Czytaj więcej
Anomalie w wynikach wyborów prezydenckich i protesty wyborcze były tematem rozmowy Jacka Nizinkie...
Jakie błędy wykryto po ponownym przeliczeniu głosów
Jak przekazała prok. Adamiak, w piątek 20 czerwca prokurator zapoznał się z aktami sprawy o sygn. I NSW 9/25, w których znajdowały się protokoły ponownego przeliczenia kart do głosowania w 10 obwodowych komisjach wyborczych (Kraków, Tarnów, Katowice, Strzelce Opolskie, Mińsk Mazowiecki, Olesno, Grudziądz, Kamienna Góra, Wieniec–Brześć Kujawski, Gdańsk).
„Z analizy przeprowadzonych oględzin wynika, że w 7 komisjach doszło do zamiany głosów oddanych na poszczególnych kandydatów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, co skutkowało błędnym przyjęciem, że większą liczbę głosów w tych obwodach uzyskał Karol Nawrocki, podczas gdy ponowne przeliczenie przez sąd kart wyborczych wykazało, że tę liczbę głosów otrzymał Rafał Trzaskowski (obwodowe komisje wyborcze w: Krakowie, Strzelcach Opolskich, Mińsku Mazowieckim, Oleśnie, Grudziądzu, Wieńcu–Brześciu Kujawskim i Gdańsku)” – czytamy w komunikacie rzeczniczki PG.
Anna Adamiak dodała, że w komisji wyborczej w Tarnowie oględziny potwierdziły wynik głosowania odnotowany w protokole, zaś w obwodowej komisji wyborczej w Katowicach doszło do omyłkowego dopisania obu kandydatom głosów nieważnych. Natomiast podczas oględzin kart do głosowania w obwodowej komisji wyborczej w Kamiennej Górze ujawniono, że w pakiecie zawierającym głosy oddane na kandydata Karola Nawrockiego znajdowały się ważne głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego. Ponowne przeliczenie wykazało, że w obwodzie tym większą liczbę głosów uzyskał Rafał Trzaskowski, a nie Karol Nawrocki, jak wskazano w protokole komisji.