Pracodawcy chcą działać i zaczynają zmieniać rzeczywistość w swoich firmach. Blisko 100 zgłoszeń do 1. edycji konkursu upewniło nas w przekonaniu, że wspólnie ze Stowarzyszeniem Kongres Kobiet i Konfederacją Lewiatan dobrze go zaprojektowaliśmy. Jesteśmy przekonani, że ludzie chcą zmiany. Bez względu na płeć! Nie możemy i nie chcemy jednak prowadzić jej na zasadzie walki czy wojny płci. To nie działa. W końcu, jak mówiła Michalina Wisłocka – „wszyscy pochodzimy z waginy”. Swoją drogą śmieszne, że ona powiedziała to wiele lat temu, a kiedy mówię o tym publicznie, jak chociażby ostatnio na Szczycie Filantropów Forbesa w Nowym Jorku, wciąż wywołuje to lekką konsternację. A ja używam tego zdania celowo – z jednej strony, by szokować, przykuć uwagę, ale przede wszystkim, żeby zmusić nas wszystkich do myślenia.
Jednocześnie chcę jasno i wyraźnie powiedzieć, że tylko pracodawcy, którzy potrafią w pełni korzystać z ogromnej energii, mądrości, zaangażowania, lojalności i oddania swoich pracowniczek, menedżerek, specjalistek i koleżanek, mają szansę na sukces. Zdobędą dzięki temu ogromną przewagę konkurencyjną wynikającą z nieprzebranej mocy kobiet.
Czy na świecie są kraje, z których warto brać przykład?
Tak, coraz więcej, i nie są to odległe przykłady! Chociażby Wielka Brytania, gdzie miałam okazję naocznie obserwować istną rewolucję menopauzalną, która na przestrzeni ostatnich lat zaowocowała wieloma wytycznymi tamtejszego systemu opieki zdrowotnej w zakresie wsparcia dla kobiet zmagających się z objawami menopauzy. Pomoc skierowana m.in. do pracowniczek brytyjskiej służby zdrowia, czyli do blisko ćwierć miliona osób, obejmuje możliwość pracy zdalnej czy czasowe, lżejsze obowiązki służbowe. Co więcej, szefowa resortu odpowiadająca za opracowanie wytycznych starała się często przypominać, że menopauza nie jest stanem zdrowia, ale zwyczajnym etapem czyjegoś życia, więc należy zastosować wszystkie rozsądne wdrożenia w zakładach pracy, by zminimalizować dyskomfort z nią związany, a co z tym idzie – powstrzymać przedwczesną dezaktywizację zawodową. Z kolei w Hiszpanii wprowadzono trzydniowy urlop menstruacyjny z możliwością przedłużenia aż do pięciu dni. To element szerszego pakietu, który objął również bezpłatną dystrybucję produktów higieny menstruacyjnej oraz środków antykoncepcyjnych dla uczennic w szkołach. Mam nadzieję, że w naszym kraju również takie wdrożenia są możliwe i będziemy do tego dążyć!
Czego w takim razie można życzyć Fundacji na dalszej drodze działalności?
Harmonii i równowagi. Akceptacji tego co męskie i kobiece. Tego co pozornie przeciwstawne, ale dopełniające się. Uznania, że potrzebujemy siebie, bo tylko razem jesteśmy pełnią. Taka świadomość uzdrawia i daje siłę do zmian. Pokora mówi, że nie możemy uleczyć sami całego świata, ale w Kulczyk Foundation jesteśmy przekonani, że uruchamiając efekt domina, możemy zmienić dużo więcej, niż nam się wydaje. Robimy to już od dziesięciu lat, a obfitość dobra, którą udało nam się wypracować wspólnie z naszymi partnerami, beneficjantami i ludźmi, którzy czasem nawet nieświadomie uruchamiają kolejne kostki domina, przerosła nasze najśmielsze wyobrażenia. Niemożliwe staje się możliwe. Jestem za to wdzięczna.