Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego preferencje wyborcze dla Koalicji Obywatelskiej i PiS są obecnie tak wyrównane?
- Jakie czynniki przyczyniły się do spadku poparcia dla koalicji 15 października?
- Kto może być potencjalnym liderem opozycji przeciwko rządzącej koalicji?
- Jakie są możliwe scenariusze dotyczące przyszłych wyborów parlamentarnych w Polsce?
Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego więcej łączy, niż dzieli. W dwa lata po wyborach parlamentarnych Koalicja Obywatelska i PiS w badaniach preferencji partyjnych idą łeb w łeb. Liderzy największych ugrupowań są dla swoich partii zarówno siłą, jak i słabością. Ich partnerzy koalicyjni lub potencjalni partnerzy żerują na ich elektoratach. Żadne z dwóch największych ugrupowań nie ma wystarczającej siły, żeby rządzić samodzielnie. Obu zaś przez ostatnie dwa lata poparcie spadło.
Wielki sukces koalicji 15 października i wielka mobilizacja wyborcza Polaków
Koalicja rządząca składająca się z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi – dziś już podzielonej na PSL i Polskę 2050 – po wyborach parlamentarnych w październiku 2023 r. cieszyła się początkowo wysokim poparciem społecznym, mimo że wybory wygrał PiS. Elekcja parlamentarna sprzed dwóch lat była wyjątkowa. Partie, które 13 grudnia utworzyły rząd, łącznie dostały ok. 53 proc. głosów (KO: 30,7 proc., TD: 14,4 proc., Lewica: 8,6 proc.) – i to przy rekordowej w całej historii III RP frekwencji: 74,38 proc. Przełożyło się to w Sejmie na 248 mandatów. Jednak od połowy 2024 r. poparcie dla koalicji zaczęło spadać, osiągając po wyborach prezydenckich, w czerwcu–lipcu 2025 r., najniższe poziomy od czasu objęcia przez nią władzy.
Czytaj więcej
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma plan dla Polski 2050, by nie stała się przystawką Koalicji Oby...
– Władza osłabła, ale nie na rzecz głównej partii opozycyjnej – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pozycja wyjściowa koalicji 15 października była niezła, ale nigdy nie miała ona przytłaczającej większości. 6 listopada 2023 r. suma poparcia dla formacji sprawujących władzę wynosiła 53,7 proc. W listopadzie tego roku poparcie dla koalicji 15 października to już 41,4 proc. Jeśli dodać do tego najnowszy sondaż IBRiS pokazujący, że koalicja rządzi gorzej, niż się spodziewano – o którym piszemy tutaj – to sytuacja nie powinna nastrajać optymistycznie ekipę Donalda Tuska.