Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie działania podjął Hamas po zawieszeniu broni w Strefie Gazy?
- Co Donald Trump mówi o rozbrojeniu Hamasu?
- Jakie oczekiwania wobec Hamasu ma premier Izraela Beniamin Netanjahu?
- Dlaczego Izrael zagroził zmniejszeniem o połowę liczby ciężarówek z pomocą humanitarną, które wjeżdżają do Strefy Gazy?
W czasie spotkania z dziennikarzami w Białym Domu Trump mówił, że jeśli Hamas nie rozbroi się, wówczas „zostanie rozbrojony”. – Rozbroimy ich i stanie się to szybko i, być może, brutalnie – stwierdził amerykański prezydent dzień po tym, jak w izraelskim Knesecie i w czasie szczytu pokojowego w egipskim Szarm el-Szejk ogłosił, że wojna w Strefie Gazy się zakończyła.
Donald Trump: Rozmawiałem z Hamasem, powiedzieli, że się rozbroją
W enklawie od piątku obowiązuje zawieszenie broni, które jest elementem realizacji przez Izrael i Hamas pierwszego etapu planu pokojowego przygotowanego przez Donalda Trumpa. Jednak we wtorek, po raz pierwszy od wejścia w życie zawieszenia broni, izraelska armia otworzyła ogień do Palestyńczyków w Strefie Gazy, którzy mieli przekroczyć linię, za którą wycofały się izraelskie jednostki w enklawie, co uznano za złamanie zasad porozumienia. W wyniku otwarcia ognia w mieście Gaza zginęło pięciu Palestyńczyków. Jeden Palestyńczyk zginął, a jeden został ranny w wyniku izraelskiego ataku z powietrza w rejonie Chan Junus. W związku z tymi atakami Hamas oskarżył Izrael o złamanie porozumienia o zawieszeniu broni.
– Rozbroją się, rozumiecie mnie? – mówił Trump dziennikarzom dodając, że proces ten wymaga czasu. – Rozmawiałem z Hamasem i powiedziałem: rozbroicie się, prawda? Tak, rozbroimy się. To mi odpowiedzieli – przekonywał amerykański prezydent.