Głosy dotyczące potencjalnej zmiany premiera pojawiły się w koalicji rządzącej po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich. Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (rekomendowany przez PSL) i poseł PSL Marek Sawicki mówili wówczas wprost, że zapowiedziana rekonstrukcja rządu powinna objąć również premiera Donalda Tuska. Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” również w Koalicji Obywatelskiej pojawiły się głosy, że w ramach kolejnej rekonstrukcji, na rok przed wyborami parlamentarnymi, mogłoby dojść do zmiany szefa rządu, w ramach której Donalda Tuska mógłby zastąpić Radosław Sikorski.
Ponad połowa Polaków ocenia pozytywnie pracę Radosława Sikorskiego jako szefa MSZ
O tym, że Sikorski może być przygotowywany do roli następcy Tuska w fotelu premiera może świadczyć fakt, że w ramach niedawnej rekonstrukcji otrzymał tekę wicepremiera w rządzie. Wcześniej stanowiska wicepremierów mieli tylko koalicjanci KO – Lewica i PSL.
W niedawnym sondażu SW Research dla rp.pl pozytywną ocenę Sikorskiemu za pracę, jaką wykonuje na stanowisku szefa MSZ, wystawiło 52,1 proc. respondentów (to ankietowani, którzy wystawili mu oceny od dobrej do celującej). Negatywną ocenę wystawiło szefowi MSZ 39,5 proc. ankietowanych.
Sikorski zajął też drugie miejsce w lipcowym rankingu zaufania do polityków przygotowanym przez IBRiS dla Onetu. Zaufanie wobec szefa MSZ zadeklarowało w nim 42,2 proc. badanych (Sikorskiemu nie ufa 40,6 proc. respondentów). Pod tym względem wicepremier i szef MSZ ustąpił tylko prezydentowi Karolowi Nawrockiemu (zaufanie do niego deklarowało 46,8 proc. badanych) – i wyraźnie wyprzedza Donalda Tuska (premierowi ufa 35,1 proc. respondentów, nie ufa mu 56,2 proc. badanych).