Jeśli ktoś się zastanawiał, czemu miałoby służyć zastąpienie Donalda Tuska przez Radosława Sikorskiego na czele rządu, o czym spekuluje się od kilku miesięcy, to najnowszy sondaż ośrodka Opinia24 dla RMF FM daje mu odpowiedź. Na pytanie o to, czy Donald Tusk powinien zostać zastąpiony na stanowisku premiera, odpowiedzi „tak” najczęściej udzielają wcale nie wyborcy PiS, jak mogłoby się wydawać. Jeszcze bardziej odejścia Tuska z fotela premiera chcą wyborcy Konfederacji.
Etatyzm gospodarczy PiS stwarza Koalicji Obywatelskiej szansę na nawiązanie współpracy z Konfederacją
Tak, chodzi o tę Konfederację, która – jak od dłuższego czasu wskazują sondaże poparcia dla partii politycznych – będzie w przyszłym Sejmie tym elementem politycznej układanki, bez którego nie da się zbudować większości. W takim układzie nadal najbardziej prawdopodobna wydaje się koalicja Konfederacji z PiS, choć Jarosław Kaczyński robi w ostatnich tygodniach wiele, by między PiS a Sławomirem Mentzenem i Nową Nadzieją było jak najwięcej złej krwi. Wiadomo jednak, że jeśli chodzi o władzę, nie można być małostkowym, więc nie można wykluczyć, że po wyborach w 2027 r. się okaże, że nie taki Mentzen straszny, jak go Jarosław Kaczyński malował i – rzecz jasna dla dobra Polski – o różnicach trzeba zapomnieć, skupiając się na tym, co łączy.
Czytaj więcej
– Rozsiewanie plotek oraz inspirowanie dziennikarzy do tego, by o nich rozmawiali, to sposób upra...
Mentzen i cała Konfederacja robią jednak wszystko, by nie stawiać kropki nad „i” – i nie wykluczają całkowicie alternatywnej koalicji, czyli budowy większości z KO. Oczywiście jest w tym trochę podbijanie ceny ewentualnej koalicji z PiS, ale całkowicie takiej możliwości wykluczyć nie można. O ile bowiem z PiS łączy Konfederację eurosceptycyzm i konserwatyzm w kwestiach światopoglądowych, o tyle w kwestiach gospodarczych PiS, z punktu widzenia Konfederacji, jest równie atrakcyjnym koalicjantem jak Nowa Lewica czy nawet Razem. Prawo i Sprawiedliwość ze swym etatystycznym podejściem do gospodarki i roli państwa w życiu obywateli w ogóle jest na kursie kolizyjnym z ultraliberalną wizją świata Konfederacji. I tu mogłaby swojej szansy szukać Koalicja Obywatelska. Ale nie zrobi tego z Donaldem Tuskiem na czele.