Reklama

Polacy gruntownie przygotowują się do zakupów. Najpierw sprawdzą ceny w internecie

82 proc. Polaków zanim wybierze się na zakupy, nawet do stacjonarnego sklepu, sprawdza informacje o poszukiwanych produktach w internecie. Robi tak też większość Europejczyków.

Publikacja: 13.10.2025 15:45

Polacy gruntownie przygotowują się do zakupów. Najpierw sprawdzą ceny w internecie

Foto: Adobe Stock

W Hiszpanii takie podejście do zakupów deklaruje nawet 90 proc. respondentów, w Austrii 86 proc., w Bułgarii 84 proc., a w Rumunii 83 proc. – wynika z badania platformy Shopfully, którego wyniki „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Jasno pokazuje, że zakupy stacjonarne z internetowymi mocno się przenikają i póki co nie mogą istnieć bez siebie. Większość konsumentów korzysta bowiem z obu kanałów.

Popularne porównywarki cen

Polska w rankingu znajduje się mniej więcej pośrodku. Z badania wynika też, że Polacy, jeśli chodzi o internetowe narzędzia wykorzystywane podczas zakupów, stawiają na porównywarki cen (54,5 proc.). Z kolei na strony lub aplikacje marek stawia 42,7 proc. Z tej opcji najczęściej korzystają klienci w Niemczech – 49 proc. Cyfrowe katalogi lub gazetki wygrywają za to w Bułgarii z wynikiem 85 proc. W Hiszpanii jest to 83 proc., na Węgrzech 68 proc., w Rumunii 79 proc., we Francji 79 proc., a w Austrii 63 proc.

Czytaj więcej

Uniqlo bije rekordy zysków mimo ceł Trumpa. Fast Retailing rośnie globalnie

– 82 proc. sprawdzających online przed zakupami to bardzo wysoki odsetek. Konsumenci szukają w sieci najlepszej ceny i promocji, a także recenzji produktu. Chcą czuć się przygotowani do zakupów. Często wybierają sklep stacjonarny jako miejsce finalizacji tego procesu, ale decyzję podejmują wcześniej – online – wyjaśnia Robert Biegaj, country manager w Shopfully.

Polacy już w sklepach i na platformach internetowych wydają ponad 150 mld zł, ale według prognoz ta kwota w 2030 r. może przekroczyć poziom 190 mld zł – wynika z najnowszego raportu Statista Market Insights. Zgodnie z opracowaniem w latach 2025-2030 wartość polskiego rynku e-commerce ma rosnąć średnio o 4,64 proc. rocznie.

Reklama
Reklama

Takie dane dają Polsce czwarte miejsce w Unii Europejskiej (po Hiszpanii, Włoszech i Niemczech) i czternaste miejsce na świecie. W ujęciu globalnym prowadzą Indie, przed Japonią i Indonezją.

Polski boom w online

Globalna średnia wzrostu rocznie to ponad 6 proc., niemniej nasz rynek jest już na innym poziomie rozwoju tak pod względem poziomu wydatków , jak i systemu logistycznego czy dostępnych metod płatności. – Dziś polski e-commerce nie goni już nikogo – on dojrzewa. Wchodzimy w fazę, w której największym wyzwaniem nie jest samo tempo wzrostu, tylko jego jakość. Zamiast tylko szerzej, rynek zaczyna iść głębiej: w nowe segmenty, bardziej złożone potrzeby klientów, większe koszyki i silniejsze relacje z markami – mówi Szymon Fiecek, prezes Comperia.pl. – Ostatnie kilka lat było dla branży e-commerce okresem dynamicznych zmian. Pandemia przyspieszyła cyfryzację handlu, a późniejsze spowolnienie gospodarcze i inflacja wymusiły większą selektywność i ostrożność zakupową po stronie klientów – dodaje.

Dla wielu konsumentów zakupy online to sposób na polowanie na okazje, co przy stale rosnących cenach w sklepach jest nadal najpowszechniejszą praktyką. 

Ekspert podkreśla, że widoczny jest też coraz silniejszy trend łączenia kanałów sprzedaży – online i offline – w spójne doświadczenie zakupowe. Przykładem może być rosnące znaczenie płatności ratalnych i odroczonych (BNPL) w punktach stacjonarnych – rozwiązanie, które jeszcze kilka lat temu było kojarzone wyłącznie z zakupami internetowymi.

– Konsumenci oczekują dziś tej samej elastyczności, niezależnie od kanału. Jeśli mogą wygodnie zapłacić online, chcą tego samego w sklepie fizycznym, u dentysty, czy w salonie ogrodniczym. Dlatego tak ważne stają się rozwiązania płatnicze, które potrafią działać równie dobrze online i offline – dodaje Szymon Fiecek.

W Hiszpanii takie podejście do zakupów deklaruje nawet 90 proc. respondentów, w Austrii 86 proc., w Bułgarii 84 proc., a w Rumunii 83 proc. – wynika z badania platformy Shopfully, którego wyniki „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Jasno pokazuje, że zakupy stacjonarne z internetowymi mocno się przenikają i póki co nie mogą istnieć bez siebie. Większość konsumentów korzysta bowiem z obu kanałów.

Popularne porównywarki cen

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Handel
Chiny odpowiadają Donaldowi Trumpowi. Bronią ograniczeń eksportu metali ziem rzadkich
Handel
Czy Chiny dadzą Ameryce zwycięstwo handlowe w zamian za Tajwan?
Handel
Najpierw Pfizer, teraz AstraZeneca. Donald Trump zawarł nową umową w sprawie cen leków w USA
Handel
Donald Trump grozi Chinom wyższymi cłami i odwołaniem spotkania z Xi Jinpingiem
Handel
Uniqlo bije rekordy zysków mimo ceł Trumpa. Fast Retailing rośnie globalnie
Reklama
Reklama