To efekt uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy o CIT oraz niektórych innych ustaw, w tym o VAT. Najważniejsze zmiany to przedłużenie tzw. tarczy antyinflacyjnej do końca roku, utrzymanie podstawowych stawek VAT na dotychczasowym poziomie oraz modyfikacja i odroczenie wejścia w życie przepisów o tzw. minimalnym podatku dochodowym.
Osłona przed podwyżkami
Pierwsze ważne zmiany uchwalone przez Sejm dotyczą tzw. pakietu osłonowego, który ma chronić zwłaszcza zwykłych Polaków przed skutkami rosnących cen energii. Ustawa przewiduje przedłużenie do końca 2022 r. obniżonych czasowo w związku z inflacją stawek VAT na podstawowe produkty żywnościowe (0 zamiast 5 proc.), energię elektryczną i cieplną (5 zamiast 23 proc.) i gaz ziemny (0 zamiast 23 proc.), a także m.in. na niektóre paliwa silnikowe czy nawozy do produkcji rolnej. Przedłużono też obniżkę stawek akcyzy na prąd i niektóre paliwa silnikowe oraz zwolnienie dla energii dla gospodarstw domowych.
Nie będzie za to powrotu do 22- i 7-proc. stawek VAT. Zgodnie z nowelizacją obecna podstawowa 23-proc. stawka VAT i 8 proc. zostaną utrzymane na 2023 r. A od 2024 r. ich obowiązywanie zostało powiązane z wydatkami na obronność. Zgodnie z nowym mechanizmem pozostaną na takim poziomie, dopóki wydatki na obronność będą wyższe niż 3 proc. wartości produktu krajowego brutto. Rząd tłumaczy to wzrostem inflacji oraz negatywnymi dla polskiej gospodarki i społeczeństwa skutkami wojny w Ukrainie.
Konkretne zmiany czekają też podatników CIT. Jedna z ważniejszych dotyczy wywołującego wiele kontrowersji tzw. podatku minimalnego, który co do zasady został wprowadzony w Polskim Ładzie od 1 stycznia 2022 r.
Czytaj więcej
Podatek minimalny zostanie odroczony do 2024 roku. Stawki VAT zostaną na poziomie 8 i 23 proc., by finansować obronność, ale przedłużona zostanie tarcza antyinflacyjna.
Ta nowa forma CIT, w wysokości 10 proc. podstawy opodatkowania, w założeniu ma obejmować podatników będących spółkami oraz podatkowymi grupami kapitałowymi z siedzibą lub zarządem w Polsce, którzy w działalności operacyjnej ponoszą stratę lub wykazują określony niski wskaźnik dochodowości. I miała służyć ograniczeniu działań optymalizacyjnych. Rząd zdecydował się jednak na modyfikację zasad opodatkowania oraz odroczenia wejścia w życie przepisów dotyczących tej daniny. Zgodnie bowiem z nowym przepisem podatnicy obowiązani do zapłaty minimalnego podatku dochodowego zostali zwolnieni z określonych obowiązków od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. Podatek minimalny zacznie więc obowiązywać dopiero od 2024 r.
U tych, u których rok podatkowy nie pokrywa się z kalendarzowym i rozpoczął się przed 1 stycznia 2024 r., a zakończy się po 31 grudnia 2023 r., zwolnienie będzie miało zastosowanie do końca tego roku podatkowego.
Ustawa przewiduje także uchylenie przepisów o tzw. ukrytej dywidendzie , zmianę obowiązków dokumentacyjnych przy pośrednich transakcjach rajowych, złagodzenie regulacji przy rozliczaniu finansowania dłużnego w kosztach podatkowych. Podatników ucieszy także likwidacja obowiązku składania załącznika przy korzystaniu z ulgi na złe długi czy poprawa zasad opodatkowania, tzw. estoński CIT.
Ułatwienie w PIT
Nowelizacja zakłada zmiany w wielu innych ustawach, w tym o PIT, podatku od spadków i darowizn czy o ryczałcie. Przewidują one m.in. modyfikację uproszczenia dla podatników korzystających z tzw. ulgi dla rodzin 4+. Chodzi o zwolnienie z informacji PIT-DZ. Po zmianie podatnik nie będzie składał, jeżeli w zeznaniu za rok podatkowy, w którym korzystał z preferencji, poinformował o liczbie dzieci i ich PESEL, a gdy go nie mają – o imionach, nazwiskach oraz datach urodzenia dzieci.
Etap legislacyjny: trafi do Senatu
Artur Nowak, radca prawny, partner w kancelarii DZP Domański Zakrzewski Palinka
Ustawa wprowadza wiele rozwiązań i w większości są to zmiany istotne lub bardzo istotne. Częściowo wynikają z dynamicznego otoczenia w sferze gospodarczej i sytuacji międzynarodowej. Przede wszystkim cieszy odroczenie przepisów o podatku minimalnym. Dobrze się też stało, że wycofano się z przepisów o ukrytej dywidendzie. To była niedobra, a przede wszystkim nieprzemyślana regulacja, gdy chodzi o potencjalne skutki dla podmiotów gospodarczych. Budziła również istotne wątpliwości interpretacyjne. Pozytywnie należy ocenić także rezygnację z dokumentowania pośrednich transakcji rajowych. Regulacja ta od momentu uchwalenia wywoływała zamieszanie z ustaleniem transakcji podlegających dokumentowaniu, czego przyczyną były m.in. praktyczne trudności z identyfikacją rzeczywistego właściciela.