Rosyjska agresja spowodowała problemy finansowe wielu ukraińskich przedsiębiorców. Co mają zrobić polskie firmy, które sprzedały im towary albo wykonały usługi i nie mogą się doczekać zapłaty? Umorzyć wierzytelność, skorzystają na tym podatkowo.
– Umorzoną kwotę można rozliczyć w kosztach PIT/CIT. Dzięki temu odzyskamy podatek, który musieliśmy zapłacić po wystawieniu faktury i wykazaniu przychodu – mówi Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum. Dodaje, że lepiej umorzyć wierzytelność niż czekać, aż się przedawni, wtedy bowiem z rozliczenia kosztów nic nie wyjdzie.
Co na to fiskus? Nie ma nic przeciwko. Pokazuje to niedawna interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Trudna i nieelegancka egzekucja
Wystąpiła o nią spółka zajmująca się strategiami marketingowymi w internecie. Jej kontrahentami są też firmy ukraińskie. Rozlicza się z nimi przez pośredników. Pobierają oni opłaty od klientów i po potrąceniu swojego wynagrodzenia przekazują spółce.
Jeszcze przed wybuchem wojny spółka wystawiła faktury za wykonane usługi. Po 24 lutego sytuacja ekonomiczna klientów znacznie się jednak pogorszyła. Wielu z nich utraciło źródła przychodów, a co za tym idzie, zdolność do pokrywania swoich zobowiązań.