Klienci z Ukrainy nie płacą? Daruj im i rozlicz sobie koszty

Jeśli firma nie ma szans na pieniądze, powinna umorzyć wierzytelność. Da to korzyść w podatkach.

Publikacja: 29.08.2022 20:58

Klienci z Ukrainy nie płacą? Daruj im i rozlicz sobie koszty

Foto: Adobe Stock

Rosyjska agresja spowodowała problemy finansowe wielu ukraińskich przedsiębiorców. Co mają zrobić polskie firmy, które sprzedały im towary albo wykonały usługi i nie mogą się doczekać zapłaty? Umorzyć wierzytelność, skorzystają na tym podatkowo.

– Umorzoną kwotę można rozliczyć w kosztach PIT/CIT. Dzięki temu odzyskamy podatek, który musieliśmy zapłacić po wystawieniu faktury i wykazaniu przychodu – mówi Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum. Dodaje, że lepiej umorzyć wierzytelność niż czekać, aż się przedawni, wtedy bowiem z rozliczenia kosztów nic nie wyjdzie.

Co na to fiskus? Nie ma nic przeciwko. Pokazuje to niedawna interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Trudna i nieelegancka egzekucja

Wystąpiła o nią spółka zajmująca się strategiami marketingowymi w internecie. Jej kontrahentami są też firmy ukraińskie. Rozlicza się z nimi przez pośredników. Pobierają oni opłaty od klientów i po potrąceniu swojego wynagrodzenia przekazują spółce.

Jeszcze przed wybuchem wojny spółka wystawiła faktury za wykonane usługi. Po 24 lutego sytuacja ekonomiczna klientów znacznie się jednak pogorszyła. Wielu z nich utraciło źródła przychodów, a co za tym idzie, zdolność do pokrywania swoich zobowiązań.

Czytaj więcej

Skarbówka powinna okazać wyrozumienie dla firm współpracujących z Ukrainą

Spółka podkreśla, że z powodu konfliktu zbrojnego ma niewielkie szanse na wyegzekwowanie należności. Windykacja będzie bardzo kosztowna i nie ma gwarancji, że przyniesie efekt. Poza tym chce utrzymać dobre relacje z kontrahentami. Działania egzekucyjne mogłyby je popsuć. Spowodują też niewątpliwie szkody wizerunkowe. Ocena takiego zachowania z pewnością byłaby bowiem negatywna.

Kolejny argument: pozostawienie takich nieuregulowanych wierzytelności w księgach rachunkowych może być źle postrzegane przez potencjalnych kontrahentów oraz kredytodawców.

Dlatego spółka rozważa umorzenie wierzytelności. Czy może je rozliczyć w podatkowych kosztach? Podkreśla, że umorzenie jest działaniem racjonalnym, pozwalającym uniknąć wydatków związanych z egzekucją.

Fiskus przypomniał, że umorzoną wierzytelność można zaliczyć do kosztów, jeśli są spełnione trzy warunki.

Trzy warunki do spełnienia

Pierwszy: musi być wcześniej wykazana po stronie przychodów. Art. 12 ust. 3 ustawy o CIT nakazuje bowiem wykazywać należne przychody z działalności, nawet gdy nie zostały otrzymane.

Drugi: nie może być przedawniona. Przypomnijmy, że zgodnie z ogólną zasadą (art. 118 kodeksu cywilnego) roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawniają się po trzech latach (koniec terminu przypada na ostatni dzień roku). Są jednak wyjątki. Przy roszczeniach z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy termin przedawnienia wynosi dwa lata.

Trzeci warunek: musimy porozumieć się z kontrahentem. Zgodnie bowiem z art. 508 kodeksu cywilnego zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje.

Z opisu sprawy wynika, że wszystkie warunki są spełnione. Spółka wykazała przychody. Wierzytelności nie są przedawnione. A umowa zawarta z pośrednikami zawiera oświadczenie o przyjęciu zwolnienia z długu.

Reasumując, spółka może zaliczyć umorzone wierzytelności do kosztów CIT (interpretacja nr 0111-KDIB1-3.4010.227.2022.1.PC).

Tylko kwota netto

– Umorzenie wierzytelności jest łatwiejsze niż wykazanie bądź uprawdopodobnienie nieściągalności, co także daje możliwość rozliczenia jej w kosztach. Nie musi bowiem być spełniona przesłanka trwałej przeszkody w odzyskaniu wierzytelności. Wymagane jest jedynie porozumienie z dłużnikiem – mówi Jarosław Sekita. – Należy jednak pamiętać, że skarbówka ogranicza koszt do kwoty netto, bez VAT – dodaje ekspert.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Maciej Kacymirow, doradca podatkowy, radca prawny, partner w kancelarii Greenberg Traurig

Firma, która ma problemy z odzyskaniem należności od ukraińskich kontrahentów, może je umorzyć i rozliczyć wierzytelność w kosztach PIT/CIT. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z kodeksem cywilnym umorzenie wierzytelności (zwolnienie dłużnika z długu) nie jest czynnością jednostronną, lecz umową. Nie może więc zostać dokonane na podstawie jednostronnej decyzji wierzyciela. Do skutecznego umorzenia konieczna jest zgoda dłużnika. W jakiej formie ma nastąpić? To zależy od okoliczności, w tym treści pierwotnej umowy. Może być uzyskana w wyniku ugody, układu czy też zwykłego oświadczenia. Przy typowych wierzytelnościach handlowych zazwyczaj powinno wystarczyć zachowanie formy dokumentowej, o której mówi art. 77[2] Kodeksu cywilnego. Na przykład będzie to wymiana korespondencji e-mail, jeśli możliwe jest ustalenie osób składających w ten sposób oświadczenia woli.

Rosyjska agresja spowodowała problemy finansowe wielu ukraińskich przedsiębiorców. Co mają zrobić polskie firmy, które sprzedały im towary albo wykonały usługi i nie mogą się doczekać zapłaty? Umorzyć wierzytelność, skorzystają na tym podatkowo.

– Umorzoną kwotę można rozliczyć w kosztach PIT/CIT. Dzięki temu odzyskamy podatek, który musieliśmy zapłacić po wystawieniu faktury i wykazaniu przychodu – mówi Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum. Dodaje, że lepiej umorzyć wierzytelność niż czekać, aż się przedawni, wtedy bowiem z rozliczenia kosztów nic nie wyjdzie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP