Uchwalenie ustawy z 28 listopada 2020 r. nowelizującej m.in. ustawę o CIT, której przepisy co do zasady wchodzą w życie 1 stycznia 2021 r., zaskoczyło wielu wspólników spółek komandytowych. W przeważającej części liczyli oni bowiem przynajmniej na odroczenie decyzji w zakresie opodatkowania zysków tych spółek podatkiem dochodowym od osób prawnych o co najmniej rok. Dziś pewne jest już, że przyszło im się zmierzyć z nową rzeczywistością prawno-podatkową, która w wielu przypadkach nie będzie kompatybilna ze skalą oraz modelem prowadzonej przez nich działalności. Wbrew twierdzeniom, jakoby spółka komandytowa stanowiła wehikuł pozwalający na unikanie opodatkowania, w szczególności przy udziale podmiotów zagranicznych, w ostatnich latach był to rodzaj spółek najchętniej wybierany przez małe i średnie przedsiębiorstwa rodzinne. Dotychczasowa konstrukcja spółki komandytowej zarówno zgodnie z przepisami prawa handlowego, jak i podatkowego, pozwalała na uregulowanie często wielopokoleniowej działalności w sposób z jednej strony bezpieczny dla wspólników, a z drugiej niepowodujący powstania podwójnego opodatkowania zysku, z którym przedsiębiorcom prowadzącym latami działalność w formie jednoosobowej (bądź w charakterze wspólnika spółki cywilnej) trudno byłoby się pogodzić.
Treść dostępna jest dla naszych subskrybentów!
Tylko teraz dostęp do rp.pl za 19,90 zł za każdy miesiąc zamiast 29,90 zł!
Pełen dostęp do serwisu rp.pl – specjalistyczne treści prawne i ekonomiczne, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.