Wśród wielu podatników pokutuje przekonanie, że fiskus, który reprezentuje silniejszego tj. państwo może więcej. Niestety czasami okazuje się, że przekonany o tym jest sam fiskus. Przykładem jest sprawa dotycząca prawa do korekty VAT, którą w środę na korzyść podatniczki przesądził Naczelny Sąd Administracyjny.
Czytaj także: Bez faktur podatku nie odliczysz
Sprawa dotyczyła podatniczki prowadzącej jednoosobową firmę. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że jest czynnym podatnikiem VAT i dokonywał czynności opodatkowanych podatkiem VAT, ale w związku z trwającym postępowaniem podatkowym zawiesiła wykonywanie działalności. W dłużej perspektywie zamierza nawet zamknąć firmę.
Kobieta zauważyła, że postępowanie nie zostało zakończone i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie zostanie zakończone. Jednak w związku z nadpłatą VAT (nadwyżka podatku naliczonego nad należnym) podatniczka po zakończeniu postępowania podatkowego zamierza złożyć korektę deklaracji VAT-7. Chciała się upewnić czy takie prawo przysługuje jej po zaprzestaniu wykonywania działalności za okres, w którym ją prowadziła?
Po głębokim namyśle i gruntownej analizie przepisów fiskus odpowiedział, że nie. Tłumaczył, że prawo do składania deklaracji oraz ich korekt mają, ci, którzy posiadają status podatnika VAT. W przypadku utraty takiego statusu przepisy nie przewidują możliwości składania korekty deklaracji. A to dlatego, że w momencie utraty statusu podatnika, traci on prawo do składania deklaracji i tym samym ich korekty.